Fly4free.pl

Zobaczyć świat: Ma 76-lat i właśnie wróciła z autostopu po Kazachstanie

Foto: Screen www.luzyce.info
Część z nas marzy o podróżowaniu, o zobaczeniu świata, poznaniu ludzi, wyrwaniu się z codziennego rytmu, ale zawsze znajduje wymówkę, by jednak zostać w domu. Wymówkę, gdyż tak naprawdę, jeśli się chce, można wyruszyć w świat zawsze. To co nas trzyma w domach to lenistwo i brak odwagi, a nie zobowiązania, brak finansów, urlopu i co tam kto sobie jeszcze wymyśli. Dziś w cyklu "Zobaczyć świat" Teresa Bancewicz, 76-letnia autostopowiczka.Urodziła się w 1934 roku, ukończyła liceum plastyczne we Wrocławiu, jest mamą trójki dzieci. Przez 35 lat pracowała jako projektantka w wojewódzkim przedsiębiorstwie handlu wewnętrznego w Jeleniej Górze. Gdy miała 55 lat straciła pracę. Wtedy dostawała 300 złotych zasiłku, obecnie ma 700 zł emerytury. Gdy bezrobotnym został również jej mąż przeprowadzili się na wieś, w okolice Bolesławca. Nadeszła depresja i problemy zdrowotne. Lekarz doradził zmianę otoczenia, ale jak to zrobić, gdy nie ma się środków na podstawowe potrzeby? Pozostaje autostop i ludzie dobrej woli.

W pierwszą podróż autostopem wyruszyła w 1996 roku. Dotarła do Finlandii. Od tego się zaczęło.

Od czasu swej pierwszej wyprawy przemierzyła wzdłuż i wszerz całą Europę, lwią część Afryki, Bliski Wschód i prawie całą Azję. Spała w drążonych w skałach domach Berberów tuż obok Sahary i w namiocie nad brzegiem Nilu. Dwa lata temu dojechała autostopem do Japonii, w zeszłym roku odwiedziła Kubę – czytamy w dzienniku.pl.

Zobaczyć świat: wiek nie jest usprawiedliwieniem >>

Oczywiście nie wszystkie podróże to tylko autostop. Na Kubę poleciała samolotem, do Azji koleją transsyberyjską. Skąd pieniądze? Pomagają ludzie, na lot na Kubę dostała pieniądze od mieszkańców Bolesławca, i przedsiębiorczość, która rozbudziła się w pani Teresie. Plastyczka z wykształcenia, tworzy unikalne kartki pocztowe, na które poza farbą składają się wyklejane ozdoby. Gdy w obcym kraju zaczyna brakować jej budżetu,sprzedaje swoje małe dzieła za „co łaska”.

Jak wygląda ekwipunek tursytki? To 30-kilogramowy (sic!) plecak, a w nim:

od 8 do 10 kg płatków zbożowych i mleka w proszku (starcza na dwa posiłki dziennie przez dwa miesiące), 250 tabletek suchego denaturatu, którym pali pod puszką z dziurkami – kuchenką zrobioną przez syna Miłosza – kubek aluminiowy, śpiwór, namiot, kilka kilogramów kartek okolicznościowych, przybory higieniczne, ciepłe ubrania, łyżkę i nóż – zdradza „Wysokim Obcasom”.

Skąd pomysł na autostop? Tłumaczy w rozmowie z portalem naszemiasto.pl, że ma to we krwi od dziecka:

Furmankostop to jest taki autostop, ale zamiast samochodu są furmanki. Tak się jeździło przed wojną i tak jechałam jako czterolatka. Był rok 1937. Jakaś droga między Sosnowcem a Wilnem. Jechała wraz z mamą do Wilna – to była trzecia próba dotarcia do rodziny nieżyjącego już ojca Tereski, i lepszego życia.

Pani Teresa jest wciąż aktywna w listopadzie ubiegłego zakończyła podróż po Kazachstanie.

Zobacz film na YouTube o Teresie Bancewicz >>

Nie zapominam spotkań, przeżyć, ale wysokości góry czy nazwy pięknego budynku mogę nie pamiętać. Pamiętam to, czego nauczyłam się przez te dwanaście lat jeżdżenia. Nauczyłam się uśmiechu, pogodności. Nauczyłam się tego, że do ludzi wszędzie i zawsze trzeba się uśmiechać. Bo za uśmiech każdy się odwdzięcza – mówi w rozmowie z naszemiasto.pl

Niestety ikony „podróżników” to dla większości z nas takie osoby jak Martyna Wojciechowska a nie pani Teresa. A to właśnie o niej powinno być głośno, gdyż jej historia naprawdę potrafi zainspirować, wyrwać nas z objęć kanapy i wygonić w świat.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
gratuluje pasji i wytrwałości!
czaplapl, 24 stycznia 2010, 11:21 | odpowiedz
Pięknie.
Szymon, 24 stycznia 2010, 20:25 | odpowiedz
Podziwiam. Życzę zdrowia i kolejnych podróży.
Anna, 24 stycznia 2010, 20:31 | odpowiedz
Sto lat Pani Tereso! Czapki z głów młodzieńcy!
Jerz, 26 stycznia 2010, 11:36 | odpowiedz
tacy ludzie jeszcze bardziej motywuja mnie do realizacji moich planow - jazdy stopem po swiecie:) dziekuje, ze jestescie:)
anita:), 29 stycznia 2010, 21:40 | odpowiedz
Zapraszam wszystkich zainteresowanych stopowanie na forum www.autostopik.pl Obecnie zbieramy ludzi na mega wyprawę- Sylwester 2011 w Barcelonie autostopem:) www.sylwester.autostopik.pl PS: Pani Teresa to moja idolka. Po prostu szacun:)
Pawel_Bartnik, 20 listopada 2010, 3:48 | odpowiedz
Wiatam:) Obecnie piszę pracę magisterską na temat autostopu:) "Autostop w dobie XXI wieku stan i uwarunkowania" Sama jestem zapaloną autostopowiczką i bardzo podziwiam Panią Teresą jest dla mnie prawdziwą idolką :) Bardzo chciałabym się z nią skontaktować,żeby przeprowadzić wywiad do moje pracy magisterskiej. Chciałam ukazać w niej portret autostopowicza jako nie tylko młodej osoby wyruszającej z plecakiem na wakacje.. Jeśli ktoś dysponuje jakimś kontaktem do Pani Teresy byłaby,m bardzo wdzięczna i proszę o kontakt na email. swiac.agnieszka@gmail.com Pozdrawiam serdecznie a dla osób które chciałyby mi pomóc w badaniach a podróżują autostopem zostawiam link do ankiety:) pozdrawiam Agnieszka:) http://www.ankietka.pl/ankieta/52522/autostop-w-dobie-xxi-wieku-stan-i-uwarunkowania.html
Agnieszka, 10 stycznia 2011, 21:35 | odpowiedz
Jak przekroczyc granice Japonii autostopem? Moze redaktor wyjasni :)
Louis Cyphre, 28 listopada 2013, 14:31 | odpowiedz
Ja Cię kręcę ... Też kiedyś będę taka na starość :P Póki co jeszcze młoda jestem :D I stawiam "pierwsze kroki" w porównaniu z p. Teresą :D www.nasze-slady.blogspot.com
Nasze Ślady, 28 stycznia 2014, 13:29 | odpowiedz
Mozesz mi prosze podać szczegóły prywatnie ?Nie chce mi sie strona otworzyć ...
Szelka, 20 listopada 2014, 20:38 | odpowiedz
Odnosnie sylwestra w Barcelonie ....
Szelka, 20 listopada 2014, 20:39 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »