Czy to najdroższe wakacje na świecie? Jeden turnus kosztuje prawie 4 miliony PLN! Ale te atrakcje…
Niezwykłą ofertę stworzyła firma Very First To, która specjalizuje się w łączeniu luksusowych produktów z bogatymi klientami. W swojej ofercie firma ma ubrania, zegarki, samochody czy biżuterię, ale też podróże i bilety na ekskluzywne imprezy.
Najnowsza propozycja przygotowana jest dla podróżników z naprawdę zasobnym portfelem. Tydzień pobytu na karaibskiej wyspie udostępnionej na wyłączność – dla maksymalnie ośmiu osób dorosłych i dwójki dzieci kosztuje bowiem „jedynie” 3,9 mln PLN.
Fot. VeryFirstTo
Wyspa Calala położona jest u wybrzeży Nikaragui i została uznana za jedną z 10 najlepszych prywatnych wysp na świecie. Wybudowano na niej cztery wille, które są do wyłącznej dyspozycji gości. W ramach „turnusu” nie zabraknie też dodatkowych atrakcji.
– Wyspa Calala jest ważnym miejscem w pirackiej historii. Dlatego zapraszamy naszych gości do odkrywania skarbów, które znajdują się na dnie dookoła wyspy. Można znaleźć sztabki złota i monety, a stawka jest wysoka – zachęca Tim Wickham, właściciel wyspy.
Łączna pula nagród to ponad 600 tys. PLN.
To jednak nie jedyne rozrywki, które oferuje ekskluzywny pakiet. Goście mogą, na przykład złowić sobie ryby w oceanie, by te zostały za chwilę podane w formie sushi przygotowanego przez wybitnych szefów kuchni. Na życzenie klientów na wyspę przyjadą też eksperci od tytoniu, którzy pomogą gościom zaprojektować własne cygara.
Fot. VeryFirstTo
Turyści mogą też liczyć na prywatny pokaz sztucznych ogni, 12-daniową kolację i nieograniczoną ilość win i szampanów Dom Perignon. Dla bardziej aktywnych przygotowano bogatą ofertę sportów wodnych i możliwość nurkowania przy nienaruszonych dotąd rafach koralowych, bez żadnych ograniczeń.
Żeby wszystkie te doświadczenia nie umknęły z biegiem lat, na wyspie będzie też pracował hollywoodzki filmowiec, który na koniec pobytu dostarczy gościom zmontowany film i album zdjęć.
Co ciekawe, 10 procent ceny takiego wypadu jest też przeznaczane na cele charytatywne. Pieniądze z pierwszego wykupionego pobytu pomogą sfinansować budowę szkoły, która zostanie nazwana imieniem głównego gościa.
W cenę wliczono też transport. Gości z dowolnego miasta USA zabierze prywatny Embraer Legacy. Oczywiście nie ma też problemu, jeśli chcemy być najpierw dowiezieni z dowolnego miejsca na świecie. Po wylądowaniu, klientów czeka przesiadka do helikoptera, który zabierze ich bezpośrednio na wyspę.
Fot. VeryFirstTo
Dla zapewnienia spokoju odpoczywających, przestrzeń powietrzna nad wyspą jest zamknięta dla obcych samolotów czy helikopterów. Do dyspozycji pozostaje też 25 osób z obsługi tego niezwykłego kurortu.
