Fly4free.pl

Cześć, wielkim zapaleńcem jeśli chodzi o sporty deskowe (surfing).
Absolutnie nie jestem doświadczoną surferką, na desce dopiero raczkuję, ale chciałabym rozwijać swoją pasję. Dlatego rozglądam się za osobami o podobnych zainteresowaniach, które - niezależnie od poziomu zaawansowania - są otwarci na nowe znajomości, decydują się na wypady w różne zakątki świata i chcą (próbować) pływać na desce.
W połowie maja lecę na tydzień do Lizbony, próbować dalszych przygód z deską. Z chęcią rozglądałabym się za dalszymi opcjami wakacyjnymi (lipiec-wrzesień) lub też późniejszymi na bliżej nieokreślony termin. Zasięg moich podróży nie wyszedł jeszcze poza Europę, ale to i tak tylko kwestia czasu.
a powszechnie wiadomo, że ciekawiej jeździć z kimś :>

czesc, chętnie dołączę się do takich wypadow na deske w prawdzie uczyłam się windsurfingu ale to mogłoby być dla mnie nowe wyzwanie.

Na deske polecam Aveiro jak cos to moge Cie przenocowac, mieszkam w Coimbrze... a pociag do Aveiro kosztuje 5 euro

Ja właśnie wróciłam z Maroka gdzie byłam na surfingu Immousane zdecydowanie pozamiatało i tylko rozbudziło moją chęć na więcej
W jakim terminie/gdzie chcesz jechać najbardziej?

_________________
www.brighthearted.blogspot.com - rok w usa/tanie podróżowanie/autostop

Aveiro marzy mi się na Erasmusa za półtora roku:):) chętnie wcześniej bym tam się rozeznała, pochodziła, popływała całymi dniami:) daniellysy, do kiedy tam jesteś? czy mieszkasz tam na stałe?

Tak jak pisałam, w połowie maja lecę na kilka dni do Lizbony, tam przewiduję pięć dni na desce, w której mam plany zakochać się jeszcze bardziej i dzielnie próbować ćwiczyć:)
Kolejny raz, o którym myślę, to wrzesień, fajnie byłoby tam skoczyć na dłużej niż tydzień (może dwa?); zwykle planuję wypady niskobudżetowe (namiot, do kogoś, jak ktoś akurat jest na miejscu?).
Jeśli chodzi o miejsce to pewnie Portugalia (z racji ciepła), ale północ Hiszpanii czy zachód Francji też brzmi dobrze.
Jeśli byłaby chęć w ludziach, to można by spróbować pojechać na jakiś weekend na północno-zachodnie wybrzeże Niemiec, do Holandii czy Danii, żeby rozejrzeć się jak tam wyglądają warunki do pływania.

Właśnie wróciłem do Polski... nie miałem kontaktu ze światem ponad miesiąc i dlatego nie odpisałem na Twoją wiadomość. Mam nadzieję, że wypad się udał

Udał się i już planuję następny, wakacyjny, bardziej na spokojnie (ale tylko ze względu na ilość czasu ).
Wróciłeś do Polski na stałe? Czy jeszcze tam wracasz? Bo chciałam zahaczyć o Aveiro na przełomie lipca i sierpnia :>