Dziś piątek, początek weekendu, więc coś z gatunku „do obejrzenia”, a nie „do poczytania”. Wśród naszych forumowiczów status kultowej wypowiedzi zyskała porada jednego z czytelników, dotycząca najtańszej opcji na spędzenie nocy w okolicy norweskiego portu lotniczego Sandefjord-Torp:
[…] – Jeśli ktoś nie chce spać na lotnisku, można spać na terenie szkoły. Z lotniska można dojechać darmowym autobusem na stację kolejową, a ze stacji jest to 10 minut na piechotę. Na terenie szkoły znajdują się 4 malutkie drewniane domki dla dzieci, przy placu zabaw, w których można normalnie spać w środku. Nie trzeba dzięki temu zabierać ze sobą namiotu.
Zostawiając z boku sam pomysł spania w domku na placu zabaw – postanowiłem poszukać zdjęć z takich miejsc przeznaczonych dla dzieci, gdzie nie tylko nie chciałbym spędzić nocy… ale i z obawą spoglądałbym na bawiące się tam dzieci. Część z nich jest… powiedzmy, że mocno nietypowa i dosyć przerażająca – inne wzbudzają konsternację. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
Fot. Reddit / EngineerTheArtist