Fly4free.pl

Witam,
Zastanawiamy się nad wypadem 5-7 dni we wrześniu/październiku. Jeżeli chodzi o cel to w większości zwiedzanie i zobaczenie czegoś ciekawego, spróbowanie kuchni itp.

Co byście polecili Stambuł czy Maltę na ten okres?

_________________

eh, osobiście niezbyt sens widzę w tematach "truskawki czy czereśnie" ale w Twoim przypadku jest prosta odpowiedź - Stambuł

na Malcie nie ma za dużo do zwiedzania, tam jedzie się odpoczywać na pięknych plażach, posnorklować itd
w Stambule spokojnie kilka dni możesz zwiedzać, a kuchnia turecka jest pyszna (maltańska nie różni się od europejskiej)

_________________

A jak myślicie wygląda sprawa z bezpieczeństwem (pomijając obecną sytuację)?
Przy wyjeździe z żoną trzeba zwracać na coś uwagę?

dzięki

_________________

Przy wyjeżdzie z żoną trzeba zwracać uwage na żone... Tak na poważnie nie zgodzę się że na Malcie nie ma trzego zwiedzać. Kilka dni można spokojnie zagospodarować na oglądaniu atrakcji. Samo Gozo + Comino to już jeden dzień. Pierwszy lepszy link w google: http://www.holidaycheck.pl/dp/4584b97f- ... 0b273ec8e7
Poza tym na Malcie nie ma niestety pięknych szerokich plaż. Ale jest spokój i nie czuć wielkiego tempa życia metropolii.
Ciężko podpowiadać... Zależy kto co lubi.

Malta na wypoczynek. Stambul jest piekny ale przygniata swoim ogromemi glosnoscia

_________________

dokładnie, Malta na wypoczynek i imprezy( sporo klubów i studentek z Europy ) Też wybieram się do Stambułu we wrześniu i cały czas próbuje monitorować sytuacje w Turcji bo nie ciekawie to wygląda

_________________

Malta nie wychodzi taniej? Nie przyglądałem się dokładnie, ale noclegi z tego co tu widziałem wychodzą dosyć tanio, plus wizy nie trzeba...

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.

W Stambule nie bylam, na Malcie znajdziesz kilka ciekawych miejsc do zwiedzania - wpisana na liste Unesco Valletta z charakterystycznymi balkonami kamienic; barokowy, bogaty, wystroj katedry sw Jana, sredniowieczne miasto Mdina - waskie, urocze uliczki, miasto otoczone murami ma klimat; ciekawym aczkolwiek drogim miejscem jest Hypogeum ( 20 eur, bookowanie online z duzym wyprzedzeniem lub polowanie na bilet dzien wczesniej w Valletta) - swiatynia wykuta 4 tys lat temu pod ziemia. We wrzesniu/ pazdzierniku na Malcie jest juz zielono - jezeli lubisz spacery, jest kilka ciekawych miejsc do odwiedzenia, spacerowania: okolice Ghajn Tuffiecha, klify Dingli, spacer dookola wyspy Comino, okolice Bahrija, Laferla Cross.
Z Malty dotrzesz tez promem do Gozo - Victoria stolica z cytadela, Azure Window, miejsce gdzie uzyskuje sie sol morska ( salt pants) Marsalforn, Rambla Bay na piknik.

Jedzenie - nic Ciebie nie zaskoczy, duze wplywy kuchni wloskiej. Do sprobowania - galletti, ftira ( i na Malcie i na Gozo w formie pizzy z ziemniakami), nugat, dip bigilla, napoj Kinnie,

Jezeli zdecydujesz sie na Malte albo masz jakies pytania odnosnie tej wyspy, pytaj smialo.

Dodac nalezy ze na Malcie bardzo tanie sa fast foody! Ponizej 1 Euro!

_________________

to prawda , pastizzi z ricotta albo z zielonym groszkiem w lokalnej pastizzeri na kazdym kroku po 35 c. / sztuka ...mi wystarcza dwa na posilek...ale pastizzi sa zgubne dla figury ...bardzo zgubne

właśnie zastanawiam się nad malto jaką pierwszy wyjazd jeśli nie problem aluap odezwij się do mnie bo ja jeszcze nie mogę wysyłać PW

ja również nie zgadzam się z twierdzeniem że na Malcie nie ma co zwiedzać
jest co oglądać a jeśli ktoś chce połączyć to z wypoczynkiem na plaży to 7 dni będzie nawet za mało...
dla mnie Stambuł był zdecydowanie ciekawszy ale z pewnością wszystko zależy od tego co kto lubi
no i Malta jest zdecydowanie tańsza

to są 2 skrajnie różne miejsca, kulturowo, powierzchniowo, architektonicznie itd.
Malta jest malutka i cały kraj to jak jedna dzielnica Stambułu
na Malcie w porównaniu do Stambułu to zabytków praktycznie nie ma, a te porozrzucane kamienie robiące za świątynie, wpisane na listę UNESCO, dla nie wielbiciela archeologii to gruz
Valletta owszem jest piękna, ale to miejscowość na kilka godzin a nie kilka dni
kuchnia turecka jest pyszna, maltańska zła nie jest, ale jak dla mnie ciężka i mało oryginalna
Malta to relax, Stambuł to ciągła walka z tłumem, korkami
Dodatkowego smaczku Stambułowi dodaje Islam, głosy muezinów przy widokach na Bosfor, Złoty Róg czy minarety Błękitnego Meczetu bezcenne
Stambuł też jest mniej przewidywalny od mocno "cywilizowanej" Malty co dla mnie jest dużym plusem
Jak chcecie trochę inności, odrobinę orientu i innej kultury to Stambuł

zdecydowanie Stambuł, ale ja obiektywny nie jestem bo ja po prostu uwielbiam to miasto

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Po pierwsze jedziesz z żona jak sam przyznałeś, więc argument pt. kluby i studentki, to raczej odpada, chyba, że zyciejcie jak swingujący Londyn w latach 70, wiec pod tym względem duży plus dla Malty.
Po drugie mówisz kuchnia i zabytki, wiec tutaj zapewne duzy plus dla Stambułu, choć na Malcie nie byłem. ALe Stambuł pod względem kuchnii mnie zauroczył. I nic się nie bój jeszcze na ulicy, tylko próbuj wszystkiego co sie da. Nad samym bosforem wieczorem rozkładają się "mali" kucharze, sprzedajac rybe z grilla z dodatkiem świezych warzyw lub jagnięcine/kurczaka równiez z rusztu. Do tego świeze wyciskane soki z praktycznie kazdego owocu, od 1 liry za 200 mln soku pomarańczowego. Oczywiscie nie mówie o knajpkach bo tam też swietne jedzenie, hummusy, inne pasty do chlebków itp. O kebabach nie wspomne bo to rzecz oczywista, choc jak lubisz polskie kebaby to tamte mogą ciebie rozczarować bo są zwyczajnie bez sosu
Zabytki wiadomo są przyjemne, choć mnie rzadko co urzeka pod względem architektury, na pewno musisz sie przygotowac, na to, ze w Stambule troche syfu jest, ale rekompensuje to pogoda i mimo wszystko krajobrazy. Jesli bedziesz miał ochotę na lekki wypoczynek to wybierzesz się na wyspy krolewskie i polezysz na plazy.

_________________

Chyba jestem do tyłu z jakimiś informacjami, ale... o co chodzi z tą sytuacją w Turcji? Co tam się dzieje?

Spokojnie jest

A tak... wlasnie co do bezpieczeństwa. Przegladam niemiecki gazety, wiec coś wiedziałem ze się dzieje, ale nie znałem przyczyn. Lecielismy w lipcu, wiec jeszcze wczerwcu pojawiły sie informacje odnosnie jakichs starc na placu Taksim. jednak będac wczerwcu niczego takiego nie widzielismy a mieszkalismy ok. 10min od placu.
Nic takiego nie ma, zeby czuc sie nie bezpieczenie. Choc jakies zebranie bylo miedzy Hagią Sofią a Błekitnym. Ale nie wiem dokladnie o co chodziło czy o sytuacje w Izrealu bo to jedynie zrozumialem ze skandowania, czy o wolnosc slowa bo taki był jeden transparent, w którym kobiecie zasłonięto usta. Ale nie było sytuacji w której czułbym sie niebezpiecznie.

_________________

+1 na stambuł
jedno z ciekawszych miast w których bylem
polecam poruszać się na nogach i na boki od głównych tras turystycznych

_________________

Na Taksim zawsze się coś dzieje, bo to główny plac.
Niedawno byli tam studenci. Protestowali przeciwko przebudowie placu.
Nie ma co się przejmować. Tam jest spokojnie i bezpiecznie. Można chodzic po zaułkach wieczorami. Kobiet też nie napastują. To nie kraj arabski, chociaż też muzułmanie.
zdecydowanie wybrałbym Stambuł niż Maltę.
Nie jestem zwolennikiem łażenia po sklepach, ale warto dodać , że oprócz wspaniałych zabytków i pysznego jedzenia , można się tez tam obkupić w dobre, tanie ciuchy itp. w dzielnicy Laleli, albo spożywkę na bazarze "egipskim"

byłem kiedyś w stambule przez 2 dni przy okazji wakacji w bułgarii, pojechałbym jeszcze raz
tylko z tego co pamiętam nocleg był dość drogi - płaciliśmy chyba 60/70 euro za nockę...
na malcie kilkanaście w bigubbie