Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 19 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 25 Mar 2015 01:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2015
Posty: 6
ostatnio kierunek Sri Lanka jest bardzo popularny wśród moich znajomych, więc postanowiłem zebrać wszystkie odpowiedzi na pytania mi stawiane i popełniłem tekst, który przyda się każdemu wybierającemu się w tamte okolice

Co warto zobaczyć na Sri Lance

Image
_________________
------------------------------------------------
www.lkedzierski.com - blog o podróżach
Góra
 Profil Relacje PM off
Koala22 lubi ten post.
 
      
Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu
Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów
#2 PostWysłany: 27 Maj 2015 23:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2015
Posty: 6
Sri Lanka ostatnio staje się coraz popularniejszą destynacją... kilkoro moich znajomych prawie pakuje walizki i za chwilę wylatuje na tą fajną wyspę....
Aby nie opowiadać cały czas tych samych informacji spisałem je i umieściłem na blogu, zatem jak kogoś interesują informacje praktyczne: ceny, noclegi, wiza, jedzenie, co warto zobaczyć dotyczące Sri Lanki to zapraszam...

http://www.lkedzierski.com/sri-lanka/sri-lanka-informacje-praktyczne/

Image
_________________
------------------------------------------------
www.lkedzierski.com - blog o podróżach
Góra
 Profil Relacje PM off
Koala22 lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 28 Maj 2015 02:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lut 2014
Posty: 228
To i ja się dołączę. Co prawda nie prowadzę bloga jak kolega powyżej, ale spiszę moją subiektywną listę "TO DO" oraz "MUST SEE", jak kto woli :)

1. Jazda lokalnym autobusem po krętych drogach pośród plantacji herbaty, przy rozkręconej na maksa lankijskiej muzie. (Nada się każda trasa np. z Nuwara Eliya do wodospadu St Clairs w Talawakele)

2. Wejście na sam szczyt pod wodospad Ramboda i kąpiel w boskiej, filmowej lagunie, do której mało kto dociera. (Ramboda jest ok. 30 min. autobusem od Nuwara Eliya w stronę Kandy. Potem pniemy się w górę ścieżką wzdłuż wodospadu aż dotrzemy na szczyt)

3. Zamiana europejskich śniadań na kottu, roti, hoppersy, lamprais...

4. Wspinaczka na świątynne wzgórze Pidurangala z niepowtarzalnym widokiem na Sigiriję oraz zjedzenie pikniku pod wiszącą skałą. (Góra naprzeciwko Lwiej Skały z charakterystycznym głazem na szczycie, wejście ok. kilometr dalej od Sig., podążaj za znakami, donation ok. 300 LKR)

5. Zabawa w odkrywców archeologów w ruinach w rezerwacie Ritigala Nie bój się zejść ze szlaku i odnajdź zagubiony w dżungli fort! (Do Ritigali łatwo dojedziemy z Habarany, miasta blisko Sigiriji, koszt: co łaska)

6. Spacer przez plantacje kauczukowca i wspinaczka po stromym zboczu w stronę szczytu wodospadu Diyaluma oraz kąpiel w naturalnym basenie. Odważ się spojrzeć w dół wodospadu... 220 metrów! (Diyaluma jest osiągalna autobusem np. z Ella z przesiadką w Wellawaya)

7. Trekking wzdłuż, nad, obok i po najwyżej położonych torach kolejowych Sri Lanki (a także w tunelu) między Haputale a Idalgashinna i podziwianie ekstremalnie pięknych dolin rozciągających się po obu stronach torów. Powrót pociągiem i przejazd po 9-cio łukowym moście w Demodara koło Ella.

8. Relaksujący spacer w mikroklimacie lasu deszczowego w uroczym, rojącym się od ptactwa dzikim ogrodzie Udawatta Kele Sanctuary w Kandy. Odnajdź taras widokowy na jezioro, zapomniany cmentarz wojskowy, kilkusetletnie liany, spotkaj sarny, małpy, węże i orły.

9. Odkrywanie małych, romantycznych plaż w pobliżu tych znanych takich jak Unawatuna lub Mirissa. (Idź wybrzeżem tak daleko jak dasz radę, a znajdziesz. np. plaża Vijaya na płd od Unawat. lub kokosowy gaj na płd od Mirissy...)

10. Oglądanie niezwykle rozgwieżdżonego nieba w bezksiężycową noc leżąc samotnie na szczycie góry Little Adams Peak (mistyczny dla buddystów szczyt koło Elli)
.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
6 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#4 PostWysłany: 28 Maj 2015 20:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2015
Posty: 6
rewelacyjne zestawienie... będzie w sam raz na kolejny wyjazd do Sri Lanki :)
wielkie dzięki.
_________________
------------------------------------------------
www.lkedzierski.com - blog o podróżach
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 20 Cze 2015 21:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Cze 2015
Posty: 5
Osobom dysponującym mniejszą ilością czasu polecam sierociniec dla słoni w Pinnawala, oddalony o niecałe 3 godz. jazdy od Colombo. Udało mi się go odwiedzić podczas jednodniowego pobytu na Sri Lance.

Załączniki:
7.jpg
7.jpg [ 201.1 KiB | Obejrzany 6157 razy ]
6.jpg
6.jpg [ 185.95 KiB | Obejrzany 6157 razy ]
4.jpg
4.jpg [ 228.52 KiB | Obejrzany 6157 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 20 Cze 2015 21:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Lip 2013
Posty: 126
Loty: 19
Kilometry: 36 462
Escapades napisał(a):
Osobom dysponującym mniejszą ilością czasu polecam sierociniec dla słoni w Pinnawala, oddalony o niecałe 3 godz. jazdy od Colombo. Udało mi się go odwiedzić podczas jednodniowego pobytu na Sri Lance.


Osobom, którym los zwierząt nie jest obojętny, polecam poważne zastanowienie się nad tym czy to miejsce faktycznie jest warte odwiedzenia... Mimo, że mianują się "sierocińcem" to raczej niewiele mają wspólnego z faktyczną troską o dobro słoni (tutaj przykładowe inne spojrzenie na tę "atrakcję": http://right-tourism.com/2014/09/touris ... G6OpA.dpbs)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 21 Cze 2015 03:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Lis 2014
Posty: 315
Loty: 146
Kilometry: 347 466
Ja tylko dodam:


-przejazdzka pociagiem na trasie Colombo-Kandy: cudna trasa widokowa, widok babc i dziadkow wskakujacych przez okna zanim pociag sie zatrzyma byleby tylko sobie zajac miejsce siedziace gratis ;)

-Golden Temple w Dambulla

-gdyby ktos zawedrowal do Kandy to polecam wieczor tancow i muzyki ludowej Sri Lanki, w tym jest pokaz chodzenia po rozzazonych weglach-naprawde robi wrazenie!
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#8 PostWysłany: 01 Sie 2015 18:47 

Rejestracja: 07 Mar 2014
Posty: 311
niebieski
Witam.

Jeżeli ktoś chce spędzić wakacje na Sri Lance tak jak my, co widać na naszym wideo:

to niech pisze do naszego znajomego ze Sri Lanki, który jest zawodowym kierowcą i także oprowadza oraz załatwić może noclegi: Niroshan Ratnayake - jayanthaniroshan@gmail.com (widoczny jest na naszych filmikach).
_________________
http://www.kochamyzycie.pl | https://youtube.com/kochamyzycie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 18 Gru 2015 21:11 

Rejestracja: 28 Kwi 2014
Posty: 9
Loty: 39
Kilometry: 107 224
Escapades napisał(a):
Osobom dysponującym mniejszą ilością czasu polecam sierociniec dla słoni w Pinnawala, oddalony o niecałe 3 godz. jazdy od Colombo. Udało mi się go odwiedzić podczas jednodniowego pobytu na Sri Lance.


Pinnawala nie widziałem, jakoś świadomość o możliwym funkcjonowania tego typu obiektów mnie nie zachęca do odwiedzania tych miejsc. Tak czy inaczej myślę że warto poszukać na Sri Lance dziko żyjących słoni samemu, mi brakło niewiele aby jakiegoś zobaczyć.
Na pewno można je spotkać w rejonie Kannyia w okolicy Trincomalee.
Wg okolicznego mieszkańca dobrze jest wcześnie rano wstać i około 6 rano być na miejscu lub wieczorem około 19-20.

Załączniki:
IMG_2186.JPG
IMG_2186.JPG [ 252.96 KiB | Obejrzany 5415 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 18 Gru 2015 21:36 

Rejestracja: 22 Sie 2012
Posty: 663
Loty: 78
Kilometry: 201 975
niebieski
@piwol potwierdzam, w okolicy Trincomalee spotkaliśmy dziko żyjące słonie :)
_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 19 Gru 2015 14:23 

Rejestracja: 19 Gru 2015
Posty: 107
Wiekszosc miejsc ktore polecacie jest naprawde godna uwagi.
Ze swojej strony dodam Ritigale - ruiny klasztoru polozone w jungli na zboczu gory. Najlepiej wziac przewodnika z wioski obok. Juz sam dojazd jest ekscytujacy, gdyz waska droga przecina szlaki sloni. Mija sie pasterskie szalasy oraz sypialnie na drzewie - przez slonie nikt nie spi na poziomie "0" ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
Ipkol lubi ten post.
 
      
#12 PostWysłany: 04 Sty 2016 16:44 

Rejestracja: 27 Paź 2015
Posty: 10
A ja dodam wizytę w fabryce herbaty z degustacją. Byłam w Ella (podobno największej na Sri Lace). Na prawdę bardzo ciekawe doświadczenie.
Jeszcze ciekawa rzecz to lekcje gotowania lokalnego jedzenia.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 20 Sty 2016 05:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 141
Loty: 69
Kilometry: 121 425
Przejechałam tyle Sri Lanki, ile mogłam w miesiąc, i moim absolutnym top 3 są:

Ella: nawet nie dla plantacji herbaty ani innych atrakcji. Sama miejscowość jest niesamowicie urokliwa i przyjazna, oferująca cudowne widoki i masę spacerów (albo treków) na pobliskie wzgórza i góry

Tissamaharama: dla większości turystów jedynie punkt wypadowy do parku Yala. Yala oczywiście jest zdecydowanie warta zobaczenia, ale zachęcam do pozostania w okolicy i urządzenie kilku wycieczek rowerowych. Jak tylko wyjedziemy z miasteczka (na północ), czekają nas przepiękne pola ryżowe, zagubione wśród nich bezimienne stupy, drzewa zamieszkałe przez setki nietoperzy, jeziora z krokodylami... Przepiękna okolica. Planowaliśmy 2 dni, zostaliśmy 5 i nadal żałujemy, że tak krótko. Przy okazji polecam cudowny Lake Edge Holiday Inn.

Polonnaruwa: najbardziej ignorowana z całego Cultural Triangle, a w mojej opinii - najciekawsza. Taki mały Angkor, podobny - a inny. My wypożyczyliśmy rowery i przez większość czasu byliśmy na terenie parku sami, czując się że niemal odkrywamy te ruiny świątyń zagubione wśród natury po raz pierwszy. Przepięknie, cicho, urokliwie. Plus najciekawsze odzwierciedlenia Buddy jakie widziałam na całej Lance.

No i poza rankingiem, w kwestii plażowej - dla mnie tylko i zawsze Mirissa. Za wszystko. Może i jest już popularna, może i "zatłoczona" (osoby które wcześniej były na Koh Phangan, Koh Phi Phi itp nie będą wiedziały o co chodzi z tym zatłoczeniem ;) )
ale dla mnie jedyna w swoim rodzaju. Oferuje zarówno możliwość surfingu, jak i spokojnej kąpieli (nawet dla dzieci). Cicha, ale żywa a nocy, z przepysznymi świeżymi rybami. Powolna. Leniwa. Wspaniała!
Góra
 Profil Relacje PM off
sylwia73 uważa post za pomocny.
 
      
#14 PostWysłany: 23 Sty 2016 17:41 

Rejestracja: 25 Gru 2014
Posty: 35
co polecasz w Ella oprócz Little Adam's Peak oraz Ella Rock ? Interesują mnie również okolice Tissamaharamy. Będę 5 dni w Kirindzie, niedaleko Tissy. Jakieś sugestie ?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 26 Sty 2016 02:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 141
Loty: 69
Kilometry: 121 425
sylwia73 napisał(a):
co polecasz w Ella oprócz Little Adam's Peak oraz Ella Rock ? Interesują mnie również okolice Tissamaharamy. Będę 5 dni w Kirindzie, niedaleko Tissy. Jakieś sugestie ?


Ella stoi głównie trekami i łażeniem po górach. Oprócz wspomnianych, możecie przejść się do Ravana Falls (ok 6km od stacji kolejowej, najfajniej oczywiście zobaczyć wodospad w trakcie / krótko po monsunie, gdy niesie najwięcej wody) i koniecznie obejrzeć Ella Gap z kilku punktów. Samo miasteczko jest maleńkie, ale bardzo przyjazne i backpackerskie. Czas płynie wolniej :)

Co do okolic Tissy to nic bardzo konkretnego tu nie powiem, bo myśmy się po prostu włóczyli po okolicy rowerami. Natura jest przepiękna, a my jeździliśmy bez planu i mapy (nawet nie wiem czy udałoby mi się powtórzyć trasę!). Jest całkiem duża szansa na zobaczenie przeróżnych zwierzaków (które za nic mają granice Yali :P ).

Jeśli macie 5 dni, możecie zastanowić się nad wizytą w Yali rankiem i ponownie wieczorem - park jest przepiękny i bardzo, bardzo ciekawy. Zobaczyliśmy bardzo dużo!

W samej Kirindzie jest całkiem przyjemna świątynia; podobnie w Tissie, gdzie przyszliśmy po południu, a panowie otworzyli specjalnie dla nas małe "muzeum" i opowiedzieli nam historie eksponatów. Byli do tego stopnia zaangażowani, że w pewnym momencie zaczęli wyciągać z zaplecza jakieś prastare garnki, mozaiki, rzeźby i dawać nam do dokładnego obejrzenia (tak, parusetletnie eksponaty :D ). Wszystko to za darmo - musieliśmy bardzo ich przekonywać, żeby wzięli zapłatę i żeby nie dali nam dodatkowo w prezencie szczeniaka, których mieli z pięć :lol:

Kilka zdjęć z rowerowych przejażdżek po okolicy na zachętę ;)

Pozdrawiam!

Image

Image

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
sylwia73 lubi ten post.
sylwia73 uważa post za pomocny.
 
      
#16 PostWysłany: 26 Sty 2016 21:11 

Rejestracja: 25 Gru 2014
Posty: 35
Jesteś zadowolona z wizyty w Yala? Czytałam różne opinie, często bardzo negatywne ( wyścigi jeepów, duża liczba turystów) My zastanawiamy się nad Bundala Park. Byłaś w Haputale i Lipton's seat ? Gdzie lepiej Lipton's seat czy Horton Plains ? Little Adam's Peak oczywiście w planach na kolejny dzień. Pozdrawiam
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#17 PostWysłany: 27 Sty 2016 02:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 141
Loty: 69
Kilometry: 121 425
sylwia73 napisał(a):
Jesteś zadowolona z wizyty w Yala? Czytałam różne opinie, często bardzo negatywne ( wyścigi jeepów, duża liczba turystów) My zastanawiamy się nad Bundala Park. Byłaś w Haputale i Lipton's seat ? Gdzie lepiej Lipton's seat czy Horton Plains ? Little Adam's Peak oczywiście w planach na kolejny dzień. Pozdrawiam


Ja osobiście z wizyty w Yali jestem bardzo, bardzo zadowolona. Dla nas Yala była o tyle istotna, że mojemu chłopakowi bardzo zależało na lampartach, a tam jest chyba największa możliwość zobaczenia ich w naturalnym środowisku.
Mieliśmy fantastycznego kierowcę Janakę (napotkany w miasteczku, potem okazało się zupełnym przypadkiem, że współpracuje z naszym hotelikiem Lake Edge Holiday Inn - którego swoją drogą też nie mogę się nachwalić) i to dzięki niemu wszystko udało się idealnie. Przyjechaliśmy do parku baaardzo wcześnie, wjeżdżaliśmy jako jeden z pierwszych 10 jeepów i podczas kiedy inni pojechali prosto, Janaka od razu skręcił gdzieś na bok. Po niecałych 10 minutach zaskoczyliśmy podczas porannej toalety słonią mamę ze słoniątkiem :P
Janaka generalnie miał "swoje" trasy i z ręką na sercu, inne jeepy widziliśmy przy wjeździe, na postoju (każde safari ma go w tym samym miejscu na plaży) i bardzo okazjonalnie po drodze. Żadnego stania w "korkach". Oprócz tego nasz kierowca miał stały kontakt telefoniczny z kolegami i odbierał informacje, w którym miejscu dzieje się coś ciekawego, jak również kto gdzie widział Świętego Graala - lamparta :) Żeby było fajniej, rzeczonego lamparta Janaka wytropił w miejscu, obok którego przejechały dwa inne jeepy - a on wprawnym okiem wypatrzył kota chłepczącego wodę z jeziorka i dzięki temu mogliśmy obserwować zwierzaka z odległości ok 50 metrów przez dobre 20 minut. Oprócz tego widzieliśmy chyba wszystko, co mogliśmy na rannym safari, a Janaka do tego niezwykle ciekawie opowiadał o parku, przyrodzie i zwierzętach. Do tego człowiek o wielkiej kulturze osobistej i z dużą pasją: kiedy natrafiliśmy na 4-metrowego krokodyla który właśnie na naszych oczach pożarł jelenia (TAK! :shock: ), Janaka sam patrzył urzeczony jak dziecko i potem kilka razy wspominał, że jeszcze nie widział czegoś takiego i co to za niesamowite przeżycie :) Wyprawa do Yali była jednym z najlepszych pomysłow na naszej wyprawie. Sam park jest przepiękny i oferuje widoki niczym z National Geographic (poniżej próbka, zdjęcie nieobrabiane w programach graficznych ;) Zdaję sobie sprawę, że tu naprawdę strasznie dużo zależy od przewodnika, więc jeśli się zdecydujecie, życzę powodzenia :) Park jest rzeczywiście popularny, ale też wieeelki, i dobry przewodnik będzie wiedział, jak uniknąć tłumu.

Image

Co do Little Adam's Peak, mała uwaga; szczyt nie jest ani na tyle wysoki, ani trudny (można wejść w szortach i trampkach ;) żeby poświęcać na niego cały dzień. My zrobiliśmy go po południu (mniej więcej od 15 do 18, wraz z łażeniem po polach herbacianych na stokach i nieoczekiwaną ucztą owocową zaproponowaną przez mieszkającego u podnóża uprawcę tejże herbaty. Po raz kolejny, wizyta nieplanowana, nieturystyczna, bezpłatna, szczera i cudowna :D ). Ella Rock jest bardziej wymagająca - lepiej zacząć od niej z samego rana, a potem ewentualnie, rekreacyjnie niemalże, wejść na Little Adam's Peak.

Co do Lipton's Seat i Horton Plains niestety nie pomogę - pojechaliśmy z Elli prosto do Kandy. Niestety mój ówczesny stan zdrowia nie pozwalał na duży Adam's Peak, więc zostawiliśmy sobie całość trekowania w górach na kolejny raz, który na pewno przyjdzie :D

Pozdrawiam!
Góra
 Profil Relacje PM off
sylwia73 lubi ten post.
sylwia73 uważa post za pomocny.
 
      
#18 PostWysłany: 30 Sty 2016 16:42 

Rejestracja: 19 Gru 2015
Posty: 107
Horton Plains jest drogie - ceny porównywalne do Sigriya, a widoki są "podobno"* zbliżone do Ella Rock, czy przede wszystkim do Little Adam's Peak.
Ja bym sobie odpuścił Horton (tak też zrobiłem, mimo, że początkowo miałem go w planach), szczególnie, jeżeli planujecie dużego Adama.

*info o Horton Plains zaczerpnięte od spotkanych turystów, którzy robili objazd w 2 stronę i przeważnie żałowali, że wydali kasę na Horton oraz od miejscowych kierowców. Oczywiście, może być tak, że trafiliśmy na złych ludzi, chociaż nie wyglądali na takich ;)
Góra
 Profil Relacje PM off
sylwia73 lubi ten post.
sylwia73 uważa post za pomocny.
 
      
#19 PostWysłany: 08 Lut 2016 18:12 

Rejestracja: 27 Paź 2015
Posty: 10
Lucas84 napisał(a):
Horton Plains jest drogie - ceny porównywalne do Sigriya, a widoki są "podobno"* zbliżone do Ella Rock, czy przede wszystkim do Little Adam's Peak.
Ja bym sobie odpuścił Horton (tak też zrobiłem, mimo, że początkowo miałem go w planach), szczególnie, jeżeli planujecie dużego Adama.

*info o Horton Plains zaczerpnięte od spotkanych turystów, którzy robili objazd w 2 stronę i przeważnie żałowali, że wydali kasę na Horton oraz od miejscowych kierowców. Oczywiście, może być tak, że trafiliśmy na złych ludzi, chociaż nie wyglądali na takich ;)


Ja byłam na Horton Plains. Z całą pewnością widoki podobne do tych z Little Adam's Peak i Ella Rock nie są podobne! Przede wszystkim jest to płaskowyż na wysokości ponad 2000 m.n.p.m. i cała roślinność jest karłowata. Wilgotność powietrza jest bardzo duża, praktycznie cały czas nachodzą tam chmury (z wyjątkiem świtu), które wiszą tuż nad ziemią. Dla mnie miejsce magiczne. Idąc szlakiem do World's End i wodospadów robi się pętlę ok. 10 km.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 19 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group