Autor: | hiszpan [ 31 Lip 2024 13:01 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
No taki temat zmieściłeś w kilkunastu akapitach i niewielu zdjęciach - aż szkoda ![]() Ale ja mam pytanie - jakie macie ulubione miejsca dookoła LA? |
Autor: | kislawa [ 31 Lip 2024 13:07 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
W sumie dobry pomysł z opisem szkłaków ![]() Jeśli chodzi o ulubione miejsca to Rancho Palos Verdes, okolice Laguna Beach, Long Beach i kilka pomniejszych miejscówek, które raczej maja dla nas wartość sentymentalną ![]() |
Autor: | kostek966 [ 31 Lip 2024 13:21 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Najbardziej podoba mi się początek, wyposzczeni po iluś tam latach, a kto bronił podróżować ?, 21, 22 Ameryka Południowa i środkowa były otwarte w przeciwieństwie do Azji i wtedy było najlepiej i najtaniej, latałem po 3 razy w roku od Peru, przez Kolumbię po Dominikanę i Meksyk, można, można tylko trzeba się zmusić ![]() |
Autor: | kislawa [ 31 Lip 2024 13:36 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
NIkt nie bronił i tak jak napisałem wybraliśmy wtedy Europę, a kierunki które wymieniasz nas nie interesują ![]() |
Autor: | kislawa [ 01 Sie 2024 11:05 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Opisze tu szczerzej kilka ciekawych szklaków, niestety nie wszystkie, bo to nie wszystkie chciało nam się trackowac, albo nie wszystkie można nazwać szlakami bo nie maja swoich nazw. Od razu dodam ze po górach chodzimy na lekko i z minimalnym ekwipunkiem (chociaż dobrze przemyślanym), cześć tras też przebiegamy lub przynajmniej marszobiegujemy. Pisałem z pamięci szczególnie to co nie zostało zapisane na stravie, wiec mogą być jakieś nieścisłości. Bear Moutain, Red Rock State Park, Arizona Krótki szlak typu tam i z powrotem, ale opisywany jako bardzo trudny. Faktycznie jest spore przewyższenie i to Arizona więc waszym głównym wrogiem jest słońce. Według szacunków trasa na 5h, nam wyszło realnie 2h 30 – według Stravy 2h 52, ale mieliśmy chwile przerwy na górze na zdjęcia i batona. Dużo pod górę, dynamiczne zmiany krajobrazu, ale ogólnie poza samym przewyższeniem (realnie wyszko około 600m) nie jest to trudna technicznie trasa. Jak lubicie tak jak ja strome podejścia to jest super. Polecam iść tam z rana, żeby obrócić przed słońcem. Finalnie wyszło na 8,34 km czyli w zasadzie zgadza się z estymacjami. Widoki świetne, ludzi mało. Parking jest tuz obok wejścia. Proszę zabrać dużo wody. Dear Moutain, Rocky Moutain, Colorado Jak ktoś chce na szybko liznąć trochę Rocky Moutain to jest świetny prosty szlak na początek. Długość 10,83 km w obie strony, do zrobienia w 2h 30, 460m przewyższenia. Ładne widoki, proste, szybkie i przyjemnie, sytuacja parkingowa jest tu jednak gorsza, bo ciasno i ludzie parkują przy drodze, więc kilometr nadrobiliśmy po asfalcie. Ludzi sporo, ale fajnie bo ze szczytu panorama na wszystkie strony świata i jest sporo miejsca żeby sobie usiąść i w ciszy pokontemplować. Fairyland loop, Bryce, Utah Tu jest wesoło, bo opisywana jako trudny i długi, ostatecznie 14,28km w 2h 36, i 482 m przewyższenia, świetne, bo jest to pętla do dokoła całego parku, ale w zasadzie to nie ma tu nic trudnego, poza tym, że jest w górę, w dół i tak w kółko, szlak bywa mokry, bo prowadzi „korytem rzeki” ale jak szliśmy to było sucho jak pieprz. Jest gorąco wiec weźcie odpowiednia ilość wody. Widoki ładne i jest mało ludzi, że wszystkich szlaków w bryce, ten jest najlepszy. Sytuacja parkingowa w Bryce ogólnie jest słaba, więc im wcześniej tym lepiej. Navajo trial, Bryce NP, Utah Jak chcecie prosto szybko i w tłumie zobaczyć bryce to wybierzcie ten szlak, 5km w 45m, przewyższenie 184m i średnio polecam, krótkie i tłoczne. Ale jak nie macie więcej czasu to jest ok. West Rim, Zion, Utah Cudowne długie i meczące, 3;48, 18,17km i 1200 metrów w górę, do Angeles Landing dzikie tłumy a potem pustka. Nie warto iść do samego końca, bo po prostu nic tam nie ma, a widoki nie wynagradzają, spokojnie można go skończyć po 7-7,5 i wrócić co ostatecznie da nam 15km i około 1000 przewyższenia. Przy Angeles Landing są toalety, ale sama droga do AL jest dosyć żmudna i tłoczna, ja ten fragment przebiegłem, żeby się trochę oddalić od tłumów. Podejście natomiast czuć, potem jest trochę mniej stromo, ale wciąż wymagająco. Emerald pools, Zion, Utah Turystyczny klasyk, masa ludzi i jak jest susza to nie warto. Po prostu widoki są średnie a tłumy gigantyczne. W zasadzie to tyle 5km do zrobienia poniżej godzinki, przewyższenie w zasadzie żadne. Jak miałbym robić jakiś krótki szlak w Zionie to poszukałbym czego mniej znanego. Ale jak nie było suszy to myślę ze widoki mogą rekompensować tłumy, więc dostosujcie się do warunków. Devil’s Garden, Arches, Utah Super szlak, w zasadzie to jedynie trzy małe wady, pierwsza to ze jest na samym końcu parku i jedzie się do niego długo, parking jest mały i szybko się zapełnia i szklak w dalszej części jest kiepsko oznakowany, a przez to ze jest dużo technicznego chodzenia po skalach łatwo się znaleźć w pułapce. Wyszło 8,68km, 1h 56, jakieś 2km szlaku prowadzi jedna nitka i to tu są tłumy, potem im dalej tym ludzi mniej, w połowie szklaku zostaliśmy już sami. Nie ma tu za dużo przewyższeń - może 200m, ale jest momentami mozolne szukanie ścieżki po skalach, czasem gdzieś zeskakujemy i nie ma już jak wrócić i trzeba kombinować. Na szczęście po śladach butów da się znaleźć ścieżkę. Moim zdaniem must see. Nevada Falls, Yosemite, Kalifornia Super szklak, 16km i około 700m przewyższenia, połowa szlaku jest jedna nitka a potem robimy pętle po kilku wodospadach. Jest pięknie i w zasadzie na dalszych wodospadach mało ludzi – początek jest dosyć ruchliwy. Szlakiem Nevada Falls można tez iść tak jak my w kierunku Half Dome (lub Glacier Point). Cześć z nas wróciła dalej szlakiem Nevada Falls. Oczywiście na HD nie wchodziliśmy, bo brak permitu ale doszliśmy w zasadzie do samego końca, dużo ludzi z masą sprzętu co dziwne bo w zasadzie da się to zrobić na lekko i szybko. Ale jak rozmawialiśmy z ludźmi to dojście im pod szczyt zajęło 5-6h. Więc widocznie tyle się idzie z obciążeniem albo wybraliśmy łatwiejszą trasę. Całość nam wyszła około 30km i ponad 1500 przewyższenia wiec tu mieliśmy już solidny hajk na w zasadzie 7h 30 – tu zawiodła nas Strava wiec mamy tylko zapis szlaku na Nevada Falls (czyli części z nas która poszła bez drogi na HD bo moja apka się wywaliła), reszta to są jedynie szacunki. Na części trasy do wodospadów Nevada są źródełka z woda, ale potem trzeba być już wyposażonym, część drogi, po dużych głazach ułożonych w strome schody, więc jak ktoś nie lubi takich podejść to nie polecam ![]() Gigants forrest, Sequoia, California To właściwie połączenie kilku ścieżek. Zacnamy General Sherman Trial, za generałem wchodzimy na Congress Trial, na rozwidleniu łapiemy Alta Trial, potem Huckleberry, Tarp’s log, Medow Crest, High Sierra i wracamy przez, Trials of the Sequoias i wracamy na Congress. Przyjemna lekka leśna ścieżka, 15km około 2h 50m, przewyższenia 420m. Nic porywającego, ale to naprawdę przyjemny spacer lasem, w zasadzie za Congress Trial idzie się samemu, bo większość ludzi chodzi tylko koło generała. Dużo śladów niedźwiedzi wiec miejcie oczy i uszy otwarte. |
Autor: | kameander [ 01 Sie 2024 11:47 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Super relacja. Mi akurat taka skondensowana forma (i tekstu, i zdjęć) o wiele bardziej odpowiada. Osobny opis szlaków też bdb. Pytanie techniczne: te galerie 3-4 zdjęć czymś konkretnym robiłeś? Efekt jest bardzo fajny i forumoprzyjazny. |
Autor: | kislawa [ 01 Sie 2024 12:00 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Hej, zrobiłem to na szybko w photoshopie i potem po prostu dalem miniaturkę i podlinkowałem do większej rozdzielczości. Ja niby lubie relacje gdzie są zdjęcia, ale czasem jak jest ich dużo to zdarza mi się nie dotrzeć do końca relacji, albo i tak przewijać zdjęcia bez oglądania. A że lubię czytać inne relacje to chciałem to zrobić w taki sposób jaki ja bym chciał czytać i oglądać ![]() |
Autor: | kameander [ 01 Sie 2024 12:11 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Tak, mam dokładnie tak samo 😂 |
Autor: | Antimatter [ 01 Sie 2024 17:18 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Dobry pomysł na ten kanion antylopy, robiłam część tej trasy kamperem rok temu i też go ominęłam ze względu na tłumy. Od siebie dodam, jeśli ktoś będzie robił podobną trasę: Joshua Tree może nie wygląda tak spektakularnie na zdjęciach, ale naprawdę ma swój klimat, warto zrobić chociaż krótką trasę 40min-1h z parkingu. Sedona była zdecydowanie najtrudniejszym miejscem do poruszania się RV, na pewno planowałabym ze sporym wyprzedzeniem. Rocky - całkiem fajny szlak na Emerald Lake z Bear Lake, krótki, ale ciekawy. Bałam się, że będzie zatłoczony, bo jednak jeden z najpopularniejszych, ale jak ktoś bywa w Tatrach to będzie raczej przyjemnie zaskoczony. Na Bear Lake trzeba mieć osobny permit. No i jak macie dodatkowy budżet to zdecydowanie polecam lot widokowy https://www.scenic.com/tours/south-rim-airplane-tour/. |
Autor: | jaco027 [ 02 Sie 2024 12:23 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Podoba mi sie relacja, kompaktowa, sprawna, w tempie. Jak na tak dluga trase i tyle atrakcji po prostu esencja. I jestem pod wrazeniem tempa i ilosci treckow. Fajnie bylo wrocic w te rejony ![]() Ale... jednak wolalbym zdjecia w pelnych rozmiarach i nie na zew. serwerze i nie w polaczeniu w czworki. Fotki sa bardzo dobre i dopiero highres oddaloby w miare magie tych miejsc. Jak na duzym monitorze wyglada to obecnie w miare OK (ale i tak traci duzo uroku), to na telefonie wlasciwie nic nie widac bez ciaglego powiekszania i lazenia miedzy zew. serwerem a F4F. Oczywiscie kwestia gustu. @kislawa rozwaz powrzucanie pelnych fotek o tej relacji, odda jeszcze barsziej klimat. PS. A Joshua Tree jest faktycznie niedoceniany. Bardzo klimatyczny park, zwlaszcza jak sie zjedzie gdzies w bok do jakis ghost towns, albo "osiedli" z redneck'ami ![]() |
Autor: | kislawa [ 02 Sie 2024 14:21 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Dzięki, za konstruktywne rady (szczególnie ze mam jeszcze dwie relacje w kolejce do napisania ![]() ![]() |
Autor: | Dagmara Mizia [ 03 Wrz 2024 00:17 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Hejka! Super relacja, przyjemnie się czytało ![]() Będziemy w okolicach Yosemite około 16.09 i zastanawiamy się jak to rozegrać. Będziemy tam jechać z noclegi nad jeziorem Tahoe. Jakbyś to rozplanował ? Nocny wyjazd i cały dzień w Yosemite czy np. 1,5 dnia w Yosemite? Czy któryś szlak jeszcze polecasz poza opisanym ? Z góry dziękuję za pomoc:) Pozdrawiam |
Autor: | kislawa [ 03 Wrz 2024 09:45 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
Cześć, W zasadzie to troche zależy od was i o której zamierzacie wyjechać z Tahoe. Nawet śpiąc w okolicach Yosemite np.w Mariposie to wciąż trzeba liczyć około godziny na dojazd (chyba ze macie opcje na nocleg w samym parku). Z Tahoe masz 3 godziny drogi z kawałkiem, wiec jak wyjedziecie o rozsądnej porze to wciąż jest kawal dnia na pochodzenie po Yosemite, jak wolicie pospać to przyjedzcie na noc do Mariposy. Co do szlaku to polecam jeszcze yosemite falls upper i lower oraz Mirror Lake (z tych rozsądnych czasowo). Jeśli chodzi o czas to według mnie jeden cały dzień to takie minimum (jasne ze można i godzinę) żeby poczuć piękno parku, reszta zależy już od was jak lubicie góry i chodzenie po nich. A rozplanowałbym to w zależności ile czasu zamierzacie spędzić nad Tahoe ![]() |
Autor: | Dagmara Mizia [ 03 Wrz 2024 13:28 ] |
Temat postu: | Re: 12 parków w 21 dni - Zachód USA |
dziękuje bardzo za odpowiedź ![]() |
Strona 1 z 1 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |