Fly4free.pl

TOP10: Tanie kierunki na 2015 rok. Lonely Planet poleca

Noclegi, transport i wyżywienie w niskich cenach, a do tego przyjaźnie nastawieni mieszkańcy, fantastyczne widoki i szereg atrakcji. Eksperci wydawnictwa Lonely Planet zwiedzili cały świat, żeby wyselekcjonować miejsca, które podróznicy dysponujący niskim budżetem powinni odwiedzić w przyszłym roku. Zaplanujcie już teraz swoją przygodę!

Wydawnictwo Lonely Planet co roku publikuje ranking miejsc, które warto odwiedzić w nadchodzącym roku. Także dla tych, którzy nie lubią wydawać zbyt dużo, a chcą zobaczyć wiele.  Sprawdźcie, gdzie powinniście się wybrać w 2015 roku.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
No rzeczywiście, Burkina Faso to fantastyczny kierunek, zwłaszcza jak się chce przywieźć pamiątkę za darmo.
Ingeborg, 24 października 2014, 21:07 | odpowiedz
o zaczyna się :), lekcja geografii by się przydała.. , nie często się zdarza ale widać za oceanem lepiej uważali na lekcjach
Pawel, 24 października 2014, 21:58 | odpowiedz
To sie akurat Lonely Planet niezle pomylilo co do Urugwaju, bo tam jest drogo jak na warunki AmerLatu, w sezonie i poza nim. Ceny +30-40% tego co w PL. Moze jesli dolar dobije do 30 peso to bedzie tanio.
xero, 24 października 2014, 22:17 | odpowiedz
kiedy dokładnie Ryanair otwiera bazę w Portugalii i dokładnie w jakim mieście ?
Intchy, 24 października 2014, 23:28 | odpowiedz
10. Burkina Faso - wierzę, że tam jest tanio. Problem z dostaniem się do tego kraju. Trzeba wydać sporo pieniędzy, obojętnie od tego gdzie się mieszka (jeśli poza Afryką). 5. Bali - nie byłem ale spotkałem się już z wieloma opiniami, że to nic ciekawego. Poza tym ciekawe kiedy islamiści po raz kolejny zdecydują się wysadzić restaurację pełną turystów. 4. Samoa - wierzę, że na miejscu ceny nie są wygórowane. Problem z tym, że żeby się tam dostać trzeba wydać kupę kasy. Zdecydowanie nie dla "rajanerowych" turystów. 2. RPA - nie wspominają o niebezpieczeństwie związanym z wysoką przestępczością i czystkach etnicznych wykonywanych na białych. 1. Tunezja - aktualnie podróż tam jest niebezpieczna (poza przypadkiem gdy jedzie się do Tunezji leżeć na plaży w resorcie). Islamiści grasują w wielu regionach. Ogólnie trochę dziwią mnie te koszty dziennego pobytu skoro w wielu spośród tych krajów 1 noc w przeciętnym hotelu to koszt ok. 30-40 euro. Jeśli tzw. turysta budżetowy wydaje na dzień 100 zł to musi spać w katastrofalnych warunkach i jeść w fast foodach. Przeciętny turysta wyda w tych krajach średnio na dzień co najmniej 2x tyle co piszą tutaj..
jaro, 24 października 2014, 23:37 | odpowiedz
Wlasnie 5h temu wyladowalem w Montevideo i juz widzialem polowe zezy ktore sa do zobaczenia a to tylko dlatego je jutro mam jeszcze caly dzien ;) Tanio tu niejest a do sezonu jeszcze daleko ;) Jak ktos chce tanio to aktualnie polecam Argentyne, duzo wiecej do zwiedzania od lodowcow po wodospady i dzieki nielegalnemu kursowi dolara i euro aktualnie naprawde tanio ;) ps: jak kos ma cos do polecenia w Montevideo to czekam niecerpliwie!!!
Mihi, 25 października 2014, 0:05 | odpowiedz
Dobra informacja! Bylem w Urugwaju 5 lat temu i nie pamietam by tam bylo tanio... Niedlugo sam zobacze - przylatujemy 17 listopada - ciekawe jak bedzie... A jak pogoda teraz?
Jurysta, 25 października 2014, 1:15 | odpowiedz
jaro10. Burkina Faso – wierzę, że tam jest tanio. Problem z dostaniem się do tego kraju. Trzeba wydać sporo pieniędzy, obojętnie od tego gdzie się mieszka (jeśli poza Afryką). 5. Bali – nie byłem ale spotkałem się już z wieloma opiniami, że to nic ciekawego. Poza tym ciekawe kiedy islamiści po raz kolejny zdecydują się wysadzić restaurację pełną turystów. 4. Samoa – wierzę, że na miejscu ceny nie są wygórowane. Problem z tym, że żeby się tam dostać trzeba wydać kupę kasy. Zdecydowanie nie dla „rajanerowych” turystów. 2. RPA – nie wspominają o niebezpieczeństwie związanym z wysoką przestępczością i czystkach etnicznych wykonywanych na białych. 1. Tunezja – aktualnie podróż tam jest niebezpieczna (poza przypadkiem gdy jedzie się do Tunezji leżeć na plaży w resorcie). Islamiści grasują w wielu regionach. Ogólnie trochę dziwią mnie te koszty dziennego pobytu skoro w wielu spośród tych krajów 1 noc w przeciętnym hotelu to koszt ok. 30-40 euro. Jeśli tzw. turysta budżetowy wydaje na dzień 100 zł to musi spać w katastrofalnych warunkach i jeść w fast foodach. Przeciętny turysta wyda w tych krajach średnio na dzień co najmniej 2x tyle co piszą tutaj..
Na Bali jest pięknie, a bardzo fajny nocleg ze śniadaniem i oceną prawie 9 na 10 na bookigu kosztuje ok 20-25 złotych, a nie 40 euro.
samsara, 25 października 2014, 11:20 | odpowiedz
A gdzie są Filipiny??
m, 25 października 2014, 11:23 | odpowiedz
mA gdzie są Filipiny??
Na Archipelagu Filipińskim na Oceanie Spokojnym.
filip, 25 października 2014, 14:44 | odpowiedz
jaro10. Burkina Faso – wierzę, że tam jest tanio. Problem z dostaniem się do tego kraju. Trzeba wydać sporo pieniędzy, obojętnie od tego gdzie się mieszka (jeśli poza Afryką).5. Bali – nie byłem ale spotkałem się już z wieloma opiniami, że to nic ciekawego. Poza tym ciekawe kiedy islamiści po raz kolejny zdecydują się wysadzić restaurację pełną turystów.4. Samoa – wierzę, że na miejscu ceny nie są wygórowane. Problem z tym, że żeby się tam dostać trzeba wydać kupę kasy. Zdecydowanie nie dla „rajanerowych” turystów.2. RPA – nie wspominają o niebezpieczeństwie związanym z wysoką przestępczością i czystkach etnicznych wykonywanych na białych.1. Tunezja – aktualnie podróż tam jest niebezpieczna (poza przypadkiem gdy jedzie się do Tunezji leżeć na plaży w resorcie). Islamiści grasują w wielu regionach. Ogólnie trochę dziwią mnie te koszty dziennego pobytu skoro w wielu spośród tych krajów 1 noc w przeciętnym hotelu to koszt ok. 30-40 euro. Jeśli tzw. turysta budżetowy wydaje na dzień 100 zł to musi spać w katastrofalnych warunkach i jeść w fast foodach. Przeciętny turysta wyda w tych krajach średnio na dzień co najmniej 2x tyle co piszą tutaj..
Ogólnie to najtańszy nocelg i transport będzie jak zostaniesz w domu, albo pójdziesz pieszo w odwiedziny do cioci.
d\fg, 25 października 2014, 14:47 | odpowiedz
Byłem rok temu w Burkinie. Dzięki promocji Turkisha bilet kosztował ok.330euro. Nie zauważyłem żeby na miejscu było szczególnie tanio, chyba że się ocenia z perspektywy Nowego Jorku czy centrum Londynu. Ceny porównywalne do naszych a sensowny nocleg trudno znaleźć za mniej niż 50usd.
Marek, 26 października 2014, 18:26 | odpowiedz
Odświeżanie strony przy każdym zdjęciu doprowadza so szału.
evica, 4 listopada 2014, 9:26 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »