Fly4free.pl

20-letni Brytyjczyk wbiegł na płytę Lotniska Chopina. Tłumaczył się, że…zostawił w samolocie paszport!

Foto: Straż Graniczna
Do nietypowej sytuacji doszło w weekend na Lotnisku Chopina. Jak informuje Nadwiślański Oddział Straży Granicznej, 20-letni obywatel Wielkiej Brytanii wkrótce po wylądowaniu w Polsce i znalezieniu się w terminalu, nagle wbiegł na płytę lotniska. Interweniującym funkcjonariuszom tłumaczył, że zostawił swój paszport w samolocie i chciał po niego wrócić.

Zgubienie dokumentów podczas podróży może być niezwykle stresującą sytuacją, podczas której przestajemy działać racjonalnie i często poddajemy się emocjom. Dobitnie przekonał się o tym 20-letni Brytyjczyk, który w miniony weekend wylądował na Lotnisku Chopina w Warszawie. W komunikacie Straży Granicznej nie poinformowano, skąd podróżował ani na pokładzie jakich linii, jednak ważniejsze jest co innego: wkrótce po przekroczeniu granicy terminala mężczyzna zdał sobie sprawę z tego, że zostawił w samolocie swój paszport.

Zadziałał więc impulsywnie i biegł na płytę lotniska. „Zamiast zwrócić się do przedstawiciela obsługi naziemnej lotniska w celu pomocy, postanowił sam odnaleźć zgubę – łamiąc tym samym wszelkie procedury bezpieczeństwa portu lotniczego” – czytamy w komunikacie.

Na płytę błyskawicznie wysłano Grupę Interwencji Specjalnych, którym mężczyzna wyjaśnił powód swojego nietypowego zachowania. Jak czytamy, Brytyjczyk od razu podporządkował się poleceniom funkcjonariuszy Straży Granicznej, dlatego wobec niego nie zastosowano środków przymusu bezpośredniego. Mężczyzna za swoje zachowanie został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych, po czym opuścił lotnisko.

Szalony Czech, który „bał się latać”

Znacznie więcej roboty mieli funkcjonariusze z 33-letnim obywatelem Czech, który w miniony weekend chciał wylecieć na pokładzie samolotu Ryanaira z Modlina do Rygi. Mężczyzna miał zakłócać pracę obsługi poprzez swoje agresywne i wulgarne zachowanie. Wezwano więc do niego funkcjonariuszy z Zespołu Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy 33-latek odmówił podporządkowania się ich poleceniom, dlatego wobec niego użyto środków przymusu bezpośredniego w postaci chwytów obezwładniających i kajdanek. Po zakończonej interwencji, podczas czynności wyjaśniających, mężczyzna nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego zachowania, za które zresztą został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 złotych. Stwierdził jedynie, że boi się latać i nie do końca odpowiadała mu obsługa przed wylotem.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »