Fly4free.pl

Witam serdecznie.
Razem z 4 przyjaciół pod koniec kwietnia wybieramy się na wycieczkę po południowym-zachodzie USA. Lądujemy w Oakland i mamy równe 2 tygodnie na zobaczenie "wszystkiego". Wstępny plan wygląda następująco:
22.04 - Wieczorem lądujemy w Oakland, wypożyczamy auto, meldujemy się w hotelu lub na couchu + wieczorne zwiedzanie San Francisco;
23.04 - Cały dzień w SF- Lombard Street, China town, Alcatraz, przejażdżka tramwajem, Pier 39, Coit Tower,Golden Gate. Jak się uda to wieczorem wyjazd w kierunku Yosemite - z noclegiem w Modesto?
24.04 - Wycieczka po Yosemite (ile czasu warto na to poświęcić?)
Tutaj mamy 2 trasy do wyboru: - na południe do Sequoia National Park lub przez Yosemite koło jeziora Mono w kierunku Doliny Śmierci. (Zależy nam na zobaczeniu sekwoi. Czy lepiej na początku z Yosemite tam pojechać czy ew w drodze powrotnej z Los Angeles? Ale wtedy zakłóca nam to przejażdżke po Big Sur)
25.04 - jedna z powyzszych tras. Jeśli dałoby się to nocleg w Las Vegas, jeśli trasa przez sekwoje to nocleg gdzieś pośrodku (Bakersfield? Indian Wells?)
26.04 - Las Vegas , Tama Hoovera, Dolina Ognia
27.04 - Wyjazd, przejazd przez Park Zion oraz przystanek w Bryce Kanion. Nocleg np w Kanab.
28.04 - Horseshoe Bend, Kanion Antylopy - kierunek Monument Valley, Nocleg w okolicy
29.04 - dojazd z Monument Valley do Grand Kanion - South Rim, lot helikopterem nad kanionem. nocleg np we Flagstaff
30.04 - Kierunek zachód, Route 66 (tu pytanie - co po drodze warto zobaczyć oraz którędy najlepiej dojechać do Los Angeles?)
01.05 - Zwiedzanie LA - Venice, Rodeo Drive, Sunset Boulevard, California Science Center.
02.05 - Wyjazd z LA - Malibu, Big Sur, ( Ewentualnie Sequoia National Park) preferowany nocleg gdzieś w dolinie Krzemowej
03.05 - Palo Alto, Mountain View ( Apple, Google, Facebook )
Zostaje nam dzień wolny, który można przypisać w dowolnym miejscu. Nocować zamierzamy na trasie w hotelach, w większych miastach ewentualnie poprzez couchsurfing.

Wylot do Polski mamy 05.05 o 16.00 z Oakland. Generalnie chciałbym prosić o radę, co jeszcze warto zobaczyć, z czego zrezygnować, gdzie spędzić więcej czasu? Może ktoś poleci całkiem inny przebieg wycieczki? Z góry dzięki za wszelkie porady. Pozdrawiam, Piotrek

Mała uwaga dotycząca SF. Jeden dzien to za mało. Dorzuć przynajmniej 1+ i zrób to w 2 dni. To jest piękne miasto. Osobiście poświecił bym 3 dni nawet żeby wszystko zrobić na spokojnie i zarazem dostosować sie do czasu.

Co do reszty to niech sie wypowiedzą inni co być może robili podobna trasę

Yosemite to dwa dni minimum, jeżeli chcesz robić jakieś trekkingi. No chyba, że wystarcza Ci popatrzenie z samochodu.
Co do przejazdu z Yosemite do Lake Mono to Tioga Road normalnie jest otwierana dopiero w maju,a czasem nawet na początku czerwca, więc nie masz co liczyć że przejedziesz nią 24 kwietnia.

Zgadzam się z lx13 (jak zwykle zresztą), że jeden dzień na SF to za mało, zwłaszcza że chcesz dużo zobaczyć a samo Alcatraz zajmuje parę godzin (prom, zwiedzanie, prom).

Dzięki bardzo za wskazówki. Sprawdziłem stronę Parku i znalazłem informację, że otwieranie dróg zaczynają od 15 kwietnia, z tym, że Tioga Pass bardziej w maju - http://www.nps.gov/yose/planyourvisit/tioga.htm. W takim razie trzymam kciuki za lekką zimę
Co do pieszych wycieczek to zimowe warunki mogą nas skutecznie odstraszyć. Najbardziej nam zależy na zobaczeniu Glacier Point i Yosemite Valley. Może jakaś podpowiedź, gdzie jeszcze warto się tam wybrać?
Jeśli Tioga będzie zamknięta to będziemy musieli kierować się na południe w kierunku sekwoi. Jest jeszcze jedna opcja ,a mianowicie odwrócenie trasy i rozpoczęcie wycieczki od przejazdu SF do Los Angeles - wtedy Yosemite zostaje na maj. Co do San Francisco to planujemy nocne zwiedzanie Alcatraz i 6 godzinny (wiem jak to brzmi) tour po mieście. Jest jeszcze szansa na oprowadzenie przez gospodarza na couchu. Jeśli stwierdzimy, że chcemy zobaczyć więcej San Francisco, zawsze mamy jeszcze ostatni dzień przed wylotem.

jak dla mnie to ta wycieczka będzie polegała na oglądaniu bez wysiadania z samochodu ,no chyba ze na siku
można tylko szkoda, bo za dużo nie zobaczycie
nie da sie szybko jechać, tam jest mnóstwo zwierzyny na drogach, wzdłuż canionu miałem postój ,gdy rodzina łosi wyszła na spacer
policja zatrzymała ruch dopóki łosiom się nie znudziło
LA można śmiało sobie odpuścić,szkoda czasu, zwłaszcza na zwiedzanie w takim tempie

_________________

Mam duże wątpliwości czy dacie radę w jeden dzień zrobić Bryce i Zion, a oba parki są na prawdę warte zobaczenia.
Sequoia Park - super sprawa, nie odpuszczałabym, natomiast na mnie kompletnie nie zrobił wrażenia Yosemite.

na prawdę nie licz na przejechanie Yosemite w kwietniu, ja tam byłem w pierwszej połowie maja i jeszcze było zamknięte. Raczej obstawiam, że początek czerwca to jest realny termin.
Sekwoje możesz też obejrzeć niedaleko SF - polecam na krótki wypad:
http://www.sftodo.com/muirwoodssanfrancisco.html

Druga sprawa - US to ogromny kraj, usiądź spokojnie z google maps i policzy dokładnie czasy przejazdów, pamiętaj o korkach w godzinach szczytu, które mogą znacząco zmienić plan. Nie licz, że "po polsku" nadrobicie jakiś czas na autostradach.
Zastanów się nad wyrzuceniem kilku punktów z harmonogramu, bo się zaoracie, niewiele zobaczycie i trzeba tam będzie wracać kolejny raz. Zakładam, że nie jesteście amerykanami, którzy wypłacają pieniądze z bankomatu nie wysiadając z samochodu, obiad też zamawiają z drive thru i wystarczy Wam fotka zrobiona przez szybę samochodu.

Podobną trasę przejechałem w 10 dni. Zgadza się, że nie mieliśmy czasu na piesze wędrówki po parkach, ale zobaczyliśmy mnóstwo miejsc. Rozumiem, że nie każdy może poświęcić miesiąca na podróż. Natomiast dwa tygodnie jest odpowiednim czasem aby zobaczyć West Coast. Bardzo duże znaczenie ma też odpowiednie zaplanowanie trasy takie jak odpowiednie godziny wyjazdu z hotelu, dzienny dystans kilometrów i poświecenie jednego dnia na przejazd, a drugiego na spokojniejsze zwiedzanie. Road trip to jednak road trip

_________________

czyli przejazd przez park i jesteś zadowolony ze tam byleś?
to przecież prościej odpalić google map, tam są gotowe trasy, nawet wizy nie trzeba wyrabiać
ja podobna trase robiłem w 3 tyg i nie wszystko co chciałem zobaczyłem

_________________

Hej,

Robiłam podobną wycieczkę dwa razy, więc parę porad ode mnie:

1. SF - tak jak pisali koledzy: 1 dzień to mało. Jedna kwestia to atrakcje do zobaczenia. Druga - pogoda. W SF pogoda "zmienia się dynamicznie" i jeśli akurat trafisz na gorszy dzień, to będzie lało, wiało i wtedy zwiedzanie naprawdę nie będzie przyjemne.
Co do samego zwiedzania: Alcatraz to jakieś 3-4h - musisz dopłynąć łódką, pozwiedzać i wrócić. Zatem zrobienie tego i reszty atrakcji w 1 dzień będzie trudne. A super fajnym elementem SF jest po prostu szwendanie się po tych uliczkach
Ważne: ostatnio bilety na Alcatraz wyprzedają się z wyprzedzeniem, więc warto rezerwację zrobić wcześniej.
2. Yosemite - widoki piękne i zdecydowanie warto poznać ten park bardziej niż tylko z punktów widokowych. Ja robiłam trasę z dwoma wodospadami - polecam. Nie jest bardzo trudna, a widoki super. Poza tym można też zrobić taką trasę po dolinie Yosemite - też fajny spacer. My byliśmy 2 dni w maju, ale akurat wtedy droga do Glacier Point była zamknięta i nie mogliśmy tam jechać, więc to nam odpadło. Warto sprawdzać stan dróg, bo to niestety może ograniczyć zwiedzanie.
3. Sekwoje - można je zobaczyć w ramach Yosemite - w Mariposa Grove - to jest południowa część Yosemite. Można tam zobaczyć m.in. Grizzly Giant. Nam to wystarczyło, bo w Mariposa Grove jest ich naprawdę sporo. Ale w Sequoia NP nie byłam, więc trudno mi ocenić.
4. Trasa z Yosemite - rozważaliście Dolinę Śmierci? Moim zdaniem bardzo warto - pustynne widoki, świetne zdjęcia na odludziach (pusta, prosta droga ciągnąca się kilometrami), no i ten upał - niesamowite. Do zrobienia w niecały dzień, więc jeśli akurat będziecie mieć po drodze, to warto.
5. Parki w Utah - będąc w okolicy Kanab, możecie spróbować zobaczyć the Wave (polecam zobaczyć zdjęcia w Google). Trochę trudno się tam dostać - trzeba zostać wylosowanym w loterii, ale jak już się uda, to widoki kosmiczne! Loteria jest najpierw online (10 miejsca na 1 dzień), a potem dzień przed - w Kanab (też 10 miejsc na następny dzień).
My byliśmy jeszcze w Arches i też fajne są tam widoki, ale jak nie macie czasu, to możecie odpuścić. Z parkami w Utah jest tak, że po pewnym czasie macie wrażenie, że wszystkie są do siebie podobne, więc tutaj uważałabym, żeby nie zaplanować ich za dużo na 1 raz
6. South Rim - kanion można zrobić na 2 sposoby. Jeśli chcecie tylko objechać punkty widokowe, to 1 dzień wystarczy. Ale jeśli chcecie zrobić jakiś trekking, to przydałby się jeszcze drugi dzień. Polecam trekking - widoki kanionu z różnych wysokości są niesamowite.
7. LA - tam do zwiedzania nie jest dużo, ale super sprawą jest Universal Studios: najpierw macie godzinną wycieczkę po planach filmowych, a potem resztę dnia macie w parku rozrywki - rollercoastery itp. Mnóstwo funu i fajne przeżycia. Jeśli chcielibyście się zrelaksować, to jest super opcja na spędzenie całego dnia.
8. Trasa powrotna wzdłuż wybrzeża - my ją przejechaliśmy w 1 dzień i dla nas to było ok, ale mam znajomych, którym zajęło to 3-4 dni, bo często się zatrzymywali na chillout. Tak że tutaj czas zależy od waszych potrzeb

Podsumowując: każda z wymienionych przez Ciebie atrakcji jest super. I fajnie by było mieć na to więcej czasu. Ważne jest zatem ustalenie priorytetów: czy ważniejsze jest dla was, żeby być gdzieś chociaż na chwilę, czy może jesteście w stanie zrezygnować z którejś atrakcji, żeby gdzie indziej pobyć dłużej?
U nas w grupie hitem było SF, Dolina Śmierci, kanion Antylopy i the Wave.

Co do samego wyznaczania trasy - też mieliśmy rozkminki, którą trasę wybrać. Finalnie ustaliliśmy, które punkty chcemy zobaczyć i to nam praktycznie wyznaczyło trasę. Potem tylko w Google Maps przeanalizowaliśmy najszybsze opcje. Pamiętaj, że w Stanach bardzo przestrzegane są ograniczenia prędkości, więc to, co wam pokaże Google = rzeczywisty czas, który wam to zajmie. Jedyne, co mogę polecić, to że Kanab jest dobrym miejscem wypadowym do oglądania parków w Utah, więc można tam spać parę nocy.

Jakbyś miał jeszcze pytania o konkretne miejscowości/atrakcje, to dawaj znać

Jeżeli ktoś ma 2 tygodnie urlopu i może już nie wrócić to krótki spacer po parku uważam, że jest odpowiednim rozwiązaniem. Wszystko zalezy od osoby i od czasu jakim dysponujemy.

_________________

z całym szacunkiem ale przy tym planie i 2 tygodniach (wliczając jet lag) to nie będzie żadnego krótkiego spacerku tylko co najwyżej szybki przejazd samochodem z obiadem w McDonald's.

W takim razie co wyrzucić z trasy? Co jest relatywnie najmniej warte zobaczenia? Czytałem parę relacji i co do pogody kwietniowej to może się okazać, że nie będzie mowy o trekkingu ani po Bryce Canyon ani Grand Canyon ( śnieg, oblodzenie tras, nie wspominając o Yosemite) i nagle 3 największe atrakcje nam uciekają...

Yosemite - na przełomie kwietnia i maja Tioga Road może być zamknięta. Ale i tak jest tam, co oglądać: wiosna to właśnie najlepszy okres na oglądanie wodospadów. Do tego sekwoje też dasz radę zobaczyć (w moim przypadku w maju w Mariposa Grove było trochę śniegu, ale spokojnie wszystko zobaczyliśmy). Czyli ryzyko pogodowe w tym przypadku istnieje.

Kanion - tutaj bym się nie obawiała pogody. Średnia temperatura w kwietniu to 15st, w maju 21st. Jak ja byłam to w maju było jeszcze cieplej. Tutaj ryzyko pogodowe określiłabym jako minimalne (nie napiszę 0%, bo jednak może spać jakiś deszcz i wtedy będzie ślisko).

I jeszcze a propos Kanionu: jeśli chcecie robić parki w Utah, to bliżej wam będzie zrobić North Rim Kanionu.
Widoki na North i South Rimie są w sumie podobne. Moim zdaniem główna różnica jest w opcjach trekkingu. I tutaj South Rim wygrywa - jest więcej szlaków i są fajniejsze.
Zatem - jeśli chcecie tylko objechać punktu widokowe kanionu, to możecie rozważyć North Rim.
Jeśli chcecie robić trekking, to South Rim będzie lepszy, ale wtedy musicie więcej trasy przejechać, więc odpadną wam pewnie któreś parki w Utah.

Bryce Canyon - tutaj ciężko mi ocenić, bo byłam na jesieni. Natomiast akurat w przypadku Bryce'a moim zdaniem wystarczy "objazd" samochodowy + 1 spacer ok. godzinny. Większym problemem pogodowym jest Zion - tutaj jak pada, to po prostu nie można zrobić niektórych tras trekkingowych, bo woda jest za wysoko (tak czy inaczej idziesz w wodzie, a jak pada, to już jest naprawdę niebezpiecznie).

Co mogę doradzić: my rozwiązaliśmy problem tak, że część planu mieliśmy "ruchomą", w zależności od pogody. Ruchomość oznaczała to, że nie mieliśmy zarezerwowanych noclegów albo mieliśmy takie z opcją odwołania do ostatniej chwili. I jak się okazało, że np. w Zionie padało, to po prostu skróciliśmy tam czas i pojechaliśmy dalej. Pod tym kątem tak jak pisałam dobrą opcją jest Kanab - z Kanab masz relatywnie blisko do kanionu Antylopy, Bryce, Zion, a nawet trochę dalej jest North Rim Kanionu. Możecie w takim miejscu zarezerwować np. 3 noce i wraz z rozwojem sytuacji pogodowej albo przedłużyć nocleg, albo jechać dalej i spać w jakimś motelu przy drodze.

Poniżej wklejam plan, który zrealizowałam parę lat temu - może coś pomoże:
1) zwiedzanie San Francisco cały dzień
2) zwiedzanie San Francisco cały dzień
3) rano wyjazd (4h), dojazd do Yosemite, parę godzin zwiedzania
4) zwiedzanie Yosemite
5) dalej Yosemite, w południe wyjazd i podjazd 6 godz do Doliny Śmierci, nocleg w motelu
6) rano bardzo wcześnie wstajemy i dojeżdżamy do Doliny Śmierci, zwiedzamy Dolinę Śmierci, wieczorem dojazd (3h) do Las Vegas
7) zwiedzanie Las Vegas, nocleg w Las Vegas, wygranie miliona w kasynie
8) rano wyjazd i jedziemy 5h przez tamę Hoovera do campingu przy Wielkim Kanionie, zostawiamy rzeczy i jedziemy zachód słońca oglądać
9) zwiedzanie Wielkiego Kanionu South Rim (trekking całodniowy - Bright Angel Trail)
10) zwiedzanie Wielkiego Kanionu - punkty widokowe, po południu wyjazd do Los Angeles (4h), spanie w motelu
11) dojazd w południe do Los Angeles, zwiedzanie Los Angeles
12) zwiedzanie Universal Studios
13) dalej zwiedzanie Los Angeles
14) zwiedzanie Los Angeles i wylot

W stosunku do tego planu moglibyście skrócić czas w Los Angeles (moim zdaniem za długo tam byliśmy) i poświęcić go na powrót do SF wzdłuż wybrzeża. No ale nie wiem, jak tu upchnąć jeszcze parki w Utah. Musielibyście "poobcinać" czas na trekkingi.
Ten plan powyżej dla nas był idealny - nie miałam poczucia, że gdzieś jesteśmy za krótko czy za długo, no może poza LA Nie musieliśmy się zbytnio spieszyć, a samochód przez całą tę trasę prowadziła tylko 1 osoba.

Utah zrobiliśmy przy okazji innej wycieczki i co tam się sprawdziło, to głosowanie uczestników wycieczki na to, na których parkach im zależy, a które odpuszczamy No i Zion musieliśmy odpuścić, bo padało. Tak że wrzućcie sobie w Google Maps punkty, na których wam zależy, zerknijcie na czas dojazdu, rozpiszcie to sobie na dni i - niestety - wytnijcie to, na czym będzie wam najmniej zależeć. Na Zachodnim Wybrzeżu jest tyle fajnych miejsc do zobaczenia, że na co się nie zdecydujecie, to będziecie zadowoleni, a resztę spokojnie zobaczycie przy następnej okazji

byłem kilkakrotnie na w&t wiekszosc znajomych jechała do Kalifornii i robiła podobna trase w okolo dwa tygodnie i było w porzadku, roztaczacie wizje jakiejś calkowitej katastrofy tak jakby caly wyjazd mialby byc spedzony w aucie, sam bylem i tak nie bylo, braklo wlasnie tych 3-4 dni na Monument i Bryce. Tylko, że nie marnowaliśmy czasu na szukanie dojazdu do atrakcji, dzieki temu zaoszczedzilismy pare ladnych godzin
Polecam spedzic jak najwiecej czasu poza miastami, po powrocie w pamieci zostana Ci widoki parkow, a nie miast, dlatego zobacz ich jak najwiecej, bo czy jeszcze tam wrocisz?

_________________

Moim zdaniem ostatni post Feluli jest najbardziej realistyczny. Upchnięcie parków w utah jest możliwe ale musisz sie pogłowić trochę. Osobiście zredukowalbym LA do minimum jakie ty sam opisałeś właśnie po to żeby parki w ustach zrobić. Mój plan zakładał by przejazd z SF w kierunku Utah. Potem w dół do Grand Canyonu. Potem do Las Vegas - możesz nawet w nocy jechać bo wjazd do miasta nocą od wschodu jest po prostu zaj tzn fajny . Potem z LV przez Dolinę Śmierci do LA. Do LA dojeżdżasz nocą co w sumie może być na plus bo unikniesz stania w korku - samego korka nie

Mogę pomoc jak potrzeba w doradzeniu jak jechać. Mogę doradzić SF i LA. Co do parków to nie. Byłem, widziałem ale zrobiłem to z rodzicami jak miałem 15 lat a to było jakiś czas temu. Wtedy żeśmy jechali cały sierpień z DC do LA i wracaliśmy tez autem z SF. Autostrada I40 oraz I80

Jeżeli chcesz poznać bardzo dokładnie opisane parki i do tego zasmakować trekkingu to plan feluli faktycznie jest najbardziej realistyczny. W takim wypadku pozostałe Parki, zwłaszcza te w Utah musisz odłożyć na kolejne lata. Jednak gdy nie planujesz w najbliższej przyszłości kolejnej wizyty w tej części świata to polecam trzymanie się pierwotnego założenia, bo choć może nie zaliczysz wszystkich dostępnych atrakcji to poznasz nie tylko Wielki Kanion, ale także zupełnie odmienne kaniony i parki.

Tak jak przedmówcy mówili, tak i ja, na SF poświęciłbym co najmniej 2 dni. Plan masz mocno napięty, więc z czegoś trzeba zrezygnować i podaję Ci swoją opcję:

Po wylądowaniu dojedźcie komunikacją miejską do SF. Zrezygnujcie z Yosemite i trzeciego dnia lećcie od razu do Las Vegas, gdzie wypożyczenie samochodu jest bardzo tanie (polecam economycarrentals i prawie na 100% wypożyczalnie Alamo z pełnym ubezpieczeniem, bez dodatkowych opłat za oddanie wozu w Kalifornii). Zaoszczędzony czas można wykorzystać na rozbicie parku Zion i Bryce na oddzielne dni i ewentualnie dodatkowy dzień na Universal Studios.


Odnosząc się do innych pytań i propozycji:
- jak pisałem wcześniej lepiej Zion Park i Bryce Canyon rozbić na 2 dni;
- po Bryce Canyon proponuję jechać na nocleg do Page, ponieważ kolejny dzień masz intensywny (jeśli chcesz zobaczyć oba kaniony Antylopy);
- kolejnego dnia proponuję po Horseshoe Band i Antylope Canyon zobaczyć ewentualnie po południu drugi raz (z innym światłem) podkowę, pojechać na zachód słońca na wzgórza nad Powell Lake, a odpuścić Monument Valley - jest to teoretycznie do zrobienia, ale tylko się namęczycie, a najlepsze atrakcje ledwie zobaczycie;
- następnego dnia polecam z samego rana wyprawę na Monument Valley, a potem jazda do Wielkiego Kanionu; możecie spać albo we Flagstaff, albo na campingu lub parkingu przy Desert View; plusy tego rozwiązania są takie, że zobaczycie zachód słońca nad kanionem, a z we wczesnych godzinach rannych wschód No i do tego macie cały dzień w Kanionie - na nocleg zjeżdżacie do klimatycznego Williams;
- dalej udajecie się Route 66 - proponuję po arizońskiej stronie trzymanie się wiernie starej, historycznej trasy: Seligman, Kingman, Oatman (stylizowane na miasteczko wyjęte wprost z Dzikiego Zachodu, o 12 pojedynek rewolwerowców); jak wjedziecie do Kalifornii i obfotografujecie już wszystkie znaczki na drodze Route 66 (w Arizonie jest ich namalowanych znacznie mniej) to możecie przerzucić się a pobliską autostradę I-40; w tej części route 66 nie ma za dużo atrakcji a droga wiedzie równolegle do autostrady, więc tym bardziej jak szkoda Wam czasu lepiej pognać szybszą drogą; możecie spać albo w ostatnim stylizowanym miasteczku na route 66 w kierunku LA - czyli w Barstow lub jak nie męczysz się za kółkiem pojechać dalej do LA;
- Sekwoja Park jest ciekawy, problem w tym, że zawsze jakoś nie po drodze, bo z wybrzeża jadąc 1 trzeba nieźle nadrabiać; u mnie pojawiła się opcja opcja na dodatkowy dzień (rezygnacja z dnia plażowego na Santa Monica) i z Barsow jechałem na Sekwoje, zaliczając tam nocleg w Visalia; sam park w porównaniu do innych dużo mniej uczęszczany;

Na razie tyle, jakbyś miał pytania to pisz

_________________

Jeśli pogoda dopisze to proponuje trasę Angel's Landing w Zion Park, nie jest zbyt trudna, warto sobie przeznaczyć 3-4h tak aby posiedzieć na górze i pozachwycać się widokami.

Gdyby udało Wam się przesunąć terminy to 18-19 kwietnia są darmowe wejścia do wszystkich parków narodowych, ale jak bilety kupione to raczej nie wchodzi to w grę.

planujemy być w Yosemite około 8-9h czy to wystarczy na Glacier Point , Tunnel View , ewentualnie Mirror Lake?
która trasa do wodospadu jest najkrótsza i najłatwiejsza?

po zmroku czyli około 19 planujemy udać się jak najbliższej Death Valley
gdzie polecacie nocleg miedzy Yosemite a Death Valley?

the Wave , czy to jest ta strona?
https://www.blm.gov/az/paria/obtainperm ... usearea=CB

jestli tak ,to na nasze terminy już nic nie ma

Super watek.
Tez planuje taki wypad w podobnym terminie. (Teraz tam za goraco jest, wiec jade na wschodnie wybrzeze.)
Prawie identyczna trasa. Chce na to przeznaczyc 2 tygodnie.