Fly4free.pl

Jeżdże sporo na UNITED away, akurat w tym sezonie pierwszym away'em było dopiero Liverpool dwa dni temu ( ale mecz trafiłem, no i jakby nie było w koncu derby ) i mieli bilety po prawie 300 funtów ( dobrze, że ma się swoje dojścia i bilety na taki mecz po normalnej cenie ), no, ale mecz z Chelsea przy scouserach to jest mały pikuś i w okolicach 150-200 powinny być wejsciówki, ale to kwestia szczęscia, w tym sezonie ciezko o bilety bo nie ma LM więc się nie napalaj.

_________________

kilka fotek z wycieczki po Anfield (mi się podobało a jak się zrobi mądra minę to wszystkich wpuszczają na studencki za 11 funciaków),
natomiast na Evertonie (kilka ulic dalej) już mi się tak nie podobało,
chociaż tuż przy płycie znalazłem się za darmoszkę:),
jednak nie wszyscy pracownicy klubu podzielili mój entuzjazm...

_________________

To ja opiszę mój ostatni wyjazd na UNITED na Anfield, derby północnej Anglii.

Jeżdżę za UNITED od 2006 roku ( pierwszy wyjazd away LM w Skandynawii ), ale od dawien dawna marzyłem o wyjeździe na mecz z największym przeciwnikiem, Liverpoolem.

Dostać bilet? Mission impossible, jako, że executive members z karnerów biorą większość biletów away a przydział na ten mecz z klubu z Anfield jest bardzo mały, nie było nawet sensu aplikować. W tym roku jednak znajomy zrobił mi małą niespodziankę i załatwił jedną wejsciówkę, nic by nie stanęło na przeszkodzie bym sie tam nie znalazł.

Szybkie bukowanie biletów z Wrocławia do Liverpoolu, dzień przed meczem lądowanie. Okazało się, że drużyna którą bardzo wspieram i kibicuje ( FC United of Manchester - 7 liga angielska, klub założony przez kibiców Man United ) gra tego dnia na wyjeździe z AFC Stamford w Leicestershire blisko Peterborough i znajomy angol może mnie autem wziąć z lotniska i później odwieść. Nic piękniejszego jak zaliczyć dwa mecze w jeden weekend ( normalnie jest ciężko zaliczyć mecz MUFC i FCUM ze względu na podobne godziny gier obu zespołów ).

Na mecz dojechaliśmy godzinę przed mecze, kilka puszek Stelli umiliło mi 300 km podróż. Szybki fish & Chips + John Smith's i można wchodzić na Stand. Wejście 8 funtów, Red Army stawiło się w liczbie 1 tys.

Wynik 1-1, FC United jest liderem w konferencji północnej do dziś, pewnie awansują ligę wyżej.

W Liverpoolu jestem o 20, szybka akomodacja w hostelu Everton ( mega obskurny, pełno chinoli i hiszpanów, ale za 18 funtów nocleg nie ma źle ) wpadli kumple, szybki znieczulacz i chciałem żeby już był poranek.

Poranek wielkie podniecenie, wypiłem już chyba z 7 Guinnesów a dalej nie byłem głodny ( czułem się jakbym jechał pierwszy raz na UNITED a byłem tysiąc razy ). W centrum tylko Scousers, Red Army w pubie bliżej Anfield, my z kumplami zostaliśmy w centrum ze względu na małe kolejki w naszym pubie, dojechaliśmy taksą.

Meczu opisywał nie będę, mecz historyczny jak dla mnie, pierwszy away na Anfield, wygrana, nożyce Maty, Steven Slippy G. Gerrard na boisku 48 sekund, nic piekniejszego.

Myślałem, że już nic mnie nie zaskoczy kibicowsko, ale ten wyjazd zmiażdżył, nastawienie kibiców 100 % większe niż na inne away'e, masakra! Doping non stop, Canal + mimo, że wycisza wszystko słychać, słynne you will never walk alone zagłuszone.

Po meczu niestety na lotnisko bo lot do Wawy Chopina. Szybki trip i zaliczone dwa mecze!

UWS

_________________

Po kilku wizytach na Anfield sądząc i czytaniu potem różnych relacji, każda ekipa która przyjeżdża myśli, że zagłuszyła YNWA, a w rzeczywistości tak nie jest. Wiele złych rzeczy można powiedzieć o dopingu na LFC, ale akurat YNWA na początku meczu jest raczej niezagłuszalne. Zresztą słychać to właśnie we wspomnianym C+, bo Panowie komentatorzy milkną, żeby można było posłuchać i jest czego słuchać.

No a meczu zazdroszczę. Chętnie bym się wybrał na taki albo odpowiednik na Old Trafford na sektor gości. Ale niestety, załatwienie biletu póki co traktuję w kategoriach missione impossible

Dobra zapomniałem dodać w cudzysłowiu wiadomo nie przekrzyczysz, jednak byliśmy słyszeni w TV a to nie często się zdarza. Pozdrawiam

_________________

Czy ma ktoś może możliwość zakupu, ewentualnie posiada jakiś ekstra bilet na mecz Arsenal-Reading na Wembley 18.04.2015?
Interesuje mnie najtańsza opcja biletu

Wczoraj awans do Premier League wywalczył zespół Watford - może być to o tyle dobra wiadomość dla fanów ligi angielskiej, że miejscowość Watford jest położona niedaleko Londynu, więc zawsze to jedna opcja więcej, żeby łatwo wyskoczyć na mecz PL, bo lotów do Londynu przecież jest mnóstwo. Aczkolwiek zanosi się na spadek QPR, więc w przyszłym sezonie może wyjść na jedno.

_________________

dla mieszkańców Londynu,
dużo dostępnych biletów na poniższy mecz:
https://www.eticketing.co.uk/tottenhamh ... emref=5623
Tottenham - City od 54 funtów

_________________

Na ten moment na weekend 16-17 maja można zakupić w general sale bilety:

Tottenham-Hull City 15:00 16.05 bilety od 37 funtów

https://www.eticketing.co.uk/tottenhamh ... emref=5610

QPR-Newcastel 15:00 16.05 bilety od 35 funtów

https://www.eticketing.co.uk/qpr/detail ... emref=5673

dodatkowo możliwość zakupu biletu na mecz+stadion tour

_________________

Ktoś zorientowany w temacie kupowania biletów na Millwall i Watford? Jest szansa na general sale?

Na Millwall nie ma żadnego problemu, tam chodzi ok. 1o tys. W dodatku spadli do League One. Kolega był na wiosnę na meczu z Cardiff, mówił że fajnie, bilet kupował w kasie.

Millwall na pewno bez problemów. Stadion Watfordu w ubiegłym sezonie wypełniał się w 82%, więc jeśli kupisz wcześnie też nie powinno być problemów.

_________________
Piłkarskie podróże - groundhopping i groundspotting

Bardzo zaskakujace odkrycie
Na stronie Chelsea -> http://www.chelseafc.com/tickets-member ... match=none

na jednego membership mozna kupic 3 bilety na mecz o Community Shield z Arsenalem
na Wembley (2 sierpnia).
Cena membera to: 25 funtow z tego co pamietam

Pytanie na szybko mam: w czwartek będę w Londynie i chcę się wybrać z dziewczyną na mecz West Ham-Astra. Robię na oficjalnej stronce konto i daje dziewczynę jako Friends&Family, biorę 2 bilety na siebie. Pisze że bilety przyjdą w formie papierowej, lecę w srode rano więc raczej nie dojdą, czy można je odebrać w kasie stadionu czy wydruk z potwierdzenia wystarczy?

Nie do końca rozumiem pytanie. Na potwierdzenie nie wejdziesz, nie jest to nawet technicznie możliwe. Musisz mieć bilet.
Ale wątpię, żeby klub wysyłał za granicę bilety pocztą na mecz, który jest za kilka dni. Doczytaj wszystko co dostałeś, bo podejrzewam, że masz je odebrać osobiście.

_________________
Piłkarskie podróże - groundhopping i groundspotting

Polecam telefon do ich biura sprzedaży, na pewno pomogą, bo na mail mogą nie odpowiadać w tak krótkim czasie. Kiedyś coś takiego załatwiałem na Arsenalu. Tzn. miałem membershipa, który jeszcze nie doszedł, a mecz był za 2 dni, bo to zwroty przed LM były. Normalnie bilet kodują na karcie, ale to by wiele nie pomogło. Wykonałem telefon i bilet papierowy czekał w kasach do odbioru przed meczem. A i jakaś pamiętka została, a nie tylko kawałek plastiku po sezonie

Doczytalem i na polskiej stronie kibicowskiej pisze ze wystarczy iść z potwierdzeniem które przyszlo na maila do kasy i wydrukuja bilety na miejscu, no ale może jeszcze sie skontaktuje żeby potwierdzić, dzięki.

Hej
Jeśli ktoś zainteresowany mam do odsprzedania 2 bilety na mecz
Chelsea-Crystal Palace po cenie nominalnej

Krótko o ostatnim weekendzie:
Bilety do Londynu kupione kilka miesięcy temu, potem czekanie na terminarz. Gdy się pojawił okazało się, że mam do wyboru Spurs - Stoke, WHU - Leicester, Cristal Palace - Arsenal i kilka meczy w niższych ligach (Fulham, Millwall, QPR) oraz rugby Anglia-Francja. Ostatecznie mój Arsenal odpadł, bo wyznaczyli go na niedzielę 1:30, a ja samolot miałem popołudniu więc byłyby problemy z dotarciem na Stansted. Wybrałem sobotni WHU z Leicester.
W piątek wizyta na Stamford Bridge:


Za jedyne 5 funciaków zaliczyłem mecz U21 Chelsea - Southampton, bilety sprzedawano tylko na jedną trybunę, trafiłem na drugi rząd, nawet fajne doświadczenie, gdy siedzi się poniżej poziomu murawy:


a na drugi dzień jadę do wschodniego Londynu, w którym jak zwykle zadziwia mnie ta mieszanina - multiculti:


ale najważniejszy jest mecz:


Jedyny minus, że nasz Wasyl nawet na ławkę się nie załapał. Wieczorne rugby odpuściłem,teraz trochę żałuję, ale z drugiej strony musiałbym dać minimum 80 funtów za bilet. A tak to obejrzałem mecz w pubie z piwem za 4 funty:) (podobnie jak pierwszą połowę niedzielnych derbów Londynu). Potem na lotnisko i do domu.

Fajna wycieczka, w końcu to najbardziej piłkarskie miasto na świecie pod względem liczby zawodowych klubów. Gdyby ktoś się wybierał i zastanawiał nad rozkładem spotkań, biletami, czy tourami, to polecam http://www.tlfg.uk/
Siłą angielskiej piłki jest tradycja, ale jednym z większych minusów są mecze o 3 p.m. Dlatego ta strona się przydaje, żeby znaleźć coś innego.

_________________
Piłkarskie podróże - groundhopping i groundspotting