Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 143 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 18 Gru 2014 23:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2014
Posty: 19
Loty: 10
Kilometry: 13 740
Fantastyczna relacja! Zdjęcia niesamowite, podpinam się pod prośbę o więcej :-).
Poza tym podziwiam, że szarpnąłeś się na taką wyprawę sam. Trzeba mieć faktycznie mocne zacięcie i silną wolę, żeby dojść do samego końca.
Ja bym tylko nie zjadła królika :P.

Pozdrowienia!
Martyna
Góra
 Profil Relacje PM off
BooBooZB lubi ten post.
 
      
Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN Po najlepsze frytki i czekoladę! Zbiór tanich lotów do Brukseli z polskich miast od 118 PLN
Wczasy w Grecji: 7 dni na wyspie Lesbos z all inclusive od 1920 PLN. Wylot z Warszawy Wczasy w Grecji: 7 dni na wyspie Lesbos z all inclusive od 1920 PLN. Wylot z Warszawy
#42 PostWysłany: 19 Gru 2014 00:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Lip 2013
Posty: 682
Loty: 2
Kilometry: 14 922
Wśród tylu pochlebnych opinii jeden krytyczny komentarz nie zaboli, więc pozwolę sobie na odrobinę tak popularnego w internecie hejtu :)

Mam wrażenie, że nie przygotowałeś się zbytnio do tej wyprawy :P Oczywiście, miałeś mapy i informacje o szlaku, ale chyba nie byłeś przygotowany kondycyjnie, skoro już po pierwszym dniu poważnie zaczęło doskwierać Ci kolano, a potem z trudem przemierzałeś 20 km dziennie. Wziąłeś 28 kg bagażu na plecy! To dużo za dużo! Jestem pewny, że z perspektywy czasu mógłbyś zrobić całą listę rzeczy, które były niepotrzebne lub mógłbyś je zamienić na coś innego, lżejszego (zjadłeś cały ketchup? :D). No i brak kijków trekkingowych przy Twoim kolanie to istotny błąd, ale o tym przekonałeś się sam :) To wszystko sugeruje mi, że raczej nie miałeś wcześniej doświadczenia z trekkingiem w górach, a mimo to podjąłeś się przejścia 180 km w miejscu odosobnionym, gdzie nie było zasięgu, a istniała szansa, że przez kilka dni nie spotkasz człowieka. Jedni pogratulują Ci odwagi, ja raczej widzę tutaj nieostrożność. I zanim wyleje się na mnie wiadro pomyj za ten wpis, tłumaczę, że moim celem nie jest umniejszanie Twojego wyczynu, a przestroga na przyszłość. Wybierając się na podobne wyprawy, trzeba być dobrze przygotowanym i świadomym różnych ewentualności. Wszystkie opisy podróżniczych wyczynów, których bohaterowie zlekceważyli zalecane środki bezpieczeństwa (np. trekking po lodowcach w pojedynkę olewając ryzyko wpadnięcia w szczelinę) brzmią dobrze tylko po fakcie i to jeśli skończyły się szczęśliwie. Raz na jakiś czas zdarza się jednak wypadek i wtedy mówi się już tylko o nieodpowiedzialności i krótkowzroczności (np. gdy trzeba ściągnąć z gór gościa, który poszedł tam w klapkach i skręcił kostkę).

Jeśli źle Cię oceniłem na podstawie tych kilku faktów, które zamieściłeś w relacji, to przepraszam, ale to był tylko pretekst do mojego apelu o rozwagę w przypadku takich wypraw. Fantazja jest dobra w czasie weekendowego wypadu do europejskich stolic, a nie gdy człowiek staje twarzą w twarz z naturą i jest zdany tylko na siebie.
_________________
Dlaczego polski maluch (126p) jeździ po ulicach Kuby? Jak zostać papieżem? Jak wielbłąd może żyć bez wody? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań w filmach WłóczyMiSie na YouTube
Góra
 Profil Relacje PM off
5 ludzi lubi ten post.
adamek uważa post za pomocny.
 
      
#43 PostWysłany: 19 Gru 2014 01:12 

Rejestracja: 28 Sty 2013
Posty: 178
Loty: 62
Kilometry: 97 215
korpus, przy pierwszych wyprawach albo testowaniu nowych pomysłów takie rzeczy się zdarzają. Nie demonizowałbym, zwłaszcza kwestii kolana, bo sam pamiętam że złapałem jednocześnie kontuzję kolana i uda pierwszego dnia podczas wyprawy rowerem na Nordkapp, ale już po 2 dniach opanowałem to i mogłem robić przez ponad 20 dni między 110 a 180 km dziennie. Gdyby tylko była taka potrzeba natychmiast skończyłbym wyprawę. Braków sprzętowych jakich wtedy doświadczyłem nawet bym nie przewidział przed wyjazdem, ale teraz mam doświadczenie i jestem w stanie samemu organizować podobne wyprawy.

Nie wiesz jak boli nieudany skok przez płot dopóki nie przeskoczysz ;)

A wracając do relacji, chyba kolejny raz będę mógł czerpać inspirację z f4f.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#44 PostWysłany: 19 Gru 2014 01:52 

Rejestracja: 22 Cze 2013
Posty: 199
Loty: 166
Kilometry: 286 767
niebieski
Panowie, kapelusze z głów! :D
Aż zagłosuję na relację miesiąca - nietuzinkowy pomysł, nietuzinkowe miejsce, świetne zdjęcia!
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
BooBooZB lubi ten post.
 
      
#45 PostWysłany: 19 Gru 2014 09:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3412
srebrny
korpus napisał(a):
To wszystko sugeruje mi, że raczej nie miałeś wcześniej doświadczenia z trekkingiem w górach, a mimo to podjąłeś się przejścia 180 km w miejscu odosobnionym, gdzie nie było zasięgu, a istniała szansa, że przez kilka dni nie spotkasz człowieka. Jedni pogratulują Ci odwagi, ja raczej widzę tutaj nieostrożność.


korpus napisał(a):
Raz na jakiś czas zdarza się jednak wypadek i wtedy mówi się już tylko o nieodpowiedzialności i krótkowzroczności (np. gdy trzeba ściągnąć z gór gościa, który poszedł tam w klapkach i skręcił kostkę).

Każdy ma prawo do własnego zdania ale jednak jest spora różnica pomiędzy tą wyprawą na Grenlandię, a gościem w klapkach na górskim szlaku. Kolega się przygotował do wyjazdu jak umiał i widać, że miał odpowiednie przygotowanie kondycyjne. Oczywiście popełnił pewne błędy ale najlepiej się przecież uczy na własnych pomyłkach. Gość w klapkach to poprostu głupota w czystej postaci i tyle.
A, że jakieś poważniejsze ryzyko na takiej wyprawie istnieje, to myślę, że kolega dobrze wiedział przed wyjazdem ale od tego są marzenia, żeby je spełniać. Osobiście to już bardziej pod nieostrożność podchodzą mi czasami wyczyny pewnego moderatora, nazwijmy go roboczo - W. :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#46 PostWysłany: 19 Gru 2014 10:06 

Rejestracja: 04 Maj 2013
Posty: 79
Gratuluję wyprawy. Wspaniała sprawa!
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#47 PostWysłany: 19 Gru 2014 10:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Mar 2011
Posty: 6419
Loty: 171
Kilometry: 188 843
srebrny
Pytanko do autora relacji.

Samotna wyprawa w co by nie mówić region, gdzie można nie spotkać człowieka przez kilka dni. Byłeś jakoś zabezpieczony na wypadek jakiegoś wypadku w sensie np kontuzji uniemożliwiającej dalszy marsz/ powrót? Jakie są możliwości wezwania pomocy w taki przypadku na Grenlandii? Jakieś radio?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#48 PostWysłany: 19 Gru 2014 10:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 711
niebieski
Z pokorą przyjmuję wszelkie słowa krytyki.Jeśli chodzi o mój ekwipunek - nie miałem żadnych niepotrzebnych rzeczy, zarówno pod względem ciuchowym, jak i jedzeniowym.Tutaj nie zmieniłbym nic, no może poza jakością kilku rzeczy(np. lepsze spodnie,lepszy plecak, możnaby troche wymienić....) :) Co do przygotowania kondycyjnego - nie mam sobie nic do zarzucenia, nie robiłem specjalnych przygotowań (typu chodzenie w górach przez kilka dni), bo najprościej w świecie nie miałem na to czasu.Znałem jednak swoje możliwości plus bardzo dobrze przestudiowałem szlak dzień po dniu i wiedziałem co mnie czeka.Być może większe problemy miałbym wraz z gorszą pogodą, ale miałem 2 dni "buforu", noi gdybać sobie można :)

Co do kontaktu w razie różnych zdarzeń - moje wyjście zgłosiłem na policji w Kangerlussuaq oraz powrót w Sisimiut. Szedłem dokładnie tyle dni, ile planowałem.Nie mam telefonu satelitarnego, w razie kłopotów zostałbym w jednej z chat i czekał na pomoc kolejnych piechurów, z ksiąg gości wyczytałem,że mniej więcej w połowie trasy, jego partnerka dość mocno zachorowała, została w chatce (Lake House), a gość czym prędzej podążał do Sisimiut.W trasie spotkałem 3 osoby (poza mną) także idące samotnie, bez telefonów satelitarnych i radia.

Z przewodnika wynika,że w historii Arctic Circle Trail (szlak jest oznaczony od 1997), nie było jeszcze przypadków konieczności ewakuacji helikopterem.Don t be the first one! :)

Jeszcze gwoli ścisłości - kolano zaczęło mnie boleć feralnego drugiego dnia(po pierwszych 20 km wszystko było ok), kiedy lało, wiało i szedłem na łeb na szyję, by tylko dotrzeć do chatki.Nie wyszło to z braków kondycyjnych.
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
to_masz uważa post za pomocny.
 
      
#49 PostWysłany: 19 Gru 2014 10:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sie 2014
Posty: 1629
Zbanowany
Rewelacja! Mega szacun, niesamowita wyprawa.
Góra
 Profil Relacje PM off
BooBooZB lubi ten post.
 
      
#50 PostWysłany: 19 Gru 2014 11:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lis 2012
Posty: 1098
Loty: 137
Kilometry: 161 438
niebieski
Chciałbym pogratulować Ci tych kilku dni spędzonych bez cywilizacji - pewnie czasem wielu z nas też chciałoby rzucić wszystko w czorty, te telewizory, komórki, samochody, internety, fejsbuki i te inne fly4free (..no to teraz będzie ban ;) ) i pójść w taką dzicz, mieć taki RESET.

Szacun.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
BooBooZB lubi ten post.
 
      
#51 PostWysłany: 19 Gru 2014 12:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3412
srebrny
Gość zarejestrował się dwa dni temu i ma już prawie 100 "polubień", dla like-hunterów może to być powodem niemałej frustracji :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#52 PostWysłany: 19 Gru 2014 14:50 

Rejestracja: 07 Lut 2012
Posty: 113
Szacunek!
Fajnie, że wciąż są tacy którzy nie tylko mogą, ale jeszcze to robią.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#53 PostWysłany: 19 Gru 2014 16:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 711
niebieski
Jeszcze w ramach ciekawostki, pierwszego dnia, idąc od lotniska do Hundeso (chatka-przyczepa), mija się wioskę Kelly Ville.

Image

Image

Cytuj:
Kellyville - mikrowioska, w której mieszkamy, jest amerykańską stacją naukową zajmującą się badaniami górnych warstw atmosfery, przede wszystkim radarowym sondowaniem jonosfery. Stację prowadzi niedochodowa instytucja naukowa SRI International finansowana przez National Science Fundation. Oprócz wielkiego radaru - głównego urządzenia badawczego, pracuje tu ok. 20 innych instrumentów radiowych i optycznych, należących do różnych instytucji i uniwersytetów amerykańskich oraz Duńskiego Instytutu Metorologicznego. Nieformalna (ale powszechnie zaakceptowana) nazwa Kellyville pochodzi od Johna Kelly, amerykańskiego naukowca, który podczas budowy stacji wyznaczał lokalizację budynków.

Krajobraz stacji tworzą wieża z ruchomą anteną radarową o średnicy 32 m, budynek główny, 5 domków dla pracowników i agregatornia.
Stację zbudowano w małej dolince 16 km na zachód od przylotniskowego osiedla Kangerlussuaq (duń. Søndre Stromfjord). Na stałe pracuje tu 4 lub 5 osób różnych narodowości, natomiast naukowcy i studenci, których specjalizacja związana jest z profilem naukowym stacji, przyjeżdżają na krótsze okresy.

Kangerlussuaq jest głównym międzynarodowym lotniskiem Grenlandii powstałym w miejscu amerykańskiej lotniczej bazy wojskowej Sondrestrom Air Base, która po utracie znaczenia militarnego została zamknięta w 1992 r. i za symbolicznego dolara przekazana autonomii grenlandzkiej. Osiedle znajduje się 60 km na północ od kręgu polarnego, na końcu 175-kilometrowego fiordu o tej samej nazwie, jednego z najdłuższych na świecie. Wszystkie pozostałe grenlandzkie osiedla położone są bezpośrednio na wybrzeżu. Miejsce pod bazę położone daleko od otwartego morza wybrali Amerykanie w 1941 r. ze względu na korzystne warunki atmosferyczne. Najstabilniejsza pogoda na Grenlandii i najwięcej słonecznych dni w roku sprawiają, że mimo mroźnych zim Kangerlussuaq jest jednym z lepszych pogodowo lotnisk na świecie.

Z miasteczka wiedzie asfaltowa droga kończąca się w "porcie", obecnie prawie nieużywanym, nie licząc dwukrotnej w ciągu roku wizyty statku towarowego, sporadycznych (choć coraz częstszych) wizyt statków wycieczkowych i punktu kotwiczenia małych jednostek. Od portu odchodzi szutrowa droga prowadząca do Kellyville i dalej do dawnej agregatorni zasilającej niegdyś nadajnik radiowy z ok. trzystumetrowym masztem antenowym. Stara agregatornia, Kangerlussuaq i punkt 660 (krawędź lądolodu) połączone są najdłuższą drogą na Grenlandii - ok. 40 km.


-- 19 Gru 2014 15:32 --

Parę fotek uzupełniających na dokładkę :)

Wnętrze chatki - przyczepy i moje miejsce do spania.Poza nim były tam dwa łóżka piętrowe.

Image

Kajak - Canoe na 3-ci dzień podróży.

Image

Duńczycy płynący obok drugą kanadyjką.

Image

Pies Jacoba - Belto, wybitnie nieszczęśliwy z konieczności dalszego płynięcia.

Image

Kopce na szlaku czesto były "udekorowane" porożami reniferów

Image

-- 19 Gru 2014 16:24 --

Wnętrze jednej z chatek i poniżej moje legowisko do spania :)

Image

Image

Na dowód, iż z rana bywało poniżej zera :)

Image

Teoretycznie najtrudniejsza rzeka do przejścia wg przewodnika.W praktyce ta akurat była b.łatwa => druga połowa sierpnia.

Image

Niespodzianka podczas ostatniego dnia podróży, niespotykana wcześniej :) Gdybym ja z rana miał taką wiedzę....:)

Image
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#54 PostWysłany: 19 Gru 2014 20:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Lip 2013
Posty: 310
niebieski
Powiem szczerze - jestem strasznie dumna, że ktoś z naszego forum przeszedł tę trasę.
Gratuluję z całego serca!
Piękne widoki :)
_________________
magiczna-torpeda-akcja-na-dom-dziecka-w-nepalu,18,108915
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#55 PostWysłany: 20 Gru 2014 17:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 711
niebieski
Dorzucam jeszcze okładkę przewodnika - jedynego, ale obsolutnie niezbędnego dla każdego chcącego podjąć wyzwanie Arctic Circle Trail.

Image

Jako,że w Polsce nie mogłem nigdzie tego wyszukać, wykupiłem wersję online za bodajże 50-55zl i wydrukowaną miałem ze sobą.Jakby co - moge się podzielić :)
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#56 PostWysłany: 20 Gru 2014 18:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lip 2012
Posty: 3711
srebrny
Gratulacje za dotarcie do celu.
Dobra przygoda i miejsce stosunkowo mało przechodzone.
_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#57 PostWysłany: 20 Gru 2014 18:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 Wrz 2012
Posty: 185
Loty: 107
Kilometry: 270 851
niebieski
Parę dni temu skończyłam czytać "Into the Wild" i miło wiedzieć że wśród Polaków są też ofiary takiego "wanderlust".
Podziwiam fantazję i dziękuję za relację :-)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#58 PostWysłany: 21 Gru 2014 21:54 

Rejestracja: 28 Gru 2010
Posty: 42
cześć,
czy będąc tam widziałeś zorzę polarną?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#59 PostWysłany: 21 Gru 2014 22:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 711
niebieski
Niestety nie :)

choć rozmawiając z ludźmi - aurora była lekko widoczna w nocy.

ja jednak wtedy spałem...
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#60 PostWysłany: 21 Gru 2014 23:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Paź 2012
Posty: 480
Loty: 53
Kilometry: 142 596
niebieski
Propsy Panie!!!! Dobra robota!
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
BooBooZB lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 143 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group