Fly4free.pl

Relacja Miesiąca: Korea Północna – czyli kilka dni u Kima

Nie wiem czemu, ale zawsze chciałem pojechać do Korei Północnej - tak zaczyna swoją relację Nico_MUC, który opisuje w swój tydzień u Kima.

Jak wygląda tam życie, w jakim języku się dogadacie i jakie atrakcje czekają na turystów? Przeczytajcie w naszej relacji miesiąca.

Wszyscy bardzo przestrzegają, by w środku nie robić zdjęć, więc trzeba zostawić całą elektronikę w szatni.

Ogólnie za wszystko można płacić w EUR, USD lub RMB. W północnokoreańskich wonach (KPW) płacić się nie da, a waluta ta zakazana jest dla turystów. Jednak można kupić ją w sklepach z pamiątkami.

– wspomina nasz czytelnik w swojej relacji.

Podsumowanie kosztów:

Wycieczki do Korei Płn. są bardzo drogie. W Polsce jest chyba tylko jedno biuro, które organizuje takie wyjazdy, ale – jak na razie – najłatwiej zrobić to przez biuro w Chinach.
Koszt 5-dniowego wyjazdu to ponad tysiąc EUR.
Piwo, nie wiem czy smaczne – bo nie piję, kosztuje od 1 USD do 2 EUR, zależy od miejsca.

Relacja wygrała comiesięczny konkurs przeprowadzany na fly4free.pl/forum, w którym nasza społeczność wybiera najciekawszą relację z podróży napisaną przez Was. Kolejna edycja już trwa.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
To bogaty kolega... tyle kasy za malo interesujacy kraj. Ale gratuluje.
zlosliwiec, 6 lipca 2015, 14:04 | odpowiedz
4tys. za wycieczkę,to trzeba być bogatym? Współczuje zawartości portfela (pracownik etatowy)
normalny, 6 lipca 2015, 14:09 | odpowiedz
Szanuje Was, ale przepraszam, to jest relacja miesiąca? Pojedyncze wpisy na forum, które nie trzymają się kupy i tak naprawdę niewiele wnoszą. Szkoda czasu na taką kaszanę.
marcin, 6 lipca 2015, 14:10 | odpowiedz
zlosliwiecTo bogaty kolega… tyle kasy za malo interesujacy kraj. Ale gratuluje.
No tak, lepiej polecieć na Oslo Rygge za 78 PLN i zapłacić 300 PLN za dojazd na lotnisko w dwie strony i spać w hostelu za kolejne 150 za noc :)
Vieri, 6 lipca 2015, 14:13 | odpowiedz
Avatar użytkownika
marcinSzanuje Was, ale przepraszam, to jest relacja miesiąca? Pojedyncze wpisy na forum, które nie trzymają się kupy i tak naprawdę niewiele wnoszą. Szkoda czasu na taką kaszanę.
Nie no stary relacja byla fajna. A to co widzisz powyzej to "Slajdy miesiaca"..
tom971, 6 lipca 2015, 14:18 | odpowiedz
Tyle, że na takiej wycieczce zobaczysz tylko to co ci pokażą północnokoreańskie pojeby. Chcecie wiedzieć coś więcej to przeczytajcie książkę "Pozdrowienia z Korei" Kim Suki. I nie trzeba tam jechać i sponsorować tych pojebów.
Polak, 6 lipca 2015, 14:42 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Biorę piwo i czytam komentarze...będzie ciekawie!
Pado, 6 lipca 2015, 15:06 | odpowiedz
Relacja miesiąca? Nie udało się zrobić zdjęć głodującym ludziom? Relacja byłaby jeszcze bardziej interesująca. A może jakaś wyprawa do krainy rządzonej przez tzw. państwo islamskie - a nóż widelec udałoby się wziąć udział w jakiejś egzekucji na żywo? Bok haram również za kasę mogłoby coś fajnego zorganizować? A dla tych z mniejszym portfelem jest jeszcze Donieck i okolice. To co robią niektórzy "podróżnicy" jest po prostu bezmyślne i obrzydliwe.
użyjmózgu, 6 lipca 2015, 16:52 | odpowiedz
Przepraszam, to jest relacja miesiąca? Wyróżnienie relacje, czy kierunek który ktoś opisał? Co jak co, ale jakiś poziom moglibyście trzymać.
wam, 6 lipca 2015, 17:24 | odpowiedz
wamPrzepraszam, to jest relacja miesiąca? Wyróżnienie relacje, czy kierunek który ktoś opisał? Co jak co, ale jakiś poziom moglibyście trzymać.
Obawiam się iż doceniony został kierunek :-( Może autor tej relacji pisarzem jakimś super nie jest,ale to można wybaczyć. Przy pytaniach odpowiada ,nie wiem byłem na zorganizowanej wycieczce . Tylko koszt tej wycieczki tak naprawde jest podany i organizator
RobekBobek, 6 lipca 2015, 19:01 | odpowiedz
Trochę smutne, że droga i do tego zorganizowana wycieczka do żywego obozu koncentracyjnego jest relacją miesiąca. To całkowicie mija się z tym, co promuje na co dzień ten serwis. Pogoń za "egzotyką" to jedno, niech sobie tam ludzie jeżdżą, niech ich pieniądze sponsorują nieliczną elitę kosztem całego społeczeństwa, ale po co to promować? Jeżeli już polecamy książki, to ja polecam "Światu nie mamy czego zazdrościć".
Jae, 6 lipca 2015, 19:18 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Lenin nazywał takich ludzi "pożytecznymi idiotami"
Higflyer, 6 lipca 2015, 19:20 | odpowiedz
normalny4tys. za wycieczkę,to trzeba być bogatym? Współczuje zawartości portfela (pracownik etatowy)
za 5 dni u terrorystow dyktatorow 4000zl? To trzeba miec nierowno pod sufitem. A redakcja to nagradza, chyba za to ze znalazl sie jeden bogaty przyglup ktory pojechal wspierac zabojcow.
masakra, 6 lipca 2015, 22:58 | odpowiedz
Vieri
zlosliwiecTo bogaty kolega… tyle kasy za malo interesujacy kraj. Ale gratuluje.
No tak, lepiej polecieć na Oslo Rygge za 78 PLN i zapłacić 300 PLN za dojazd na lotnisko w dwie strony i spać w hostelu za kolejne 150 za noc
1oooEUR z Chin…do Chin trzeba się też jakos dostac pfff
akko, 6 lipca 2015, 23:15 | odpowiedz
Ktoś próbuje pokazać coś bardziej oryginalnego niż Majorka, Kreta czy Cypr i od razu tyle hejtów... Relacja miesiąca nie musi dotyczyć opisywania, jak to pięknie i rajsko jest na ziemi... Turystyka to nie tylko morze, plaża i palmy! Doceniam relację i nie dziwię się, że została uznana przez Fly4free za relację miesiąca. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak wygląda codzienne życie (przykładowe "zakazane" zdjęcia) w Korei Płn., którą tylko nieliczni mają okazję odwiedzić. Trudno o bardziej oryginalne zdjęcia. Tym bardziej wielki podziękowania dla autora za super relację! Chętnie poznałbym szczegóły wyjazdu (jak się do tego zabrać, jaki był koszt, jakie wydatki, itp.) ;] Pozdrawiam.
patpat71, 7 lipca 2015, 0:14 | odpowiedz
http://pozdrozkrld.com/ znacznie bardziej polecam to
Ginger, 7 lipca 2015, 1:35 | odpowiedz
patpat71Ktoś próbuje pokazać coś bardziej oryginalnego niż Majorka, Kreta czy Cypr i od razu tyle hejtów… ............................................................... Tym bardziej wielki podziękowania dla autora za super relację! Chętnie poznałbym szczegóły wyjazdu (jak się do tego zabrać, jaki był koszt, jakie wydatki, itp.) patpat71 czytanie ze zrozumieniem się kłania. Tam jest podany organizator(jego nazwa) oraz jak się do tego zabrać by do Korei dotrzeć. Ogólnie to moje 1 wrażenie było takie: "Cholera facetyowi za taką reklamę powinni zapłacić"
RobekBobek, 7 lipca 2015, 7:33 | odpowiedz
Avatar użytkownika
Zauważyłem, że na niektórych zdjęciach nie ma autora. To chyba jakaś pomyłka?!?!
Kornel, 7 lipca 2015, 7:55 | odpowiedz
RobekBobek
patpat71Ktoś próbuje pokazać coś bardziej oryginalnego niż Majorka, Kreta czy Cypr i od razu tyle hejtów… ……………………………………………………… Tym bardziej wielki podziękowania dla autora za super relację! Chętnie poznałbym szczegóły wyjazdu (jak się do tego zabrać, jaki był koszt, jakie wydatki, itp.)patpat71 czytanie ze zrozumieniem się kłania.Tam jest podany organizator(jego nazwa) oraz jak siędo tego zabrać by do Korei dotrzeć.Ogólnie to moje 1 wrażenie było takie:„Cholera facetyowi za taką reklamę powinni zapłacić”
Dzięki RobekBobek za wskazówkę. Już doczytałem, co chciałem. Jednak "you missed the point". Nie wiem, ile podróżujesz i jakie miejsca widziałeś, ale z autopsji wiem, że dla osoby, która zjeździła Europę wzdłuż i wszerz, taka relacja z Rzymu albo Barcelony nie robi już wrażenia. Oczywiście szanuję, że pojawiają się takie relacje, bo pomaga to wielu początkującym podróżnikom odnaleźć się za granicą. Jednak zamiast hejtować tekstami typu "Znowu ten Rzym, ile można...", po prostu omijam atykuł i tyle. Dlatego proponuję też uszanować to, że niektórzy szukają nowych miejsc - zwłaszcza tych mniej uczęszczanych turystycznie. W takim przypadku taka relacja z Korei Północnej to rarytas. Ja nie podróżuję przez biura podróży, wyjazdy organizuję sobie sam i wiem, że każda wskazówka, jak coś załatwić taniej, do jakiego ho(s)telu się udać, żeby nie przepłacić, albo ile pieniędzy zabrać ze sobą jest na wagę złota. Informacje nt. ile kosztuje wycieczka i do jakiego biura podróży się udać (bo jest tańsze) są w przypadku Korei Płn. cennymi informacjami, tym bardziej, że zarówno popyt na nie, jak i ich podaż są znikome. Gdybym tylko mógł, zorganizowałbym sobie taką wycieczkę na własną rękę, ale wiem, że o ile loty mogę sobie jakoś sklecić, tak już pobytu w Korei nie ogarnę sam z wiadomych powodów... A co do "relacji miesiąca" - fakt, raczej nie powala pod względem "walorów estetyczno-literackich", ale myślę, że wyróżnienie ze względu na oryginalność destynacji, dobre zdjęcia i cenne wskazówki się należało.
patpat71, 7 lipca 2015, 10:17 | odpowiedz
otwórz link, tam jest cała relacja
mika, 7 lipca 2015, 14:55 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »