Fly4free.pl

Dla wszystkich zastanawiających się nad celowością kupowania dodatkowego ubezpieczenia, które kosztuje kilka złotych za dzień, napiszę coś mocnego.
Sprawdźcie ile kosztuje transport zwłok do kraju.
Następnie sprawdźcie ile z tego pokryje EKUZ albo ZUS.
Oczywiście każdy decyduje za siebie.

@kendi
To co piszesz jest bardzo ważne. Niektórzy ubezpieczyciele przeznaczają bardzo małą kwotę na ten cel.
Jak wspomniałem w UE zazwyczaj nie kupuję upezpieczenia. Poza UE zawsze.
Mogę korzystać z ubezpieczenia, które mam w karcie M&M z mbanku. Niestety na transport zwłok o ile pamiętam to ubezpieczenie przewiduje zaledwie 7 tys.

_________________

Oczywiście, że kupować, stać Cię na wyjazd to na ubezpieczenie za kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych chyba tym bardziej.
EKUZ nie załatwia sprawy, jest pomocny i warto go mieć ale jak już wyżej przedmówcy pisali to tylko KL, poza tym jak sama zauważyłaś, że tam z opieką zdrowotną może być różnie to użeranie się z NFZ dopiero może być ciekawe, prościej w razie czego skorzystać z polisy.

Nikt Ci tu na tacy nie poda jednego dobrego TU-podzwoń, popytaj a przede wszystkim doczytaj jakie są wyłączenia i czego taka polisa nie obejmuje.
Ja korzystam najczęściej z Ergo Hestii.
Jeśli lecisz a biurem to dopytaj o zakres polisy, bo wtedy z automatu ją masz, choć w najtańszej wersji a co za tym idzie zakres też jest minimalny, zgodny z ustawą o organizacji imprez turystycznych.

Korzystając z EKUZ w większości państw członkowskich UE/EFTA, nie mamy styczności z NFZ poza występowaniem o EKUZ, cały proces powinien odbyć się bezgotówkowo poza pacjentem, chyba, że nie mieliśmy ubezpieczenia zdrowotnego a korzystaliśmy ze świadczeń na podstawie wydanej wcześniej karty, wtedy NFZ będzie się domagał zwrotu kosztów. Jedynie w przypadku systemów ubezpieczeń zdrowotnych opartych o zwrot kosztów, głównie Francja i Belgia, jesteśmy obciążani w przypadku niektórych świadczeń kosztami, których zwrotu możemy dochodzić w miejscowej "kasie chorych" ewentualnie po powrocie w NFZ.


NFZ nie pokryje, ani centa.

_________________

Wydawało mi się, że takie myślenie to przywilej nastolatków: "Nic mi się nie stanie, nie zachoruję i będę żyć wiecznie"
O nie. Miałam przyjemność skorzystać z wizyty w przychodni w Łebie na wakacjach. Bardzo miła obsługa, profesjonalna porada lekarska, recepta, leki, i wracałam już do domu prawie zdrowa

Nie rozumiem, po co to bicie piany w tym wątku. Porad na temat ubezpieczeń podróżnych jest cała masa na tym forum. Wystarczy poczytać.

_________________
Ιαπόνκα76

Nie bardzo wiem o co Ci chodzi. Przecież ja nigdzie nie zachęcałem kogoś żeby leciał na żywioł i nie wykupował ubezpieczenia bo raz się żyje. Stwierdziłem fakt że akurat w tym wypadku nikt Cię do niczego nie zmusza. Chcesz wykupujesz ubezpieczenie, nie chcesz, nie wykupujesz. Ty decydujesz. O ten wybór mi chodzi bo w wielu dziedzinach życia takowego nie ma.

Kluczowe słowo: POWINNO ale rzeczywistość może być mniej optymistyczna.

Wniosków o refundacje od ubezpieczonych wpływa do NFZ w skali całego kraju ok 6 tys. a formularzy służących do rozliczeń bezgotówkowych ok. 120 tys. - dane za 2014 rok (jeszcze mocniejsza dysproporcja w ujęciu kwotowym). A spora część wniosków o refundację dotyczy sytuacji, gdy osoba korzystająca ze świadczeń nie posiadała EKUZ, ani nie próbowała w trakcie pobytu za granicą uzyskać certyfikatu zastępującego EKUZ.

Nie przeczę, że wszystko odbywa się idealnie, istnieje zjawisko bezpodstawnego nie uznawania EKUZ przez świadczeniodawców zagranicznych, na podstawie powyżej przytoczonych danych zakładam, że nie przekraczające 5% (trzeba uwzględnić ciemną liczbę osób która ponosi koszty i nie zwraca się z wnioskiem o refundację do NFZ, jeżeli by takiego zjawiska nie zakładać to nie przekracza 2%).

Rozumiem, że swoją opinię opierasz na jakimś indywidualnym doświadczeniu, jeżeli możesz opisz problem może będę mógł Ci doradzić, chyb że to tylko takie bezrefleksyjne powtarzanie sloganów...

_________________

Na moje szczęście nie musiałam korzystać z EKUZ, choć zawsze go mam na wyjazdach podobnie jak swoją polisę ubezpieczenia turystycznego nawet jeśli jadę z biurem podróży.

Wystarczą mi doświadczenia z wyrobieniem tej karty (u nas jest ważna tylko 6 mies. podczas gdy w takich Czechach jest wydawana na 5 lat, to też o czymś świadczy.) czy też polska służba zdrowia z NFZ, utarczki z ZUSEM czy innymi urzędami albo przygody innych, którzy musieli korzystać z EKUZ za granicą a potem w PL udowadniali, że nie są wielbłądem.
Dziękuję, postoję ale co kto lubi:).

Po UE zawsze tylko NW

A i ważna sprawa, jeżeli jest jakaś choroba przewlekła (na pewno zapytają na słuchawce), to trzeba o tym poinformować. Takie ubezpieczenie jest zwykle droższe (o jakieś 30% - zależy od TU), ale jeżeli do czegoś by doszło to, TU może odmówić pokrycia kosztów przy normalnym ubezpieczeniu.
Niektórzy o tym zapominają.

I rozumiem ze jak jedziesz do Łeby to też kupujesz dodatkowe ubezpieczenie?

_________________

https://my.flightradar24.com/noyle

A kto bogatemu zabroni

Jak coś się poważniejszego stanie to człowiek raczej nie ma wyboru co do tego gdzie go zawiozą


Swoją drogą to w Polsce również można wykupić sobie takie ubezpieczenia medyczne ale działają na zasadzie,że ma się darmowe wizyty na przykład do wszystkich specjalistów w jednej z większych sieci, na przykład w Lux Medzie. Jeśli ktoś korzysta to jest to ok.

ja wykupuje z reguły ubezpieczenia w krajach bogatych-w innych sobie odpuszczam

_________________

Czyli lecąc do takiego Egiptu lub Tunezji nie wykupujesz sobie ubezpieczenia ?
A nie słyszałeś o takich przypadkach, ze ktoś dostał udaru, nie był ubezpieczony. Koszt leczenia i ściągnięcia do kraju to kilkaset tys zł. Rodzina przez telewizję prosiła o datki.

nie planuje udaru a ty?

_________________

Wylewów też się nie planuje

Nic się nie planuje Złamania albo skręcenia nogi również. Mój sąsiad jednak w Egipcie swego czasu zapłacił za to prawie 10 tys. złotych .Nie miał ubezpieczenia, biuro podrózy się wypięło na niego.
Dobrze, że nie poszedł do szpitala dla turystów bo tam liczą sobie po 5 tys. złotych na dzień tylko do najtańszego szpitala w mieście tak więc kwota do zapłaty była w miarę znośna. Wakacje ogólnie sporo go kosztowały.

Zawsze zabieram karty EKUZ i dodatkowo wykupuje ubezpieczenie choć ostatnimi razy to dodatkowe tylko dla dzieci.

_________________
http://nasze-lepsze-ja.blogspot.com/