Luksus 5* linii lotniczej. Chińczycy konkurencją dla Emirates i Qatar? Testujemy Hainan Airlines
Nic nie jest wieczne. Miejsce w rankingach jakości linii lotniczych (jak również poziom świadczonych usług) również. Ci spośród was, którzy uważają że najlepszymi liniami lotniczymi świata są Lufthansa, British Airways, Emirates czy Qatar Airways – jednocześnie mają i… nie mają racji. Dlaczego? Obserwując ranking Skytrax, rokrocznie zauważamy coraz mniejszą obecność „starych przewoźników”: na szczycie na próżno wypatrywać narodowego niemieckiego czy brytyjskiego przewoźnika. Zaś liniom z Bliskiego Wschodu (w tym „wielkiej trójce”, czyli Qatar, Etihad i Emirates) rośnie nowa konkurencja.
Specjalnie dla was sprawdziłem, czy poziom obsługi, wygoda podczas długiego lotu z Europy do Azji, system rozrywki pokładowej i oferowane posiłki – zasługują na owe 5 gwiazdek, którymi szczyci się ta linia lotnicza. Zatem, żartobliwie: Fly4free czy Fly4rich? 🙂
Zapnijcie pasy… i zapraszam na pokład.
OK, jestem w środku, siadam wygodnie na moim miejscu w klasie ekonomicznej i... no właśnie, czy wygodnie? Spieszę donieść, że jest dobrze. A nawet bardzo dobrze.
Swoboda dla nóg w klasie ekonomicznej jest naprawdę spora. Nie należę do ułomków, zarówno w kwestii wagi (hmm, to się wytnie :-), jak i wzrostu – i nie odczuwałem z tego powodu niedogodności. Z perspektywy moich 180 cm, miałem naprawdę dużo przestrzeni. Na najniższym zdjęciu widać kolana mojej chińskiej współpasażerki: także nie narzekała na wolne miejsce. Powiedzmy to wprost: to nie Wizz Air, w którym po trzygodzinnym locie moje kolana wołają: „Pomocy!”
Konfiguracja foteli 2+4+2 jest komfortowa, a sam podział na klasę ekonomiczną i pierwszą/biznes (tam układ foteli to 2+2+2) rozsądny: nie miałem daleko do toalet zarówno z tyłu, jak i z przodu samolotu :-). Co mnie zmartwiło, to fakt że fotele nie posiadały gniazdka do podłączenia (lub podładowania) sprzętu elektronicznego – takie udogodnienie widziałem w klasie biznes. Fotele wyposażone są natomiast w dotykowy ekran (mierzący 10 cali), na którym możemy sprawdzić wiele rzeczy... ale o tym za chwilę.
Fot. Collage / Paweł Kunz, Fly4free.pl