Od połowy lutego linie lotnicze Eurolot rozpoczęły sprzedaż biletów na wszystkie krajowe połączenia na trasach z Warszawy do Gdańska, Katowic, Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Bydgoszczy – wcześniej sprzedawane tylko i wyłącznie przez PLL LOT. Rejsy miały być wykonywane przez Eurolot od 31 marca 2013 roku. Tym samym LOT „wyzbyłby się” wszystkich „krajówek”.
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że do tej zmiany nie dojdzie w zakładanym czasie. Na trasach krajowych wciąż będziemy widzieć samoloty w barwach PLL LOT, a LOT będzie jedynym dysponentem miejsc zarówno na rejsach operowanych przez ich samoloty, jak i na rejsach Eurolotu wykonywanych na zlecenie LOT-u.
– Wszystkie rezerwacje pozostają aktywne – podkreśla Anna Rusajczyk, rzecznik prasowy Eurolotu i dodaje: – Następuje techniczna zmiana numeru lotu w systemie rezerwacji, która odbywa się bez udziału pasażera. Nasi klienci polecą tym samym, wybranym przez siebie rejsem, w tych samych godzinach, na podstawie otrzymanego potwierdzenia rezerwacji. Zmiana o której mowa dotyczy wyłącznie połączeń krajowych na trasach z/do Warszawy – wyjaśnia Anna Rusajczyk.
Okazuje się, że co się odwlecze, to nie uciecze. Plan oddania „krajówek” Eurolotowi pozostaje aktualny, zmienia się jednak termin jego wdrożenia. Otóż jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy do zmiany dojdzie od sezonu zimowego. Wtedy to Eurolot przejmie operowanie na wszystkich trasach krajowych do tej pory wykonywanych przez LOT (loty z Warszawy – przyp.red), a samoloty w barwach LOT-u znikną z portów regionalnych.