Już możemy kupować bilety online na Pendolino! Bilety od 49 PLN >>
Z zewnątrz bryła i kolorystyka pociągu przyciągają oko pasażera- jest bardzo nowocześnie! Wszystko wydaje się przemyślane i dopracowane. Jak jest w środku? Czy wnętrze również pozytywnie nas zaskoczy? Dominuje plastik, a może metal jaka jest kolorystyka? Zapraszamy na relację z testu!
Ze stacji Warszawa Wschodnia wyruszyliśmy prawie punktualnie. O 2 minuty odjazd opóźnili dziennikarze robiący ostatnie zdjęcia. Skład nie od razu osiągnął prędkość przejazdową wynoszącą 160km/h. Maszynista bardzo płynnie przyspieszał a ja czułem się komfortowo, nie zostałem wciśnięty w fotel jakby można się było tego spodziewać.
Wnętrze jest nowoczesne. Nie robi jednak oszałamiającego wrażenia, stylistyka jest stonowana. PKP Intecity postawiło na trwałość. Do wykończenia zastosowano dużo metalu. Martwi tapicerka foteli, nie wydaje się ona być plamo odporna. Obawiamy się, że dość szybko zmorą Pendolino mogą stać się brudne fotele.
Układ siedzeń w klasie drugiej to 2+2 natomiast pasażerowie klasy pierwszej podróżują wygodniej w rzędach 2+1 . Każdy z pasażerów ma do dyspozycji rozkładany stolik. Może na nim np. ustawić laptopa czy zjeść posiłek. Pod siedzeniami znajdują się gniazdka elektryczne. Po jednym dla każdego pasażera.
Dla osób podróżujących w grupach wygodnym rozwiązaniem wydają się być miejsca 4-osobowe ze wspólnym stolikiem.
Nad siedzeniami praktyczne półki na mały bagaż podręczny. Większe bagaże można zostawić na początku wagonu w specjalnie przygotowanych miejscach.
Czy podróżuje się komfortowo? W naszej ocenie tak. Fotele są wygodne i łatwo jest je rozłożyć do pozycji półleżącej. Mamy sporo przestrzeni przed sobą oraz dużo miejsca na nogi. Osoby o wyższym wzroście nie powinny narzekać.
W składzie dostępne są trzy przedziały czteroosobowe dla kobiet w ciąży i osób podróżujących z dziećmi. Takich miejsc nie znajdą dla siebie biznesmeni.
Na pokładzie Pendolino znajdziemy miejsce dla czterech rowerów….
… gdy zgłodniejemy podczas podróży możemy skorzystać z usług WARSu. Miejsca tylko stojące! Jedzenie smaczne, ale ceny mogą niektórych zmusić do zabrania z domu kanapek!
Toalety małe, ale za to czyste i kolorowe.
Niestety, jeżeli liczycie, że podczas podróży będziecie serfować po Internecie, to srogo się zawiedziecie. W tak nowoczesnym składzie na razie nie ma WiFi. Będzie dostępne nie wcześniej niż na początku przyszłego roku. Brak dostępu do sieci niech Wam wynagrodzi czyszczarka do… obuwia!
Prędkości jazdy raczej umiarkowana mając na względzie to jak zaawansowana jest światowa kolej.
Nasze podsumowanie:
Za absolutnie niedopuszczalne uważamy inaugurację połączeń bez działającego w składach WiFi. Łącząc ten fakt ze specyficzną budową wagonów utrudniającą dostęp do Internetu z własnych źródeł pasażerowie przynajmniej do pierwszego kwartału 2015 roku będą podróżować Pendolino bez Internetu lub z bardzo utrudnionym dostępem do niego! Podczas testów na zły zasięg sieci komórkowych narzekała większość osób.
Zdecydowanie wpłynęło to na nasz odbiór nowego produktu klasy premium! Przedstawiciele PKP Intercity zapewniali, że jest to spowodowane opóźnieniami w dostawie składów od producenta i zrzucili winę na firmę Alstom. Jednak dla pasażera nie ma to znaczenia!
Jednocześnie nie możemy oprzeć się wrażeniu, że zapowiadana rewolucja na polskich torach nie jest aż tak bardzo rewolucyjna. Dlaczego? Przejechaliśmy trasę z Warszawy Wschodniej do Gdańska w nieco ponad 2,5 godziny. Zatem ze średnią prędkością 120km/h. To zdecydowanie szybciej niż było do tej pory. Nie ma co się jednak oszukiwać, to nie jest rewolucja, a wyrównanie do poziomu oczekiwanego przez pasażerów od dawna. Niestety ciągle jeszcze brakuje trochę do poziomu znanego z innych krajów.
Niemniej jesteśmy pełni nadziei, trzymamy kciuki i kibicujemy Intercity, aby wszystko od początku funkcjonowało, tak dobrze jak podczas dzisiejszych testów… no może prócz WiFi. Już 14 grudnia pierwsze komercyjne przejazdy. Testujcie i podzielcie się z nami swoimi opiniami!