Fly4free.pl

przepraszam,ale zaneguje Twój pomysł
jestem świadomym posiadaczem lustra z którym zawsze podróżuje
1-uzywam dużo większych pojemności
2- takie karty sprawdza się w takich figlach ale istniej poważna obawa ze po powrocie będzie wyskakiwał błąd karty
szkoda zdjęć

jak chcesz wysłać zdjęcia od razu to rób również telefonem,zajmuje to moment
sporo ludzi tak robi, widać to w miejscach turystycznych
albo kup lustro z możliwością przesyłania zdjęć z body

_________________

Samsung galaxy tab (wbudowana dioda ir), lub dowolny tel z irdą i androidem + aplikacja remote control potrafi uruchomić niejeden klimatyzator w pokoju w taryfie non a/c .

_________________
https://youtube.com/@CamiloPardo

@becek, robie tak od ponad roku i wszystko gra. Co do pojemnosci kart, rowniez na plus, bo najwiekszego compact flasha z dawnych czasow mialam 8GB, a tym sposobem z przejsciowkami robie na kartach micro SD 32GB. Karty sa male, mieszcza sie w portfelu, a z powodu bledow nie stracilam jeszcze ani jednego zdjecia, mimo ze robie zdjec bardzo duzo. Do tego micro sd kosztuja taniej niz CF i moge ich miec duzo na cala podroz.

Nie ujmujac zdjeciom z telefonu, na bloga potrzebuje czasami zdjec lepszej jakosci. Oczywiscie najczesciej wpadaja na szybko zdjecia z telefonu, ale wypada szanowac czytelników, dajac im lepsze obrazy. I tu myk z przejsciowkami sie sprawdza idealnie.

_________________
---> Wiecej na blogu: http://www.orbitka.com

Kable, ładowarki czy rozgałęźniki mogą podróżować wewnątrz zapasowej pary butów. Czasami warto wrzucić je dodatkowo do (czystej) skarpetki.

przemoczone/zalane buty
do środka wsadzamy 1 albo 2 woreczki ryżu w zależności od wielkości kamasza na kilka godzin

nić dentystyczna
bardzo wytrzymała i zajmuje mało miejsca, do środka można schować igłę, może posłużyć jako nitka do prowizorycznego szycia a także jako sznurek/linka itp.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Moje największe odkrycie to worki próżniowe. Te, które mają zamykanie strunowe za pomocą takiego plastikowego suwaka. Pojemność walizki zwiększa się dwukrotnie. Szczególnego znaczenia nabierają w liniach, które nie mają ograniczeń wagowych w podręcznym np. EasyJet

_________________

Tak z ciekawości: jak sobie radzisz przy pakowaniu w drogę powrotną? Pożyczasz odkurzacz w hotelu?

Nie no właśnie do tego służy ten plastikowy przesuwacz. Wkładam ubrania, potem zwijam w ciasny rulon wypuszczając powietrze, zamykam, rozprostowuję rulon i koniec. Też kiedyś myślałam, ze bez odkurzacza się nie da.

_________________

To chyba Zeus kiedyś pisał, że pożycza odkurzacz od sprzątaczki, ale nie dam sobie ręki uciąć

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece

to lipa,przeważnie spie w takich miejscach, w których odkurzacza jeszcze nie odkryto ;D

_________________

Ale to naprawdę działa bez odkurzacza. Ręczę słowem

_________________

Dla miłośników plażowania, którzy nie lubią wiatru:

1) Prześcieradło z gumką wywinięte "boczkami" do góry i zaczepionymi o patyki/ lodówki przenośne/ torby etc. pozwoli na spokojne leżenie plackiem i niezgrzytanie piaskiem.

2) "Daszek" da się zrobić z pareo, kijka i 3 cięższych przedmiotów: np. kamieni, butów, butelki z wodą lub torebki. Pareo warto do 2 z tych przedmiotów przywiązać.

3) Jak nie można czegoś zwalczyć, trzeba to wykorzystać. 4 małe butelki napoju w mokrej bawełnianej siatce na zakupy przez max. 30 min. lekko schłodzą się na wietrze, jeśli siatkę na czymś podwiesimy. Ważne jest, żeby mokra tkanina oblepiała butelki.

Ja zamiast strunowych toreb próżniowych korzystam z cienkich worków na śmieci (mechanizm ten sam, tylko trzeba na koniec zawinąć), nie wygląda profesjonalnie, ale worki pojawiały się w tym temacie wielokrotnie i to jest ich przewaga 5-10 worków na wyjazd i na wszystko starczy.

_________________
Dancehall Masak-Rah
Junior Stress - Za Mało Cichej Wody W Rzece

Są worki, które nie mają opcji wysysania powietrza - tutaj dobrze zwinąć i zamknąć; są też te z opcją do odsysania- jak nie ma odkurzacza, można również zwinąć a można też odessać ustami - wielokrotnie wypróbowane

Nie polecam, zdarza się, że wytworzy się takie ciśnienie, że butelkę rozerwie - pijam czerwone wino, więc efekt wiadomy



Dobra jest też ta tekturka po rolce papieru toaletowego/ręczniku papierowym - wycinamy otwór na telefon i voila

Oczywiście ze tak Tak samo na lotniskach, kiedy muszę "odkurzyć" powietrze z torby próżniowej z kurtką do podręcznego ;P

Karty CF z pewnego powodu kosztują tyle ile kosztują - są szybkie i niezawodne.

Zgodzę się z beckiem - będziesz uważać że to świetny pomysł dopóki nie szlag nie trafi wszystkich zdjęć z jakiegoś ważnego wyjazdu - czego Ci oczywiście nie życzę. Tu jest trochę jak z backupem - ludzie dzielą się na 2 typy: tych co robią backup i tych co będą robić - słuchaj becka na wszelki wypadek

Do przesyłania wifi jak nie ma wifi w aparacie polecam na przykład kartę Eye-fi - SD z wbudowanym modułem wifi - na CF zapisujesz RAWy, na SD z wifi JPGi w najniższej nawet rozdzielczości, i jak chcesz się pochwalić na fejsie czy blogu to sobie przesyłasz na komórkę. Tu jest fajnie wyjaśnione:

Planuję kupić takie coś sobie za 1-2 m-ce - jak będą pytania zapraszam na PW. e: teraz się zastanowiłem że nie wiem jaki masz sprzęt - skoro używasz przejściówek z CF na SD to pewnie nie masz dwóch slotów i to nie przejdzie... No ale może komuś się przyda.

(wiem że to mało w temacie słodowego, sorry )

_________________
Zanim zadasz pytanie na forum poszukaj. Potem poszukaj jeszcze raz. Potem idź zrób sobie herbaty i poszukaj trzeci raz, tylko dokładniej.
Jest 90% szans że ktoś już pytał o to samo co Ty, tylko nie potrafisz/nie chce Ci się znaleźć odpowiedzi.

Zgadzam się, że Eye-Fi jest super. Mając np iPada można mieć na bieżąco podgląd zdjęć w porządnej wielkości połączony z automatycznym backupem.
Wadą jest tylko niska prędkość karty, co doprowadza mnie czasem do szału.

PS. wiem, że to OT, ale myślę, że uzupełnia wypowiedź zbyha.

@mashacra - po tym jak kilka lat temu na granicy włosko - szwajcarskiej (samochód) przetrzepali nas szwajcarscy celnicy wyciągając na ziemię pakunki zapakowane w worki na śmieci powiedziałam - nigdy więcej! Od tej pory mój bagaż jest pakowany "estetycznie"

_________________

Ponoć to akurat wyjątek związany ze specyficznym podejściem do życia Szwajcarów. Że brudnym autem mogą nie wpuścić, że po 22 nie wolno włączyć pralki, że kolega jadący z Tobą czuje się zobowiązany donieść władzom, że przekroczyłeś prędkość (historia z mojej firmy), etc. Więc to taki lokalny koloryt.