Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 83 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 24 Lip 2015 14:44 

Rejestracja: 27 Cze 2013
Posty: 119
Zbanowany
Podobnie sprawa wygląda u mnie. Mój syn pierwszy lot będzie miał za kilka tygodni, gdy będzie miał 3,5 miesiąca. Łącznie do ukończenia pół roku będzie miał za sobą 10 lotów. Też długo myślałem kiedy najlepiej zacząć latać z małym dzieckiem. Wstępnie przyjąłem, że nie wcześniej niż gdy będzie miał pół roku. Z czasem stwierdziłem, że to bez sensu. Dziecko też człowiek, nie warto stosować jakichś "sztywnych" reguł - to nie służy ani dziecku, ani rodzicom.

Dopiero po pierwszym locie przekonam się czy dziecko dobrze znosi lot. Na pewno loty nie wpływają negatywnie na zdrowie dziecka. Tak na prawdę pozostaje kwestia tego czy dziecko będzie "grzeczne" czy też nie w samolocie.

Wiele razy ja w samolocie widziałem rodziców z niemowlakami. Różnie to bywało, ale raczej nigdy nie było poważniejszych problemów z małymi dziećmi. Oczywiście, czasem niektóre dzieci popłakiwały, ale to naturalne dla dzieci.

Ja raz w samololocie z Warszawy do Rzymu spotkałem się z dość debilną sytuacją. Małe dziecko (ok. 3-4 miesiące) z 2 razy płakało (po ok. 10 minut). Tak na prawdę nic złego się nie działo, ale przykre było to, że gdy dziecko zaczęło płakać 2 raz, to pewna "damulka" (kobieta po 50) zaczęło awanturować się na matkę tego dziecka, że nie "życzy" sobie, aby dziecko zakłócało jej spokój i żądą aby natychmiast dziecko się uspokoiło. Niezła parodia w samolocie. Na szczęście reszta pasażerów podeszła rozsądnie do tematu i co niektórzy pokazali "damulce" co o niej sądzą.

Z doświadczenia różnych lotów, w których rodzice latali z niemowlakami, to ja jestem raczej spokojny co do tego jak dziecko zniesie lot. Jeśli będzie źle znosiło, to niekoniecznie musi to być spowodowane samym lotem. Bardziej nastawiam się na to, że jakaś "damulka" może mieć pretensje do całego świata, że dziecko płacze w samolocie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem) Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem)
#22 PostWysłany: 24 Lip 2015 14:58 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
@kitek
Zgadzam się, że jednoczesne stresowanie matki (a przez to i dziecka) i żądanie uspokojenia pociechy jest nierozsądne, ale - bazując na 100+ lotach na popularnych trasach europejskich - muszę, niestety, stwierdzić, że niektórzy polscy rodzice liczą na zbyt wiele wyrozumiałości. Choć czasem wspomniane tu wcześniej karmienie lub zabawianie niemowlaka w momencie wznoszenia czy opadania albo wytłumaczenie przedszkolakowi, żeby nie kopał w siedzenie przed nim, nie są ani karkołomne, ani krzywdzące dla nikogo.

Myślę, że warto pamiętać o tym, że małe dzieci łatwo odbierają emocje rodziców, więc "kluczem" do spokojnego malucha jest spokojny rodzic.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#23 PostWysłany: 24 Lip 2015 15:46 

Rejestracja: 27 Cze 2013
Posty: 119
Zbanowany
@Kara - masz rację w tym co piszesz. Poważniejsza sprawa jak dzieci są większe, mają po kilka lat. Wtedy faktycznie na 100% wyrozumiałości nie można sobie pozwolić. Jeśli dziecko kilkuletnie np. skacze po fotelu (a rodzic nie reaguje), a z tyłu ktoś ma napój (np. kawę), to faktycznie trzeba zwrócić uwagę. W takiej sytuacji, to rodzice mają pretensje, że to tylko "dziecko".

Jednak dziecko 3-4 miesięczne jeszcze nie wyrabia. Dla takich "maleństw" zawsze ja byłem w 100% wyrozumiały. A jak ktoś się "czepia", że takie maleństwo płacze, to najlepiej "olać" sprawę i nie zwracać uwagi na takiego delikwenta.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#24 PostWysłany: 24 Lip 2015 16:10 

Rejestracja: 26 Sie 2014
Posty: 1498
Jasne. Zawsze powtarzam, że nie ma "głupich" dzieci, są tylko "głupi" rodzice. Sama postarałabym zmitygować delikwenta i utulić dziecko. Jedną z "odziedziczonych" sztuczek jest np. nauczenie dziecka wsłuchania się w bicie serca rodzica/ opiekuna i delikatne głaskanie je w tym czasie. Taki mały powrót do życia płodowego z domieszką endorfin wyzwalanych pod wpływem masażu.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#25 PostWysłany: 24 Lip 2015 16:23 

Rejestracja: 02 Maj 2012
Posty: 152
Loty: 87
Kilometry: 133 780
Osobiscie nie mam jeszcze dzieci, i zazwyczaj nie mam nic przeciwko nim. Predzej przeciwko rodzicom jesli sa obojetni na zachowanie dziecka. Jesli dziecko jest male i nie rozumie- jestem wyrozumiala i szkoda mi zazwyczaj placzacego dziecka szczegolnie ze bardzo bola mnie uszy i rozumiem co moze czuc maluch. Ale jesli dziecko ma kilka lat i krzyczy albo kopie w siedzenie, a rodzic nie reaguje to mnie delikatnie mowiac trafia. Jednak nigdy nie robie awantury, poprostu zazwyczaj spokojnie upominam. Zazwyczaj dziala szczegolnie jak dziecku zwroci uwage obca osoba.

A na zakonczenie historia ktora spotkala mnie juz dwa razy. Wydaje mi sie ze juz o tym gdzies pisalam. Ostatni raz zdarzylo mi sie to miesiac temu lecac do Palmy. Na pokladnie rodzina (mama, tata i babcia) i do tego 3 miesieczne trojaczki :) w promieniu 2 rzedow na kazdym siedzeniu paczuszka a w niej czekoladka, ciasteczko i zatyczki do uszow. A do tego kartka wypisana w imieniu maluchow. Na kartce bylo mniejwiecej napisane: witajcie, nazywamy sie…, I mamy 3 miesiace. Lecimy na swoje chrzciny. Czami troche placzemy bo jestesmy glodni albo boli nas brzuszek, ale nasi rodzice zrobia wszystko abysmy wam nie przeszkadzali. Bardzo was przepraszamy, zyczymy wam slodkich snow i milego odpoczynku’. Wszystko bylo starannie wykonane, a kartka wypisana ladnym pismem, na ladnym papierze. Dodatkowo przed odlotem rodzice slownie poinformowali pasazerow siedzacych troche dalej o maluchach i powiedzieli ze jakby ktos chcial maja zatyczki. Dzieci plakaly tylko raz przez kilka minut, mimo ze nie spaly.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#26 PostWysłany: 24 Lip 2015 16:36 

Rejestracja: 22 Maj 2013
Posty: 511
niebieski
Moja żona jest w 8 miesiącu. Więc dziecko w listopadzie będzie miało 3mc a w lutym 2016 - pół roku.
Przez tą ciąże nie latamy od 9 miesięcy - boli :)

Ja do 3mc nie chciałbym latać z dzieckiem, nie widzę takiej potrzeby, muszę się przyzwyczaić do roli rodzica.
Poza tym w listopadzie, grudniu gdzie jeździć z małym dzieckiem? Jeśli nie do rodziny, to nie ma gdzie?
Dlatego plan jest taki aby w lutym, lecieć na Kanary - będzie to pierwszy lot dziecka i od razu 5h :))
Ma to sens według Was?
Góra
 Profil Relacje PM off
lahcimmm2 lubi ten post.
 
      
#27 PostWysłany: 24 Lip 2015 16:39 

Rejestracja: 18 Sie 2012
Posty: 468
Loty: 30
Kilometry: 33 014
Spróbuj najpierw krótką trasę - nawet zwykłą krajówkę, albo gdzieś w Europie na weekend. :)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#28 PostWysłany: 24 Lip 2015 16:49 

Rejestracja: 22 Maj 2013
Posty: 511
niebieski
livien napisał(a):
Spróbuj najpierw krótką trasę - nawet zwykłą krajówkę, albo gdzieś w Europie na weekend. :)


Dopowiem jeszcze, że mieliśmy kupione bilety na Kanary na luty 2015, ale z powodu ciąży nie polecieliśmy :) i bilety się zmarnowały - dziecko najważniejsze.

Krajówka w listopadzie, grudniu to wydaje mi się, że najlepiej nad morze gdzieś - Gdańsk.
Natomiast w Europie, to tam gdzie ciepło. Mogły by być to Włochy, albo Malta?

Żonie i teściowej jeszcze nie mówiłem - oby nie było awantury :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#29 PostWysłany: 24 Lip 2015 21:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2012
Posty: 10936
HON fly4free
bronek40 napisał(a):
Moja żona jest w 8 miesiącu. Więc dziecko w listopadzie będzie miało 3mc a w lutym 2016 - pół roku.
Przez tą ciąże nie latamy od 9 miesięcy - boli :)

Ja do 3mc nie chciałbym latać z dzieckiem, nie widzę takiej potrzeby, muszę się przyzwyczaić do roli rodzica.
Poza tym w listopadzie, grudniu gdzie jeździć z małym dzieckiem? Jeśli nie do rodziny, to nie ma gdzie?
Dlatego plan jest taki aby w lutym, lecieć na Kanary - będzie to pierwszy lot dziecka i od razu 5h :))
Ma to sens według Was?

Nasza druga córka urodziła się w sierpniu 2014, a na sylwestra odbyła swój pierwszy lot właśnie na Kanary (Fuerteventura) :)
Wyjazd był naprawdę udany, połowę lotu przespała, drugą połowę była mocno zainteresowana nowym otoczeniem, a do tego "zaczepiali" ją ciągle ludzie obok i stewki :)
Góra
 Profil Relacje PM off
bronek40 lubi ten post.
 
      
#30 PostWysłany: 27 Lip 2015 11:06 

Rejestracja: 20 Gru 2011
Posty: 3045
złoty
bronek40 napisał(a):
Moja żona jest w 8 miesiącu. Więc dziecko w listopadzie będzie miało 3mc a w lutym 2016 - pół roku.
Przez tą ciąże nie latamy od 9 miesięcy - boli :)

Ja do 3mc nie chciałbym latać z dzieckiem, nie widzę takiej potrzeby, muszę się przyzwyczaić do roli rodzica.
Poza tym w listopadzie, grudniu gdzie jeździć z małym dzieckiem? Jeśli nie do rodziny, to nie ma gdzie?
Dlatego plan jest taki aby w lutym, lecieć na Kanary - będzie to pierwszy lot dziecka i od razu 5h :))
Ma to sens według Was?


Syn urodzony czerwiec - listopad lot na Maderę (czyli okolice zbliżone). Troszkę marudził pod koniec, ale do przeżycia. Powrót idealny - spał. Wakacje udane, podobnie jak @skrzat polecam te rejony :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#31 PostWysłany: 27 Lip 2015 11:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Sie 2010
Posty: 4825
Loty: 307
Kilometry: 514 401
Ostrzeżenia: 1
HON fly4free
moj chrzesniak urodzil sie w sylwestra :)
w czerwcu mial juz za soba trase autem do Chorwacji
dla mnie byl to karkolomny pomysl, ale niemowle doskonale znioslo jazde :)

podobnie z samolotem, swojego niemowlaka bym nie zabral
ale widuje niemowleta na pokladzie samolotu i doskonale
znosza lot
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#32 PostWysłany: 11 Wrz 2015 23:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Wrz 2011
Posty: 1620
Loty: 109
Kilometry: 141 606
srebrny
Ja z moim synkiem poleciałam pierwszy raz (od razu zaznaczę, że nie dla kaprysu) jak miał 6 tygodni.
Dziecko większość lotu przespało, po pysznej kolacji przy piersi w trakcie startu.

Mimo to, nie polecam za wcześnie latać z dzieckiem. I może niezupełnie nawet z powodu samego dziecka (chociaż oczywiście też), co raczej tego całego zamieszania związanego z podróżą z niemowlakiem i dyskomfortem z tym związanym.
Bo tak zupełnie subiektywnie wydaje mi się, że największe wyzwanie to jest właśnie dla kobiety, szczególnie jeśli jest to jej pierwsze dziecko.
Celowanie z karmieniem na czas startu, u niektórych wstydliwość związana z koniecznością karmienie 'wśród ludzi'.
Cała to nieporadność ze zmianą pieluszki, ew. ubranka (bo coś wyszło poza pieluszkę)... za dużo rzeczy, za mało rąk. Stres związany z tym, czy dziecko da popalić innym pasażerom, czy nie...

Gdyby to ode mnie zależało, to nie latałabym do momentu, aż rodzice czują się komfortowo z całym tym zamieszaniem wokół dziecka poza granicami swojego mieszkania. W moim przypadku byłoby to ok 3 miesięcy, ale każdy z nas jest inny, więc decyzja należy do każdego osobno.
_________________
Image Image Image
69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.
Góra
 Profil Relacje PM off
lahcimmm2 lubi ten post.
lahcimmm2 uważa post za pomocny.
 
      
#33 PostWysłany: 12 Wrz 2015 11:09 

Rejestracja: 29 Mar 2012
Posty: 410
Z moich doświadczeń to niestety już coraz gorzej w kwestii ogarniania wszystkiego...pierwsze miesiąc tak do roku to był luz, teraz jest o wiele gorzej (16 miesięcy)...
Góra
 Profil Relacje PM off
magdadd lubi ten post.
 
      
#34 PostWysłany: 14 Wrz 2015 15:04 

Rejestracja: 31 Paź 2012
Posty: 150
Moje obydwie córki pierwszy loty odbyły w wieku 11 miesięcy ale one to wcześniaki więc wcześniej nie było jak ze względu na liczne wizyty lekarskie. Ale tak myślę, że takie młodsze to łatwiej ogarnąć w samolocie tzn. szybciej czymś zajmiemy niż takie co to dopiero uczy się chodzić. My akurat jak lecieliśmy to panie stewardessy nie pozwoliły by dziecko raczkowała wzdłuż korytarza ze względów bezpieczeństwa. Co jest logiczne więc kombinowaliśmy inaczej aż ... zasnęła spokojnie w moich ramionach :) Życzę wielu wspaniałych wspólnych podróży każdej rodzince!!!
_________________
http://nasze-lepsze-ja.blogspot.com/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#35 PostWysłany: 14 Wrz 2015 15:35 

Rejestracja: 08 Lis 2011
Posty: 459
"dziecko raczkowała wzdłuż korytarza ze względów bezpieczeństwa"

Chyba bardziej bym się martwił o wszechobecny brud na dywanie...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#36 PostWysłany: 14 Wrz 2015 20:10 

Rejestracja: 29 Mar 2012
Posty: 410
Albo nie do końca ogarniętego pasażera. Jednak najfajniej z niemowlakami podróżuje się z basinem.
Więcej miejsca na graty i nogi, dziecko po kontrolą
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#37 PostWysłany: 24 Lis 2015 15:33 

Rejestracja: 28 Lis 2011
Posty: 103
My pierwszy lot z synem planujemy jak będzie miał 8 miesięcy. na początek KRK - GDN.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#38 PostWysłany: 26 Lis 2015 11:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sie 2014
Posty: 1629
Zbanowany
Jako, że moja córeczka jutro skończy 2 tygodnie to powiem szczerze, że jeszcze sporo czasu minie nim gdzieś z nią polecimy. Nic na siłę, Mała jest wcześniakiem więc niech narazie nam rośnie a w 2016 pewnie będziemy już rozmyślać gdzie i kiedy polecieć. Narazie potrzeba nam czasu, żeby się przystosować do życia w 3ke :-) w każdym razie monitoruje temat i dziękuje wszystkim za rady. Jak już poczuję się pewniej z córeczką to podejrzewam, że dzięki temu tematowi żonę też łatwiej przekonam.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#39 PostWysłany: 26 Lis 2015 14:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Lut 2014
Posty: 722
niebieski
O tym, że niemowlak to idealny kompan w podróży ;-)
http://www.tasteaway.pl/2014/01/28/dlac ... podroznik/
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#40 PostWysłany: 03 Gru 2015 12:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Wrz 2011
Posty: 1620
Loty: 109
Kilometry: 141 606
srebrny
LaVarsovienne napisał(a):
O tym, że niemowlak to idealny kompan w podróży ;-)
http://www.tasteaway.pl/2014/01/28/dlac ... podroznik/


Kiedy czytam coś takiego mam dwie myśli:
Pierwsza: o Chryste... co za stek bzdur.
Druga (dopiero po czasie), zazdroszczę, że komuś trafiło się takie 'promocyjne' dziecko.
Bo inaczej tego ująć nie mogę... ;)
Nie zgadzam się prawie z 90% tego co tam jest napisane, więc nawet nie będę się bawić w odpowiadanie punkt po punkcie, jakie tam absurdalne rzeczy przeczytałam.
_________________
Image Image Image
69% ludzi znajdzie coś dwuznacznego w każdym zdaniu.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 83 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group