Czy naprawdę najzwyklejsza woda do picia na lotniskach musi tyle kosztować? Jesteśmy skazani na przepłacanie za coś, co w normalnych warunkach kosztuje grosze? Niekoniecznie!
PoprzednieObraz 1 z 6Następne
Zmiany przepisów?
Na szczęście, przepisy i zwyczaje w tym temacie zaczynają się zmieniać. Przynajmniej w Europie. Sprawie przygląda się Komisja Europejska – podejmując negocjacje z portami lotniczymi. Wstępne dane są obiecujące: zebrane są deklaracje od zarządców lotnisk odpowiedzialnych za połowę ruchu lotniczego nad Europą. W tych deklaracjach lotniska wyrażają chęć obniżenia / ujednolicenia ceny butelki z wodą do poziomu jednego euro.
Założenia Komisji Europejskiej są jasne: docelowo taka cena miałaby obowiązywać we wszystkich największych portach lotniczych Europy.
Fot. singh_lens, shutterstock
Na szczęście, przepisy i zwyczaje w tym temacie zaczynają się zmieniać. Przynajmniej w Europie. Sprawie przygląda się Komisja Europejska – podejmując negocjacje z portami lotniczymi. Wstępne dane są obiecujące: zebrane są deklaracje od zarządców lotnisk odpowiedzialnych za połowę ruchu lotniczego nad Europą. W tych deklaracjach lotniska wyrażają chęć obniżenia / ujednolicenia ceny butelki z wodą do poziomu jednego euro.
Założenia Komisji Europejskiej są jasne: docelowo taka cena miałaby obowiązywać we wszystkich największych portach lotniczych Europy.
Fot. singh_lens, shutterstock
PoprzednieObraz 1 z 6Następne