Fly4free.pl

PolskiBus znów ma problem z „konkurentami”. I likwiduje kolejną trasę

Foto: PolskiBus.com
Mali przewoźnicy wciąż skutecznie blokują rozwój PolskiegoBusa z Lublina. Tymczasem „czerwona” linia kilka dni temu zawiesiła kolejną trasę – tym razem padło na linię P32 z Warszawy do Kalisza.

Odkąd PolskiBus pojawił się na rynku, ma problemy z małymi przewoźnikami, którym skutecznie zaczął podbierać rynek. Największe – w woj. lubelskim, gdzie z powodu ich protestów, PB musiał zmniejszyć liczbę połączeń na trasie Warszawa-Lublin i zawiesić trasę Lublin-Kielce-Kraków. Od miesięcy sprawy zalegają na biurkach w Urzędzie Marszałkowskim oraz Samorządowym Kolegium Odwoławczym i nie wygląda na to, by szybko miały się skończyć.

Po szeregu odwołań, PolskiBus dostał w końcu pod koniec czerwca pozwolenie na dodatkowe kursy na trasie Warszawa-Lublin (zwiększenie z 5 do 8 dziennie, choć pierwotnie wnioskował o 11), ale do uruchomienia tych połączeń jeszcze daleka droga.

– Dostaliśmy pozwolenia z Urzędu Marszałkowskiego, ale na razie nie możemy otworzyć dodatkowych kursów. Czekamy do 15 lipca na ewentualne odwołanie ze strony stowarzyszenia Lexmid, które reprezentuje interesy lubelskich prywatnych przewoźników busowych. I myślę, że złożą je na 99 proc., bo już od 5 lat uniemożliwiają rozwój naszej siatki połączeń na terenie woj. lubelskiego – mówi Piotr Pogonowski, dyrektor ds. marketingu i komunikacji PolskiBus.com.

Będący stroną w sporze Lexmid jest jeszcze długo w stanie paraliżować działania przewoźnika. Czemu tak im zależy?

Lublin żyłą złota

Opór busiarzy jest zrozumiały o tyle, że połączenie z Warszawy do Lublina już teraz jest bardzo popularne, ale już za kilka miesięcy zamieni się w prawdziwą żyłę złota. Jest to związane z rozpoczynającą się w przyszłym roku modernizacją torów kolejowych na tej trasie. Dzięki remontowi całkowity czas przejazdu pociągiem między miastami skróci się o 50 minut – do ok. półtorej godziny. Jednak wcześniej, przynajmniej przez 18 miesięcy część torów będzie zamknięta, a trasa kolejowa będzie prowadziła uciążliwymi objazdami. Znikną też z niej na jakiś czas nowoczesne pociągi Dart.

W tej sytuacji firmy autobusowe mają o co się bić.

PolskiBus likwiduje kolejną trasę

Niezależnie od problemów w Lublinie, PolskiBus likwiduje i zawiesza kolejne połączenia. Kilka dni temu przewoźnik zawiesił linię P32, która od października ubiegłego roku kursowała 3 razy w tygodniu na trasie Warszawa-Kalisz. Powodem jej zawieszenia była kiepska sprzedaż biletów.
To nie jest pierwsza trasa, którą w ostatnim czasie odpuszcza PolskiBus – w styczniu przewoźnik zawiesił kursowanie na trasie z Warszawy do Olsztyna, a niedawno zlikwidował trasę do Suwałk. To drugie połączenie zostało jednak w siatce PB, świadczy je jednak dla przewoźnika Żak Express. Jest to związane ze zmianą polityki przewoźnika, który zaczął podpisywać umowy z lokalnymi firmami autokarowymi na świadczenie przewozów w niektórych częściach kraju, m.in. z Arrivą.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
I bardzo dobrze. Odkąd zmniejszyli ilość kursów na trasie Warszawa-Katowice z 9 do zaledwie 2 życzę im bankructwa. Minusujcie.
warszawiak ze śląska, 13 lipca 2016, 14:11 | odpowiedz
warszawiak ze śląska I bardzo dobrze. Odkąd zmniejszyli ilość kursów na trasie Warszawa-Katowice z 9 do zaledwie 2 życzę im bankructwa.Minusujcie.
smutny gosc z ciebie.
fikimiki, 13 lipca 2016, 14:20 | odpowiedz
warszawiak ze śląska I bardzo dobrze. Odkąd zmniejszyli ilość kursów na trasie Warszawa-Katowice z 9 do zaledwie 2 życzę im bankructwa.Minusujcie.
Będziemy!
kamil887, 13 lipca 2016, 14:21 | odpowiedz
fikimiki
warszawiak ze śląska I bardzo dobrze. Odkąd zmniejszyli ilość kursów na trasie Warszawa-Katowice z 9 do zaledwie 2 życzę im bankructwa.Minusujcie.
smutny gosc z ciebie.
Bad guy ;)
kamil887, 13 lipca 2016, 14:25 | odpowiedz
warszawiak ze śląska I bardzo dobrze. Odkąd zmniejszyli ilość kursów na trasie Warszawa-Katowice z 9 do zaledwie 2 życzę im bankructwa.Minusujcie.
Warszawa - Katowice to pociągi PKP IC z których część jest mocno dotowana przez państwo a pozostałe też korzystają na dobrym stanie linii kolejowej, bardzo taniej w porównaniu za cenami za uruchomienie połączeń na liniach po których jeździ się bardzo wolno. Więc przewoźnicy autobusowi łatwo tu nie mają.
Kja, 13 lipca 2016, 14:44 | odpowiedz
szkoda że tak to wygląda. W mieście w którym mieszkam był PKS. Doprowadzono do upadku PKS...a wszystko przejął prywatny przewoźnik (łącznie z głównym dworcem PKS). Ceny biletów poszły do góry i "Paniska" rządzą lokalnie. Nie wpuszczają żadnego innego przewoźnika. Busy (bo nie autobusy) często są w opłakanym stanie...a pasażer nie ma wyjścia jak chce gdzieś dojechać to musi wybrać prywaciarza (chyba że ma auto). Trzęsie w tych ich busach, wifi i toalety napewno nie ma. A komfort jazdy - tak jakby ziemniaki woził kierowca. Polski Bus miał też linię do mojego miasta (aż 4 kursy). Ale...zrobili prywaciarze problemy bo konkurencja się pojawiła. No i już PB nie ma...a raczej się tak dogadali że wozić nas będą swoimi busami zamiast autobusami PB.Szkoda że tak wygląda rynek polski.
Sasetka, 13 lipca 2016, 14:46 | odpowiedz
W jakim kraju my żyjemy, że ta pi..... władza po raz kolejny działa "na korzyść" obywatela? Gdzie jest wolny rynek i uczciwa konkurencja? Jak mali, lokalni przewoźnicy chcą konkurować z PB to niech konkurują CENĄ i JAKOŚCIĄ, a nie tymi pajacami w urzędach! Przykład? Polski bus Rzeszów - Lublin cena 7 zł. Ta sama trasa lokalnymi zdziercami 30-35 zł!
s, 13 lipca 2016, 14:57 | odpowiedz
"do ok. półtora godziny" Litości. Zwolnijcie tego, kto to pisał!
Pator, 13 lipca 2016, 16:11 | odpowiedz
"półtora godziny" - ekhm.... półtorej, autorze.
zaraz, 13 lipca 2016, 16:20 | odpowiedz
A gdyby PB dogadał się z PKP Intercity i w ramach remontu robił za zastępczą komunikację autobusową? Musieliby go dopuścić, bo reprezentowałby oficjalnego, państwowego przewoźnika a busiarstwo by pewnie pokręciło... i dobrze...
oki, 13 lipca 2016, 16:35 | odpowiedz
Taak, busiarze mają o co walczyć. Oni mają swoje sposoby. Na przykład robią cenę 80 zł, ale pasażerom sprzedają z ulgą handlową po 10 zł. Tyle że kierowca w każdym kursie dobija na kasie po kilka fikcyjnych z biletów z ulgą ustawową 78 czy 95% i tę różnicę musi im zwrócić marszałek. To wszystko miało być ukrócone z dniem 1.01.2017 - likwidacja dopłat do ulg (ale tylko w patologicznych przewozach) i przejęcie odpowiedzialności za zapewnienie komunikacji przez samorządy regionalne. Ale busiarze wykorzystali zmianę władzy i wcisnęli niezbyt kumatym politykom populistyczny kit, który odroczy, a pewnie docelowo anuluje zmiany. Wybrali wyjątkowo tępych senatorów, bo w jednym ze zgłoszonych projektów (potem szybko wycofanym) poszli na całość - dopuszczenie zatrzymywania się busiarzy poza przystankami, zwiększenie dopuszczalnej prędkości, zakaz organizowania cywilizowanych linii tam, gdzie busiarze już są itp. Witamy w Ugandzie...
obibok, 13 lipca 2016, 17:43 | odpowiedz
s W jakim kraju my żyjemy, że ta pi….. władza po raz kolejny działa „na korzyść” obywatela? Gdzie jest wolny rynek i uczciwa konkurencja? Jak mali, lokalni przewoźnicy chcą konkurować z PB to niech konkurują CENĄ i JAKOŚCIĄ, a nie tymi pajacami w urzędach! Przykład? Polski bus Rzeszów – Lublin cena 7 zł. Ta sama trasa lokalnymi zdziercami 30-35 zł!
Ty tak na serio, czy żarty sobie robisz? Myślisz, że przejazd 170 km trasy naprawdę powinien kosztować 7 PLN i jest to normalna konkurencja? Jak praktyki tego typu zabiją wszystkich lokalnych przedsiębiorców (przewoźników, hotelarzy, sprzedawców etc), to wtedy zobaczymy po ile będzie jeździł PB. Z pewnością po 7 PLN...
psk, 13 lipca 2016, 18:12 | odpowiedz
Sasetka szkoda że tak to wygląda. W mieście w którym mieszkam był PKS. Doprowadzono do upadku PKS…a wszystko przejął prywatny przewoźnik (łącznie z głównym dworcem PKS). Ceny biletów poszły do góry i „Paniska” rządzą lokalnie. Nie wpuszczają żadnego innego przewoźnika. Busy (bo nie autobusy) często są w opłakanym stanie…a pasażer nie ma wyjścia jak chce gdzieś dojechać to musi wybrać prywaciarza (chyba że ma auto). Trzęsie w tych ich busach, wifi i toalety napewno nie ma. A komfort jazdy – tak jakby ziemniaki woził kierowca. Polski Bus miał też linię do mojego miasta (aż 4 kursy). Ale…zrobili prywaciarze problemy bo konkurencja się pojawiła. No i już PB nie ma…a raczej się tak dogadali że wozić nas będą swoimi busami zamiast autobusami PB.Szkoda że tak wygląda rynek polski.
to miasto to Biała Podlaska
Obserwator, 13 lipca 2016, 18:37 | odpowiedz
s W jakim kraju my żyjemy, że ta pi….. władza po raz kolejny działa „na korzyść” obywatela? Gdzie jest wolny rynek i uczciwa konkurencja? Jak mali, lokalni przewoźnicy chcą konkurować z PB to niech konkurują CENĄ i JAKOŚCIĄ, a nie tymi pajacami w urzędach! Przykład? Polski bus Rzeszów – Lublin cena 7 zł. Ta sama trasa lokalnymi zdziercami 30-35 zł!
PB sam w sobie też nie jest święty.Przejazd na trasie Wrocław - Kraków kilka lat temu obsługiwanej przez lokalnych przewoźników kosztował 40 zł. Wejście PB na rynek spowodowało obniżenie ceny do 12 zł, ale tylko do momentu wykończenia konkurencji. Obecnie ceny oscyluja w okolicach 35 zł więc de facto wrócilismy do punktu wyjścia tylko pojawił się lokalny monopolista.
Adam, 13 lipca 2016, 18:37 | odpowiedz
warszawiak ze śląska I bardzo dobrze. Odkąd zmniejszyli ilość kursów na trasie Warszawa-Katowice z 9 do zaledwie 2 życzę im bankructwa.Minusujcie.
Śląsk przeprasza Warszawę za tego gościa!!!
Ślązak, 13 lipca 2016, 18:46 | odpowiedz
Polecam zapoznać się z pojęciem Dumping łupieżczyc,bo używanie wolny rynek wszędzie jest głupie. Czysty wolny rynek = monopol. To każdy średnio ogarnięty wie.
s W jakim kraju my żyjemy, że ta pi….. władza po raz kolejny działa „na korzyść” obywatela? Gdzie jest wolny rynek i uczciwa konkurencja? Jak mali, lokalni przewoźnicy chcą konkurować z PB to niech konkurują CENĄ i JAKOŚCIĄ, a nie tymi pajacami w urzędach! Przykład? Polski bus Rzeszów – Lublin cena 7 zł. Ta sama trasa lokalnymi zdziercami 30-35 zł!
Beka z wolnosciowcow, 13 lipca 2016, 19:19 | odpowiedz
Przykra sytuacja,ale mnie zastanawia fakt, co to mi za umowy polski bus podpisał z arrivą że nie ma zniżek ustawowych na bilety dla osób niepełnosprawnych.To nie uczciwa polityka.
an, 13 lipca 2016, 20:44 | odpowiedz
Gdzie jest NIK w UM ja sie pytam ??
egz, 13 lipca 2016, 22:42 | odpowiedz
an Przykra sytuacja,ale mnie zastanawia fakt, co to mi za umowy polski bus podpisał z arrivą że nie ma zniżek ustawowych na bilety dla osób niepełnosprawnych.To nie uczciwa polityka.
To chyba akurat proste. Możesz kupić w Arrivie za pełną cenę i od niej przysługuje zniżka. A bilet kupiony przez PB ma charakter ulgi handlowej. Tak zakładam.
Obibok, 13 lipca 2016, 23:13 | odpowiedz
Dlaczego nie wspomnieliscie o innych "zawieszonych" trasach?! zlikwidowanych na amen....!! P17 szczecin gorzow Poznan leszno wroclaw....przeciez od stycznia nie jezdzi! Tymczasowo zawieszaja pisali...g...prawda, bo nie odwiesili w marcu..same klamstwa
Anekkk, 14 lipca 2016, 7:28 | odpowiedz
Albo Olsztyn, chwilę było połączenie i nie ma
Anekkk Dlaczego nie wspomnieliscie o innych „zawieszonych” trasach?! zlikwidowanych na amen….!! P17 szczecin gorzow Poznan leszno wroclaw….przeciez od stycznia nie jezdzi! Tymczasowo zawieszaja pisali…g…prawda, bo nie odwiesili w marcu..same klamstwa
m, 15 lipca 2016, 18:36 | odpowiedz
Oj tam, latamy samolotami za 39 zeta i się nie martwimy czy to nie zabije konkurencji i nie podbije cen. LuxExpress i niektórzy inni przewoźnicy jak mają promocje to ceny są porównywalne do tych od Polskiegobusa. Kiedyś odnośnie kolei się mówiło, że Interregio wybije TLK bo za tanie (a potem podniesie ceny), teraz nie ma już Interregio a TLK jest dalej. W dużej części Europy wydawało się, że Megabus wybije konkurencję, a teraz konkurencja (Flixbus) ich częściowo wykupuje, chociaż jest droższa. Tym co się stanie jak zabraknie drogich i niekomfortowych przewozów (typu PKS) będziemy się martwić jak rzeczywiście ich zabraknie, ale na to się nie zanosi. W razie gdyby w przyszłości polskibus miał kosztować tyle co teraz PKSy, zwyczajnie przesiądę się na BlaBlaCara albo inne środki transportu.
psk
s W jakim kraju my żyjemy, że ta pi….. władza po raz kolejny działa „na korzyść” obywatela? Gdzie jest wolny rynek i uczciwa konkurencja? Jak mali, lokalni przewoźnicy chcą konkurować z PB to niech konkurują CENĄ i JAKOŚCIĄ, a nie tymi pajacami w urzędach! Przykład? Polski bus Rzeszów – Lublin cena 7 zł. Ta sama trasa lokalnymi zdziercami 30-35 zł!
Ty tak na serio, czy żarty sobie robisz? Myślisz, że przejazd 170 km trasy naprawdę powinien kosztować 7 PLN i jest to normalna konkurencja? Jak praktyki tego typu zabiją wszystkich lokalnych przedsiębiorców (przewoźników, hotelarzy, sprzedawców etc), to wtedy zobaczymy po ile będzie jeździł PB. Z pewnością po 7 PLN…
a, 15 lipca 2016, 18:53 | odpowiedz
Polecam się zapoznać z pojęciem monopol zanim się go w żenujący sposób użyje. Sytuacja gdy przewoźnika traktuje się jak kryminalistę bo chce operować na obszarze gdzie "ktoś już był pierwszy, i zaklepane" to twoim zdaniem nie jest monopol? Pod jakim względem niby wolnorynkowy monopol byłby gorszy od monopolu działającego w oparciu o mechanizmy rodem z komuny i chronionego przez państwo jak w Polsce?
Beka z wolnosciowcow Polecam zapoznać się z pojęciem Dumping łupieżczyc,bo używanie wolny rynek wszędzie jest głupie. Czysty wolny rynek = monopol. To każdy średnio ogarnięty wie.
s W jakim kraju my żyjemy, że ta pi….. władza po raz kolejny działa „na korzyść” obywatela? Gdzie jest wolny rynek i uczciwa konkurencja? Jak mali, lokalni przewoźnicy chcą konkurować z PB to niech konkurują CENĄ i JAKOŚCIĄ, a nie tymi pajacami w urzędach! Przykład? Polski bus Rzeszów – Lublin cena 7 zł. Ta sama trasa lokalnymi zdziercami 30-35 zł!
m, 15 lipca 2016, 19:00 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »