Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 194 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna
Autor Wiadomość
#81 PostWysłany: 25 Lip 2014 17:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
LaVarsovienne napisał(a):
Ubezpieczenie kompleksowe gwarantuje Ci opiekę lekarską na miejscu oraz ewentualne dalsze leczenie. Ot, cały dowcip :P
Ja właśnie wybrałam tę opcję, nie brałam żadnych leków, tylko mugga i moskitiera.


Dokładnie tak jak pieniądze - gwarantują Ci to samo. Przecież nie o to chodzi jak nie stracić na leczeniu tylko jak uniknąć leczenia. A tak na marginesie DEET też wzbudza kontrowersje, podobnie jak środki doustne. A na drugim marginesie - ubezpieczam się - zawsze :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
olus lubi ten post.
 
      
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem) Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem)
#82 PostWysłany: 28 Lip 2014 11:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Lut 2013
Posty: 1402
Loty: 494
Kilometry: 1 102 778
Zbanowany
Po 2 tygodniach brania malarone i ostrego picia stwierdzam, że nie zauważyłem interakcji z alkoholem :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#83 PostWysłany: 28 Lip 2014 12:02 

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 1843
niebieski
BusinessClass napisał(a):
Po 2 tygodniach brania malarone i ostrego picia stwierdzam, że nie zauważyłem interakcji z alkoholem :)


Rozumiem, że jesteś tym lekko rozczarowany? :)
A żeby nie robić off-topicu to dodam, że moje doświadczenie pokrywa się z Twoim w tym zakresie.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#84 PostWysłany: 30 Lip 2014 15:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lut 2014
Posty: 722
niebieski
gosiagosia napisał(a):
Przecież nie o to chodzi jak nie stracić na leczeniu tylko jak uniknąć leczenia.


Z chwilą gdy zaczynasz brać malarone lub podobne rozpoczynasz leczenie, a ja chcę się leczyć wtedy, gdy będę chora, a nie truć organizm jak dla mnie bez sensu. Zresztą to jest sprawa indywidualna, jak będę tego potrzebowała przyjedzie lekarz i da mi odpowiednie leki, co zagwarantowałam sobie ubezpieczeniem i nie ma to związku z żadną stratą pieniędzy, tylko powtórzę się gwarancją, że tę pomoc uzyskam.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#85 PostWysłany: 01 Sie 2014 12:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
Cytuj:
Zresztą to jest sprawa indywidualna, jak będę tego potrzebowała przyjedzie lekarz i da mi odpowiednie leki, co zagwarantowałam sobie ubezpieczeniem i nie ma to związku z żadną stratą pieniędzy, tylko powtórzę się gwarancją, że tę pomoc uzyskam.


Miałam nie wypowiadać się już w tym temacie bo jakaś przepychanka się z tego robi ale dezinformacja na forum jest niewskazana i może przynieść szkodę. Na Zanzibarze (bo o ten rejon pytano) jak lekarz przyjdzie do Ciebie lub, co bardziej prawdopodobne, Ty pójdziesz do lekarza to musisz mu zapłacić na miejscu. Gotówką a nie świstkiem z ubezpieczalni, bo ubezpieczenia nie są po prostu honorowane i nikt nie przyjmie Cię bez zapłaty. To samo dotyczy pobytu w szpitalu czy ewentualnych zabiegów. Dostaniesz rachunek i dopiero po powrocie do kraju możesz dochodzić swoich praw od ubezpieczalni. Warto mieć wiec gotówkę w zapasie na tzw. "w razie czego".
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#86 PostWysłany: 01 Sie 2014 14:33 

Rejestracja: 15 Cze 2014
Posty: 1735
srebrny
^ Ależ oczywiście, że tak jest. Co więcej, większość ubezpieczalni pobiera sobie jakąś kwotę manipulacyjną (np. 25 euro) powyżej której zwraca środki wydane na leczenie. Oczywiście po przedstawieniu kwitów. W ERV zrobili to dosyć szybko.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#87 PostWysłany: 29 Sie 2014 13:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Lip 2010
Posty: 425
niebieski
Czy lekarz rodzinny może wypisać receptę na Malarone? Ktoś tak brał?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#88 PostWysłany: 29 Sie 2014 13:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Mar 2011
Posty: 493
Loty: 104
Kilometry: 235 722
niebieski
Malarone to lek na 100% więc żaden lekarz nie powinien robić problemu żeby ją wypisać.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#89 PostWysłany: 31 Sie 2014 19:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Paź 2012
Posty: 480
Loty: 53
Kilometry: 142 596
niebieski
karollo napisał(a):
Malarone to lek na 100% więc żaden lekarz nie powinien robić problemu żeby ją wypisać.


Pytałem kilku lekarzy (internistę, kardiologa i neurloga) i wszyscy powiedzieli, że tylko lekarz medycyny podróży może przepisać receptę na Malarone!!

Za 4 tygodnie jedziemy do Indii, 2 tygodnie będziemy w Kerali, patrząc na mapkę z WHO nie ma tam przypadków zachorowania, także Malarone chyba odpuczę i dokpię Muggę.

Czy ktoś we Wrocławiu poleca jakiegoś lekarza medycyny podróży? Tani i dobry :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#90 PostWysłany: 31 Sie 2014 19:52 

Rejestracja: 07 Lut 2012
Posty: 156
madziaro napisał(a):

Pytałem kilku lekarzy (internistę, kardiologa i neurloga) i wszyscy powiedzieli, że tylko lekarz medycyny podróży może przepisać receptę na Malarone!!

Czy ktoś we Wrocławiu poleca jakiegoś lekarza medycyny podróży? Tani i dobry :)


Czy Ci lekarze byli przypadkiem powiązani z LUXMEDem? Zauważyłem że w tej firmie występuje taka spychologia i napędzanie wizyt w nikomu nieznanej instytucji "medycyny podróży" tylko po to żeby nie załatwić sprawy u internisty którego każdy ubezpieczony tamże ma bezpłatnie w pakiecie. W zamian można skasować przecież jeleni na extra 100zl za wizytę.

Jak już zdobędziesz receptę i zaczniesz poszukiwania to polecam aptekę koło mostu grunwaldzkiego, jak u nich kupowałem to mieli ok 10pln taniej na pudełku. Tak w ogóle zostały mi jeszcze cztery więc jakby ktoś za pół ceny to PRV.
Góra
 Profil Relacje PM off
dj3500 lubi ten post.
 
      
#91 PostWysłany: 31 Sie 2014 20:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Lut 2013
Posty: 1402
Loty: 494
Kilometry: 1 102 778
Zbanowany
Ja miałem receptę od chirurga, nie dajcie się naciągać!
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
dj3500 lubi ten post.
 
      
#92 PostWysłany: 31 Sie 2014 21:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Mar 2011
Posty: 6416
Loty: 171
Kilometry: 188 843
srebrny
Ja receptę miałem od lekarza z przychodni NFZ gdzie jestem zapisany.pierwszego jaki był wolny i sam podawalem mu informacje potrzebne do wpisania recepty bo nie bardzo wiedział z czym się to malarone je ;)

pozdrawiam Gaszpar
Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#93 PostWysłany: 31 Sie 2014 21:23 

Rejestracja: 27 Mar 2014
Posty: 4038
złoty
madziaro napisał(a):
karollo napisał(a):
Malarone to lek na 100% więc żaden lekarz nie powinien robić problemu żeby ją wypisać.


Pytałem kilku lekarzy (internistę, kardiologa i neurloga) i wszyscy powiedzieli, że tylko lekarz medycyny podróży może przepisać receptę na Malarone!!

Za 4 tygodnie jedziemy do Indii, 2 tygodnie będziemy w Kerali, patrząc na mapkę z WHO nie ma tam przypadków zachorowania, także Malarone chyba odpuczę i dokpię Muggę.

Czy ktoś we Wrocławiu poleca jakiegoś lekarza medycyny podróży? Tani i dobry :)

Kazdy lekarz moze przepisac kazdy lek. Roznica polega na tym,ze lek "specjalistyczny"niezwiazany ze specjalnoscia lekarza, jest odplatny w 100%. Nie chca wypisywac,bo sie asekuruja.

Swoja droga,jesli nie wystepuje tam zagrozenie, to po co chcesz to zazywac?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#94 PostWysłany: 31 Sie 2014 21:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Lip 2010
Posty: 425
niebieski
Mnie lekarz medycyny podróży w Sanepidzie przy Żelaznej w Warszawie powiedział, że receptę na Malarone mogę dostać od lekarza rodzinnego. Tyle, że mój lekarz rodzinny za bardzo nie chce gadać o żadnych aspektach związanych z medycyną podróży i odsyła do lekarza specjalisty.
Także się zastanawiałam czy da się "wymusić" wypisanie takiej recepty.

Swoją drogą, na Żelaznej inkasują chyba 70 zł za wypisanie (!) recepty na Malarone... Dlatego też lekarze wprost mówią, żeby zgłosić się po receptę do lekarza rodzinnego.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#95 PostWysłany: 31 Sie 2014 21:58 

Rejestracja: 27 Mar 2014
Posty: 4038
złoty
juliaka napisał(a):
Swoją drogą, na Żelaznej inkasują chyba 70 zł za wypisanie (!) recepty na Malarone... Dlatego też lekarze wprost mówią, żeby zgłosić się po receptę do lekarza rodzinnego.

Placisz za wizyte, nie za wypisanie recepty!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#96 PostWysłany: 31 Sie 2014 22:03 

Rejestracja: 10 Lip 2014
Posty: 95
Loty: 69
Kilometry: 168 562
juliaka napisał(a):

Swoją drogą, na Żelaznej inkasują chyba 70 zł za wypisanie (!) recepty na Malarone...


W Sanepidzie na Żelaznej płacisz 70 zł za konsultacje z lekarzem medycyny podróży a nie sam fakt wypisania recepty.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#97 PostWysłany: 31 Sie 2014 22:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Lip 2010
Posty: 425
niebieski
ja byłam na wizycie w związku ze szczepieniami u nich. wtedy zapytałam też o Malarone, lekarz wszystko wyjaśniła, mówiła o samym leku i skutkach, rozpisała jak brać i ile powinnam kupić. po czym dodała, że jak chcę receptę to za nią 70 zł i zasugerowała wizytę w przychodni NFZ.
także miałam wrażenie, że konsultację miałam;) tylko recepta dodatkowo płatna. choć faktycznie może oficjalnie to nie jest opłata za wypisanie, tylko za konsultację.
oczywiście jakby to była wizyta tylko w sprawie Malarone/recepty to opłata by mnie zupełnie nie dziwiła.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#98 PostWysłany: 01 Wrz 2014 12:13 

Rejestracja: 21 Lut 2011
Posty: 877
Loty: 284
Kilometry: 598 745
złoty
70zł za przeczytanie ulotki ? ;)))

Malarone to nie jest żadna magia, ulotki i wszystkie niezbędne informacje są w sieci.
To nie jest lek, którym cokolwiek się ryzykuje. To nie jest specjalistyczny lek wymagający od lekarza wiedzy o medycynie tropikalnej. To raczej lek bez zniżek, więc nie ma znaczenia jaki lekarz to wypisze. Receptę powinien za darmo wypisać każdy lekarz rodzinny (bo po to są - jeśli wszystko zdaniem niektórych musi wypisywać specjalista, to po co niby jest lekarz rodzinny ?!?)

Zawsze można brać doxe - dużo tańsza i tutaj już żaden lekarz się nie wykręci ;)
_________________
Image
http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#99 PostWysłany: 24 Wrz 2014 20:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Maj 2014
Posty: 1676
Loty: 199
Kilometry: 453 204
srebrny
W kwestii lekarza medycyny podróży.
Między innymi z uwagi na wyjazd wykupiłem sobie w firmie pakiet u prywaciarzy (nie napiszę którego, żeby nie zaszkodzić lekarce za bardzo).
Umówiłem na wizytę. Mój plan był taki: WZW mam załatwione, pogadamy o Malarone i Doksycyklinie i ew. recepty.
Lekarz - Pani, raczej z dużym stażem...
- Dzień dobry, o co chodzi.
- Jedziemy do Malezji.
- To trzeba WZW zrobić.
- Już mamy.
- No to boostrix. Wypisać u nas na miejscu?
- Nie, jeszcze się zastanowię, dzisiaj nie. (raczej sobie odpuszczę i zrobię sam tężec).
- A na dur chce się Pan szczepić? (!)
- Raczej nie.
(...)
- Pani Doktor, a co z malarią?
- A gdzie Pan będzie dokładnie? W Malezji? (tutaj sięga do torby po teczkę z wydrukiem z jednej ze stron którą już widziałem i czyta). Borneo?
- Nie, nie będziemy na Borneo.
- Sabah, Sarawak?
- (to też na Borneo, widzę że pojęcia nie ma o co idzie) Nie, tam też nie.
- W takim razie w porządku. (patrzy na swoją kartkę i palcem pokazuje słowo peninsular). A ten peninsular to w tym regionie też nie będziecie? (!!!)
- No tam będziemy bo nie ma innej Malezji. Ale Pani Doktor raczy przeczytać całe zdanie, interior rural areas of peninsular.... (facepalm) Tam nie będziemy. Więc może wystarczy Mugga?
- Tak to dobry pomysł?
- Pani Doktor, a co z Doksycykliną? Bo na Malarone to niekoniecznie?
- Doksycykliny ja nie lubię. Profilaktycznie trzeba długo brać, do 4 tygodni po, i to wyjaławia organizm bo to antybiotyk [tu się zgadzam - moja uwaga]. A doraźnie to ona jest za słaba, trzeba brać Malarone doraźnie.

No. I tyle sobie pogadaliśmy, miałem wrażenie, że jestem lepiej przygotowany od niej. Jeszcze poleciła mi antybiotyk na biegunkę, ale sobie darowałem. Jakbym miał zapłacić 100zł za taką wizytę to by mnie chyba coś trafiło.
_________________
R.

Pierwsze raz w Afryce: https://www.fly4free.pl/forum/a-na-koniec-ktos-ci-powie-ze-nic-z-tej-afryki-nie-widziales,213,175117
Pojechaliśmy z nastolatkami w kilkumiesięczną podróż dookoła świata: W sto dni dookoła świata
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#100 PostWysłany: 25 Wrz 2014 10:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Kwi 2014
Posty: 975
niebieski
Czasem nie wiem co autor miał na myśli pisząc post...
Reasumując:
Lekarka zaproponowała Ci wszystkie szczepienia zalecane w danym kraju. Podpierając się ulotką w czym nie widzę nic złego. Wzw masz, tężec zrobisz solo bez błonicy, duru nie chcesz (?!) a malarone jest wskazane tylko w określonych rejonach kraju. To skąd kobieta ma wiedzieć czy będziesz się szwendał po malezyjskich wsiach wewnątrz kraju czy będziesz leżał w Penang? Odradziła Ci Doxę (i słusznie). Chciała Ci dać antybiotyk w razie zatrucia to nie chciałeś.
Możesz uściślić co nie podobało Ci się na tej wizycie? Chyba tylko to, że Pani doktor nie jest zapalonym podróżnikiem i nie wiedziała, gdzie leżą stany Malezji. Myślę, że 90% społeczeństwa nie wie - nawet tego podróżującego. Ryzykuję twierdzeniem, że zanim nie zacząłeś planować swojej podróży to też nie wiedziałeś.
Więc ja chciałabym powiedzieć,że w mojej opinii wizyta była profesjonalna a Ty nie wiadomo po co tam poszedłeś. Chyba tylko dlatego, że była w pakiecie.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 194 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 10  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group