Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 04 Wrz 2015 10:41 

Rejestracja: 05 Sie 2013
Posty: 76
Loty: 16
Kilometry: 50 774
Hej,

pozwoliłem założyć sobie osobny temat tak żeby wszystko było w jednym miejscu. Jak w temacie mamy 14 dni na zrobienie tej trasy więc myślę, że całkiem znośnie :)

Chciałbym zapytać Was o rzeczy które na tej trasie trzeba zobaczyć lub zrobić. Oczywiście nie jestem leniem i sam poczytałem, poszperałem trochę w necie i powstały takie miejsca jak poniżej(przepraszam, że nie są ułożone zgodnie z trasą ale cały czas dochodzą nowe):

Lake McKenzie
Frazer Island
Lone Pine Koala Sanctuary
Kuranda Scenic Railway
Opal Reef
Wildlife Habitat Port Douglas
North Gorge Walk
Hill Inlet
Whitehaven Beach
Noosa National Park
Herberton
Airlie BEach
Port Douglas
Magnetic Island
Frazer Island
77
nimbin
Mossman george
Daintree Rainforest
Cooper Creek Wilderness
Cape Tribulation Horse Rides
Sugarworld Waterpark
Mamu Tropical Skywalk
Paronella Park
Carlo Sand Blow
Springbrook National Park
Currumbin Wildlife Sanctuary
Capricorn Caves
Wallaman Falls
Australia Zoo
Maleny Dairies
Mary Cairncross Scenic Reserve
Carlo Sand Blow
Eli Creek
Hervey Bay Historical Village & Museum

Napiszcie proszę czy coś z tego usunąć bo ... a może warto coś dodać. Może będziemy 10km od jakiegoś fajnego miejsca i szkoda byłoby to ominąć.

Za wszystkie sugestie będę bardzo wdzięczny :)

Pozdrawiam
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Urlop w 4* hotelu (z wyżywieniem) na Costa Dorada za 2147 PLN. Wylot z Krakowa Urlop w 4* hotelu (z wyżywieniem) na Costa Dorada za 2147 PLN. Wylot z Krakowa
Rejs (w kajucie z balkonem) z Barcelony przez Majorkę i Sycylię do Rzymu oraz loty z Krakowa za 2218 PLN Rejs (w kajucie z balkonem) z Barcelony przez Majorkę i Sycylię do Rzymu oraz loty z Krakowa za 2218 PLN
#2 PostWysłany: 04 Wrz 2015 10:49 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 1842
srebrny
ambitny plan, 35 atrakcji w 14 dni + dojazdy...
Podejdź do tematu racjonalnie, a nie wypisałeś wszystko co możliwe i czekasz na gotowca i opinie? Te drugie znajdziesz na tripadvisorze.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 04 Wrz 2015 11:12 

Rejestracja: 04 Cze 2012
Posty: 4253
Loty: 416
Kilometry: 938 579
złoty
trasa Cairns-Brisbane z tymi atrakcjami w tym czasie jest wg mnie niewykonalna, nawet połowy tego nie zobaczycie.
Whitehaven czy Magnetic Island to takie 1dniowe atrakcje. W parku z koalami itp spędziłam ok 6h. Odległości sa duże, a po zmroku ciężko się jeździ, bo kangury wyskakują na drogę i można mieć kraksę, wiec lepiej to ograniczyć (ta droga to nie jest ogrodzona autostrada, tylko 2 jezdniowa droga, czasem jest 1 dodatkowy pas w 1 stronę).
W 4 dni zrobiłam trasę: lot z brisbane do Mackay, dalej nocleg w airlie Beach, całodniowa wycieczka na Whitehaven, nocleg w Townsville, wycieczka na Magnetic Island, potem pół dnia w Koala Sanctuary, powrót do Mackay i lot do Brisbane. Było to męczące, bo jednego dnia jechało się nawet i 400km, dość monotonne, a po zmroku trzeba uważać na kangury.
Na tej trasie są pomiary prędkości, więc realnie jedzie się ok 100km/h. Nocą za tirem może szybciej :) wg mnie szkoda się tak męczyć, bo ta trasa będzie mordęga, zwłaszcza, że temperatury w QLD są wysokie. Ogranicz sie do jednej części np. Brisbane-Townsville lub Cairns - Townsville i spróbuj rozsądnie to poplanować. Takie nurkowanie to tez 1 dzień, bo rafa nie jest przy brzegu, tylko trzeba płynąć nawet 2-3h.
_________________
Image


Ostatnio edytowany przez maxima, 04 Wrz 2015 12:06, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 04 Wrz 2015 11:19 

Rejestracja: 26 Lip 2011
Posty: 225
Loty: 77
Kilometry: 325 362
niebieski
nimbin nie jest warte zachodu - juz nawet trudno tam towar znalezc.

Hervey Bay Historical Village & Museum - nie kojrze, ale wszystkie postpolonialne miejsca historyczne, dla europejczyka to strata czasu. chyba , ze masz jakies szczegolne zainteresowania zwiazane z okresem. fajne sa baraki w Sydney, jesli ktos chce zobaczyc jak mieszkalo sie tu na poczatku...


Ostatnio edytowany przez mmis4167, 04 Wrz 2015 18:04, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 04 Wrz 2015 11:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Gru 2012
Posty: 575
Loty: 196
Kilometry: 540 350
niebieski
Daintree jest zdecydowanie warte uwagi ale to masz minimum jeden dzień,
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 04 Wrz 2015 12:45 

Rejestracja: 05 Sie 2013
Posty: 76
Loty: 16
Kilometry: 50 774
opo napisał(a):
ambitny plan, 35 atrakcji w 14 dni + dojazdy...
Podejdź do tematu racjonalnie, a nie wypisałeś wszystko co możliwe i czekasz na gotowca i opinie? Te drugie znajdziesz na tripadvisorze.


Jakbym chciał wypisać wszytskie jakie rozważałem to nie wiem czy wystarczyło by miejsca...

Wypisałem te, które uważam za ciekawe i szukam dalszych opinii o tym, chcesz o napisz swoje, nie chcesz to nie pisz.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 04 Wrz 2015 12:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Kwi 2011
Posty: 494
Loty: 332
Kilometry: 605 239
niebieski
W lipcu robilam ta trase w 13/14 dni, moge w telegraficznym skrocie napisac jak to u mnie wygladalo:

Dzien 1. Przylot do Cairns ok. 10 rano. Wypozyczenie pojazdu, szybkie zakupy i jazda w kierunku Daintree, po drodze Palm Cove. Mislismy problemy ze znalezieniem wolnego miejsca na Campingu, wiec zatrzymalismy sie gdzies pomiedzy Port Douglas a Daintree Village.

Dzien 2. Tu niestety niewiele zrobilismy z przyczyn niezaleznych, niemniej jednak dotarlismy do wioski Daintree wieczorem. W kazdym razie mozesz byc juz dzien do przodu od nas, a wiec np. Wielka Rafa.

Dzien 3. Daintree Rainforest + Cape Tribulation. Polazilismy kilka godzin po lesie deszczowym i pojechalismy tez do Cape Tribulation, tam tez troche spacerow. przejazd do Port Douglas

Dzien 4. Postanowilismy na chwile odkleic sie od wybrzeza i pojechalismy troche na zachod trasa przez gorki do Milla Milla. Generalnie ladne widoki, kilka fajnych wodospadow i tras do lazenia po lesie deszczowym, sporo martwych kangurow po drodze. Aha i zahaczylismy jeszcze o plantacje mango z wytwornia wina (mozna wstapic na zakupy lub degustacje, wino z mango bardzo ciekawe-polecam). Poza tym wstapilismy na ogladanie dziobakow (nie pamietam nazwy tego miejsca, ale jest oznaczone dosc dobrze przy drodze, pan za okazanie dziobakow zyczy sobie 5$/os., no ale jak juz tam podjechalismy...)

Dzien 5. Z Milla Milla, przez Innisfail (przystanek na male zakupy + kawe) do Mission Beach. Tam kilka godzin na plazy, fish&chips i w droge. Po drodze jechalismy przez cos zwanego Cassowary Drive(?) i udalo nam sie zobaczyc dwa dzikie kazuary:) Dojechalismy az pod Townsville.

Dzien 6. Magnetic Island - atrsakcja na wiekszosc dnia, koale obecne! :) Ale nie bylismy w Sanctuary, tylko sami chodzilismy, (sa tam tez jakies forty itp.) i napotkalismy koale, trzeba tylko miec oczy szeroko otwarte, bo leniwe toto i spi caly czas. Jak dla mnie wystarczy, bo jakos nie mam cisnienia, zeby zwierza stresowac, macac itp ;) Warto zaopatrzyc sie w picie i jedzenie, bo na miejscu za wiele nie ma.

Dzien 7. Dotarlismy do Airlie Beach z postanowieniem pozostania do konca dnia + jeden dodatkowy dzien, niestety nie zabukowalismy wczesniej wycieczki na Whitsundays (nie chcielismy robic jakiegos super zorganizowanego planu tylko raczej na spokojnie) i zostaly same drogie/niezbyt ciekawe opcje, totez niestety musielismy zrezygnowac. Wiekszosc dnia spedzilismy na odpoczynku w Airlie Beach, taki typowy kurorcik ;)

Dzien 8. Jakoze Whitsundays nam odpadlo, musielismy wyruszyc w strone Rockhampton. Dluuuuuuga i nieciekawa droga. Po drodze wstapilismy do Cape Hillsborough, fajny park narodowy z namorzynami i troche dzikich kangurow.

Dzien 9. Rano zwierdzilismy Capricorn Caves pod Rockhampton (spalismy na ich campingu, fajnie, niedrogo i rozne walabie kreca sie kolo namiotu). Stamtad pojechalismy do ZOO Rockhampton (darmowe ZOO z wiekszoscia australijskich 'must see' zwierzakow). Potem obejrzelismy sobie centrum miasta i pojechalismy do Yepoon.

Dzien 10. Z Yepoon poplynelismy na Great Keppel Island (wzielismy prom + rejs lodka ze szklanym dnem, zeby ujrzec rafe). Great Keppel Island piekna, lodka z dnem jakos d... nie urwala, ale coz poradzic jak sie czlowiek boi otwartej wody i ryb;) Jakoze na nastepny dzien zabukowalismy wycieczke na Fraser Isl. a droga prze dnami byla daleka, musielismy odpuscic 1770.

Dzien 11. Fraser Island - calodniowa zorganizowana wycieczka (inaczej sie nie da jak nie masz wlasnego 4wd), od ok. 8 rano do 18. Nie przepadam za takimi zorganizowanymi wycieczkami typu '15 min tu, 30 tam, zdjecie i do autokaru), ale sama wyspa jest ciekawa i warto zobaczyc. Dodatkowo polecam lot awionetka, ktora mozna leciec z plazy na Fraser nad oceanem i wyspa:)

Dzien 12. Noossa National Park - zlodziejskie ceny campingow, dzikie koale i sporo ludzi, ale tez klify, kilka tras trekkingowych i piekne widoki.

Dzien 13. Brisbane - bylismy w darmowym muzeum Queensland i Muzeum Sztuki Wspolczesnej, poza tym wloczenie sie po miescie.

Dzien 14. Koala Sanctuary, super sprawa, ale straszne tlumy zwlaszcza azjatyckich turystow. Poza koalami sa kangury (mozna je karmic itp.), dziobaki, dingo, diabel tasmanski, jakies gady i ptactwo. Wylot z Brisbane.

Generalnie nie ma co sie nastawiac na zobaczenie wszystkiego, bo trasa jest naprawde dluga, momentami przytlaczajaca (dwupasmowka, monotonne pustkowie w kolo, predkosc przezaznie max. 100). Ponadto ja bylam tam 'zima', wiec ciemno robi sie stosunkowo wczesnie, a po zmroku zle siejedzie, wylaza kangury itp (tylko raz jechalismy po ciemku i bylo to mega stresujace). Ja jestem bardzo zadowolona z tego co nam sie udalo zwiedzic, chociaz nieraz mialam ochote cos sobie odpuscic i pozalegac gdzies caly dzien, wiec od razu nastaw sie na aktywny wypoczynek:D
. Wyruszalismy przewaznie kolo 8 rano, czasem wczesniej, czasem pozniej, ale staralismy sie,zeby 8:30 to bylo takie max no i zeby przed zmrokiem dojechac do zalozonej destynacji i zdazyc rozbic namiot. Nie jestem tez typem plazowego zalegacza i zazwyczaj nastawiam sie na eksploracje i duuuzo lazenia i przemieszczania, wiec warto tez wziac pod uwage swoje nawyki podroznicze:)

Generalnie Kurande bym sobie odpuscila (b. turystyczne, a las deszczowy taki sam w Daintree i nie tylko), ZOO i Wildlife Habitat - zamiast tego wszelkie zwierzaki mozna zobaczyc w Lone Pine, a nawet darmowym ZOO Rockhampton. Caprocorn Caves OK, ale bez jakichs super rewelacji, w Polsce tez mamy jaskinie:D

MUST SEE na tej trasie wg mnie to: Daintree& Cape Tribulation, Rafa (jesli ktos nie ma rybiej fobii jak ja), Magnetic Island, Fraser Island (ale najlepiej samodzielnie), o Whitsundays nie wiem, bo nie bylam, ale na pewno jest tam pieknie :)
_________________
http://www.liswplecaku.pl


Ostatnio edytowany przez Kasica88 04 Wrz 2015 13:08, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
kienia lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#8 PostWysłany: 04 Wrz 2015 12:47 

Rejestracja: 05 Sie 2013
Posty: 76
Loty: 16
Kilometry: 50 774
maxima napisał(a):
trasa Cairns-Brisbane z tymi atrakcjami w tym czasie jest wg mnie niewykonalna, nawet połowy tego nie zobaczycie.
Whitehaven czy Magnetic Island to takie 1dniowe atrakcje. W parku z koalami itp spędziłam ok 6h. Odległości sa duże, a po zmroku ciężko się jeździ, bo kangury wyskakują na drogę i można mieć kraksę, wiec lepiej to ograniczyć (ta droga to nie jest ogrodzona autostrada, tylko 2 jezdniowa droga, czasem jest 1 dodatkowy pas w 1 stronę).
W 4 dni zrobiłam trasę: lot z brisbane do Mackay, dalej nocleg w airlie Beach, całodniowa wycieczka na Whitehaven, nocleg w Townsville, wycieczka na Magnetic Island, potem pół dnia w Koala Sanctuary, powrót do Mackay i lot do Brisbane. Było to męczące, bo jednego dnia jechało się nawet i 400km, dość monotonne, a po zmroku trzeba uważać na kangury.
Na tej trasie są pomiary prędkości, więc realnie jedzie się ok 100km/h. Nocą za tirem może szybciej :) wg mnie szkoda się tak męczyć, bo ta trasa będzie mordęga, zwłaszcza, że temperatury w QLD są wysokie. Ogranicz sie do jednej części np. Brisbane-Townsville lub Cairns - Townsville i spróbuj rozsądnie to poplanować. Takie nurkowanie to tez 1 dzień, bo rafa nie jest przy brzegu, tylko trzeba płynąć nawet 2-3h.


Zdaję sobie sprawę z odległości dlatego wypisałem więcej niż chcemy zobaczyć. Chcemy wybrać ok 20 atrakcji po całej trasie jako główne punkty i dlatego szukam więcej informacji o tym co podałem (fajne/słabe) i ewentualnie może ktoś ma jeszcze coś do polecenia. Dzięki ;)

-- 04 Wrz 2015 12:49 --

mmis4167 napisał(a):
nimbin nie jest warte zachodu - juz nawet trudno tak towar znalezc.

Hervey Bay Historical Village & Museum - nie kojrze, ale wszystkie postpolonialne miejsca historyczne, dla europejczyka to strata czasu. chyba , ze masz jakies szczegolne zainteresowania zwiazane z okresem. fajne sa baraki w Sydney, jesli ktos chce zobaczyc jak mieszkalo sie tu na poczatku...


Ok, dzięki za podpowiedzi. Powiedz, gdzie są te baraki w SYD bo brzmi ciekawie. Dzięki.

-- 04 Wrz 2015 12:55 --

Kasica88 napisał(a):
W lipcu robilam ta trase w 13/14 dni, moge w telegraficznym skrocie napisac jak to u mnie wygladalo:

Dzien 1. Przylot do Cairns ok. 10 rano. Wypozyczenie pojazdu, szybkie zakupy i jazda w kierunku Daintree, po drodze Palm Cove. Mislismy problemy ze znalezieniem wolnego miejsca na Campingu, wiec zatrzymalismy sie gdzies pomiedzy Port Douglas a Daintree Village.

Dzien 2. Tu niestety niewiele zrobilismy z przyczyn niezaleznych, niemniej jednak dotarlismy do wioski Daintree wieczorem. W kazdym razie mozesz byc juz dzien do przodu od nas, a wiec np. Wielka Rafa.

Dzien 3. Daintree Rainforest + Cape Tribulation. Polazilismy kilka godzin po lesie deszczowym i pojechalismy tez do Cape Tribulation, tam tez troche spacerow. przejazd do Port Douglas

Dzien 4. Postanowilismy na chwile odkleic sie od wybrzeza i pojechalismy troche na zachod trasa przez gorki do Milla Milla. Generalnie ladne widoki, kilka fajnych wodospadow i tras do lazenia po lesie deszczowym, sporo martwych kangurow po drodze. Aha i zahaczylismy jeszcze o plantacje mango z wytwornia wina (mozna wstapic na zakupy lub degustacje, wino z mango bardzo ciekawe-polecam). Poza tym wstapilismy na ogladanie dziobakow (nie pamietam nazwy tego miejsca, ale jest oznaczone dosc dobrze przy drodze, pan za okazanie dziobakow zyczy sobie 5$/os., no ale jak juz tam podjechalismy...)

Dzien 5. Z Milla Milla, przez Innisfail (przystanek na male zakupy + kawe) do Mission Beach. Tam kilka godzin na plazy, fish&chips i w droge. Po drodze jechalismy przez cos zwanego Cassowary Drive(?) i udalo nam sie zobaczyc dwa dzikie kazuary:) Dojechalismy az pod Townsville.

Dzien 6. Magnetic Island - atrsakcja na wiekszosc dnia, koale obecne! :) Warto zaopatrzyc sie w picie i jedzenie, bo na miejscu za wiele nie ma.

Dzien 7. Dotarlismy do Airlie Beach z postanowieniem pozostania do konca dnia + jeden dodatkowy dzien, niestety nie zabukowalismy wczesniej wycieczki na Whitsundays (nie chcielismy robic jakiegos super zorganizowanego planu tylko raczej na spokojnie) i zostaly same drogie/niezbyt ciekawe opcje, totez niestety musielismy zrezygnowac. Wiekszosc dnia spedzilismy na odpoczynku w Airlie Beach, taki typowy kurorcik ;)

Dzien 8. Jakoze Whitsundays nam odpadlo, musielismy wyruszyc w strone Rockhampton. Dluuuuuuga i nieciekawa droga. Po drodze wstapilismy do Cape Hillsborough, fajny park narodowy z namorzynami i troche dzikich kangurow.

Dzien 9. Rano zwierdzilismy Capricorn Caves pod Rockhampton (spalismy na ich campingu, fajnie, niedrogo i rozne walabie kreca sie kolo namiotu). Stamtad pojechalismy do ZOO Rockhampton (darmowe ZOO z wiekszoscia australijskich 'must see' zwierzakow). Potem obejrzelismy sobie centrum miasta i pojechalismy do Yepoon.

Dzien 10. Z Yepoon poplynelismy na Great Keppel Island (wzielismy prom + rejs lodka ze szklanym dnem, zeby ujrzec rafe). Great Keppel Island piekna, lodka z dnem jakos d... nie urwala, ale coz poradzic jak sie czlowiek boi otwartej wody i ryb;) Jakoze na nastepny dzien zabukowalismy wycieczke na Fraser Isl. a droga prze dnami byla daleka, musielismy odpuscic 1770.

Dzien 11. Fraser Island - calodniowa zorganizowana wycieczka (inaczej sie nie da jak nie masz wlasnego 4wd), od ok. 8 rano do 18. Nie przepadam za takimi zorganizowanymi wycieczkami typu '15 min tu, 30 tam, zdjecie i do autokaru), ale sama wyspa jest ciekawa i warto zobaczyc. Dodatkowo polecam lot awionetka, ktora mozna leciec z plazy na Fraser nad oceanem i wyspa:)

Dzien 12. Noossa National Park - zlodziejskie ceny campingow, dzikie koale i sporo ludzi, ale tez klify, kilka tras trekkingowych i piekne widoki.

Dzien 13. Brisbane - bylismy w darmowym muzeum Queensland i Muzeum Sztuki Wspolczesnej, poza tym wloczenie sie po miescie.

Dzien 14. Koala Sanctuary, super sprawa, ale straszne tlumy zwlaszcza azjatyckich turystow. Poza koalami sa kangury (mozna je karmic itp.), dziobaki, dingo, diabel tasmanski, jakies gady i ptactwo. Wylot z Brisbane.

Generalnie nie ma co sie nastawiac na zobaczenie wszystkiego, bo trasa jest naprawde dluga, momentami przytlaczajaca (dwupasmowka, monotonne pustkowie w kolo, predkosc przezaznie max. 100). Ponadto ja bylam tam 'zima', wiec ciemno robi sie stosunkowo wczesnie, a po zmroku zle siejedzie, wylaza kangury itp (tylko raz jechalismy po ciemku i bylo to mega stresujace). Ja jestem bardzo zadowolona z tego co nam sie udalo zwiedzic, chociaz nieraz mialam ochote cos sobie odpuscic i pozalegac gdzies caly dzien, wiec od razu nastaw sie na aktywny wypoczynek:D
. Wyruszalismy przewaznie kolo 8 rano, czasem wczesniej, czasem pozniej, ale staralismy sie,zeby 8:30 to bylo takie max no i zeby przed zmrokiem dojechac do zalozonej destynacji i zdazyc rozbic namiot. Nie jestem tez typem plazowego zalegacza i zazwyczaj nastawiam sie na eksploracje i duuuzo lazenia i przemieszczania, wiec warto tez wziac pod uwage swoje nawyki podroznicze:)


Hej, dzięki wielkie za relacje, my bedziemy mieć kampera i plan podobny - najpierw pokręcić się w okolicach Cairns a potem do Brisbane. Oczywiście nastawiamy się na aktywny wypoczynek bo też nie jesteśmy typem wczasowicza, który leży na plaży - po jednym dniu już się każdemu nudzi ;)

Generalnie plan mamy taki, żeby wybrać ok 20 atrakcji i rozłożyć je w czasie i wzdłuż całej drogi i to będą nasze punkty główne a co między nimi to nikt nie wiem :D

Dzięki i pozdrawiam
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 04 Wrz 2015 13:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Kwi 2011
Posty: 494
Loty: 332
Kilometry: 605 239
niebieski
Hej, dzięki wielkie za relacje, my bedziemy mieć kampera i plan podobny - najpierw pokręcić się w okolicach Cairns a potem do Brisbane. Oczywiście nastawiamy się na aktywny wypoczynek bo też nie jesteśmy typem wczasowicza, który leży na plaży - po jednym dniu już się każdemu nudzi ;)

Generalnie plan mamy taki, żeby wybrać ok 20 atrakcji i rozłożyć je w czasie i wzdłuż całej drogi i to będą nasze punkty główne a co między nimi to nikt nie wiem :D

Dzięki i pozdrawiam[/quote]

My tez mielismy taki plan i niektore rzeczy wypalily bardziej lub mniej, sami zobaczycie :) Australia jest piekna i ciagle beda Was kusily jakies zjazdy do parkow narodowych, lookoutow, zwierzyncow itp, ciagle by sie chcialo rozciagnac czas:D
Na pewno nie bedziecie zawiedzeni, pozdrowcie koale!;)
_________________
http://www.liswplecaku.pl
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 04 Wrz 2015 18:02 

Rejestracja: 26 Lip 2011
Posty: 225
Loty: 77
Kilometry: 325 362
niebieski
Modern Sydney is built on convict foundations – on convict labour, convict skills and convict stories. In June 1819 the Hyde Park Barracks opened to house convict men and boys working in government gangs, and over the next three decades as many as 50,000 convicts passed through its gates. With the end of transportation, the building was converted to a hostel for orphan girls escaping the Irish famine, female immigration depot and later asylum for aged and destitute women. Today, as a museum about itself, the barracks tells stories of convict Sydney, and of those since then who have had the misfortune to spend time there. The Hyde Park Barracks is one of 11 Australian convict sites on the UNESCO World Heritage list.

http://sydneylivingmuseums.com.au/hyde- ... cks-museum w samym centrum przy katedrze, sądach i hyde parku.

camper jest nieodzowny przy takiej trasie. srednio wychodzi kolo 130 km na dzien, wiec spokjnie dacie rade. jedziesz i zatrzymujesz sie, kiedy chcesz. na parkingach przy plazach mozesz spokojnie nocowac kamperem. toalety wygladaja jak u nas przy autostradach - w nocy przy dwojce trzeba uwazac na zaby i jaszczurki, ktore chowaja sie w muszlach klozetowych.
wiele z tych atrakcji sie dubluje, wiele "jest atrakcyjne" tylko z nazwy. wybierz ze dwie, trzy, a reszta atrakcji sama sie znajdzie - bedzie po drodze :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 14 Lip 2016 09:41 

Rejestracja: 23 Sty 2014
Posty: 288
Loty: 77
Kilometry: 194 843
W oklicach Brisbane zdecydowanie polecam mało popularną, a piękną wyspę North Stradbroke Island :)
_________________
AJki w podróży :)
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group