Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 37 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 25 Maj 2016 13:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3400
srebrny
Zupełnie niepostrzeżenie nasze coroczne majowe wypady w rejon północnych Włoch dały początek nowej, świeckiej tradycji. Zdałem sobie z tego sprawę dopiero w momencie, kiedy pewnego dnia żona niespodziewanie zapytała mnie, nad które włoskie jezioro jedziemy w tym roku ? Oczywiście udałem lekko zaskoczonego tym pytaniem i plątałem się coś tam w zeznaniach, że przecież nie zawsze musimy tam jeździć, a tymczasem … prawie gotowy plan podróży dochodził już dawno w piekarniku. Chyba więc śmiało można już mówić o naszych krótkich wyprawach w ten rejon w kategoriach tradycji :)
Żeby nie popaść w rutynę, bo nie ma chyba nic gorszego niż rutynowy wyjazd (na myśli przyszedł mi właśnie jakiś egipski „all inclusive” - a fuuuj) postanowiłem, że w tym roku termin wyjazdu będzie pokrywał się z terminem urodzin małżonki. Na początku byłem niesłychanie zadowolony z siebie, że wpadłem na taki prosty, a zarazem przebiegły plan – brawo JA. Ponieważ prosty z początku wyjazd nagle przekształcił się w poważny wyjazd urodzinowy, jasnym stało się, że nasze lokum nie może być standardowe. Od razu w przedbiegach odpadło przytulne mieszkanko Veleria w Lecco nad jeziorem Como. Pomimo tego, że bardzo fajnie nam się tam mieszkało ale to jednak mieszkanko małe i ciasne, a poza tym nad jeziorem Como byliśmy dwa ostatnie lata z rzędu.
polnocne-wlochy-jezioro-como-final-le-turyn-powrot,1506,60978

Chyba nadszedł właśnie czas na „dobrą zmianę” :)
Jako punkt honoru postawiłem sobie taras z widokiem, po prostu musiał być i koniec, kropka. Jakby był taras nad samym jeziorem, to w ogóle już pełnia szczęścia. Po pierwszych dniach szukania mój entuzjazm do tego pomysłu zdecydowanie opadł. Tarasów z widokiem nad włoskimi, alpejskimi jeziorami jest w prawdziwe jak psów ale jakimś dziwnym zrządzeniem losu, za każdym razem kiedy trafiałem na odpowiednie zdjęcie, to akurat oferta okazywała się błędem cenowym - tak przynajmniej uznawałem patrząc w osłupieniu na cenę. Jednak postępując zgodnie z fundamentalnym "szukajcie, a znajdziecie …” w końcu trafiłem na ofertę Luki z Desenzano nad jeziorem Garda. Oferta spełniała wszystkie wymogi, taras nad samym jeziorem – jest, dojazd pociągiem z Bergamo – jest, cena 80 € za noc – jest … do przełknięcia, w końcu to tylko 3 noclegi , a przecież są jeszcze środki zgromadzone na airbnb. Jak to mawia kolejny klasyk, widok opadu szczęki małżonki przy wejściu na taras – bezcenny, za resztę zapłaciłem kartą Mastercard :)
Reszta planowania to była w zasadzie już bułka z masłem, Włochy to przecież nie jakaś Azja, czy Australia.

Ponieważ jak starałem się powyżej nakreślić w przypadku akurat tego wyjazdu, nasze lokum stanowiło centralny punkt planowania, pozwolę sobie załączyć trochę więcej zdjęć niż standardowo.

Image
Na poddaszu tego budynku nad samym brzegiem jeziora mieścił się nasz apartament.

Image

Image

Image
Spory pokój dzienny ze świetnie wyposażonym aneksem kuchennym i kącikiem telewizyjnym.

Image
Pobudkę w tym łóżku …

Image
… jednogłośnie uznaliśmy za kwintesencję czystej przyjemności w otoczeniu jeziora i odgłosach fal.

Image

Image

Image
Rzeczony taras … na razie jeszcze pusty.

Image

Image
Takie widoki miewaliśmy w dzień …

Image

Image

Image
… a takie wieczorami.

Image

Image
Momentami całe jezioro zapełniało się łódkami.

W ramach świętowania urodzin przyjęliśmy prostą zasadę, 3 wieczory = 3 butelki (w zasadzie butelkę w jednym przypadku należy traktować umownie). W tym miejscu szczerze przepraszam czytających relację weteranów lwowskich bojów za niesłychanie nikczemną ilość i moc naszych trunków :)

Image

Image

Image
Nasze wieczorne trio: Mirabella – świetny prezent powitalny od Luki, Castellino – najdroższa marka z półki kartonikowej w oszałamiającej cenie 3€, warto było jednak tak zaszaleć :), Limoncello – żona lubi takie słodkie napitki.

Image
Okoliczności przyrody nastroiły mnie również do zrobienia artystycznego zdjęcia ulubionego trunku małżonki.

Wieczorami chadzaliśmy na kameralną dyskotekę, wstęp tylko za zaproszeniem :)
Image

Image

Image

Jako, że jednak nie samym tarasem i imprezą człowiek żyje to … CDN.


Ostatnio edytowany przez maczala1 06 Cze 2016 11:55, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
13 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Turcji: tygodniowe all inclusive w hotelu niedaleko plaży od 1763 PLN. Wyloty z 2 miast
Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem) Odkryj Deltę Mekongu: Wietnam i Kambodża w jednej podróży z Warszawy za 2900 PLN (z dużym bagażem)
#2 PostWysłany: 25 Maj 2016 17:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sie 2014
Posty: 1629
Zbanowany
Na trzecim zdjęciu ewidentnie widać, że trafiłeś z tym tarasem. Żona wpatrzona na widoki.
Czekam na ciąg dalszy.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 25 Maj 2016 17:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 Gru 2014
Posty: 711
niebieski
Meeega fota z zachodem słońca ;)
_________________
http://www.zb-szwoch.pl
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 25 Maj 2016 18:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 4716
Zbanowany
srebrny
Wow, super fotki, luzik kompletny. :)
A byliscie moze w Bardolino i probowaliscie winka o tej samej nazwie?
De facto, jedno z najdelikatniejszych jakosciowych wloskich win czerwonych, ja b. lubie.
_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 25 Maj 2016 19:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3400
srebrny
@JarekGdynia
Żebyś wiedział że trafiłem, żonka często zajmowała taką pozycję :)

Image

@BooBooZB
Właśnie sam się zdziwiłem, że mój kompakt fajnie złapał kolorki zachodzącego słońca.

@cccc
Do Bardolino nie dotarliśmy, a pamiętałem, że o tym winku pisałeś, niestety nie starczyło już na to czasu. Wyjazd z gatunku krótkich, na miejscu byliśmy w sumie dwa całe dni + dwa dojazdowe.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#6 PostWysłany: 25 Maj 2016 19:25 

Rejestracja: 02 Cze 2014
Posty: 427
niebieski
Oj, jak miło.... Super urodziny. Nie chciałbyś może spotkać się z moim mężem i mu kilka kwestii uzmysłowić :-)?
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#7 PostWysłany: 25 Maj 2016 20:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 Sie 2014
Posty: 1629
Zbanowany
@asiasz
@maczala1 jest chyba od trójmiejskich to mógłby się wybrać na nasze spotkanie w realu i trochę Ci pomóc ;)
Przepraszam za mały OT, raz byłem na spotkaniu to się mądrze :D

Wracając do relacji jedynie o alko mógłbym się przyczepić, no ale przecież o gustach się nie dyskutuje.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 25 Maj 2016 21:10 

Rejestracja: 02 Cze 2014
Posty: 427
niebieski
@Jarek,
a Ty myślisz, że po co mu to napisałam.... :-). Może zaproponuje : dawaj asiasz tego męża, ja mu wszystko dobitnie wytłumaczę :-) Dobra, koniec prywaty i zaśmiecania wątku koledze. A właśnie: coś nie uczestniczy w naszych spotkaniach....
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 25 Maj 2016 23:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3400
srebrny
@asiasz
Pamiętaj o fundamentalnej prawdzie życiowej - Nie narzekaj na męża swego, bo możesz dostać gorszego :)
Co do spotkań trójmiejskich to jakoś nie mogę się zmobilizować. Ostatnio miałem nawet ochotę ale właśnie 7 maja byliśmy nad Gardą.
Może jeszcze kiedyś dotrę, będę mógł robić wtedy za seniora ugrupowania :)
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#10 PostWysłany: 26 Maj 2016 15:59 

Rejestracja: 02 Cze 2014
Posty: 427
niebieski
Gdzieżbym śmiała narzekać... A bycie seniorem na spotkaniach Ci nie grozi :-) Zapraszamy....
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 26 Maj 2016 16:45 

Włochy to jednak zawsze pewniak.
Góra
 PM off
LaVarsovienne lubi ten post.
 
      
#12 PostWysłany: 26 Maj 2016 20:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3400
srebrny
Pasowało by teraz powiedzieć parę słów o samym jeziorze Garda i sposobach podróżowania wokół niego. Niezastąpiona jak zwykle wikipedia mówi:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lago_di_Garda , a najistotniejsze z tego:
„Jezioro w północnych Włoszech, największe i najczystsze jezioro tego kraju.”
„Północna część jeziora - bardziej górzysta i wietrzna - jest chętnie odwiedzana przez windsurferów. W południowej części jeziora woda jest cieplejsza, znajdują się tam liczne kempingi, parki rozrywki.”
Będąc tam faktycznie nie da się nie zauważyć, że jezioro Garda można prawie od linijki podzielić na dwie części: północną – podobną do pozostałych jezior regionu (Como, Maggiore), południową – całkiem inną, z szeroką na 15 km taflą wody, przez którą ledwo widać przeciwległy brzeg. W południowej części jeziora jest jedna z atrakcji - bardzo wąski półwysep, wchodzący na 5 km w wody jeziora, na końcu którego położone jest wybitnie turystyczne miasteczko Sirmione. Półwysep od razu wydał mi się podobny do naszego półwyspu helskiego, tylko nieco zminiaturyzowany. Oprócz podobieństwa geograficznego niestety podobne w obu przypadkach jest zagęszczenie turystów na 1m2 ale mimo tego, na pewno warto to miejsce odwiedzić.
Jako, że jestem mapowym fetyszystą (to jedno z moich wielu natręctw) zamieszczę w tym miejscu parę mapek jeziora :)

Image
Drogi wokół jeziora.

Image
Drogi wewnątrz jeziora - znaczy się trasy promowe.

Image
Na koniec moja ulubiona mapka 3D – widać tutaj doskonale podział na górzystą północ i bardziej płaskie południe.

Jako baza wypadowa idealne wydaje się południowe wybrzeże jeziora (Desenzano, Peschiera) ponieważ dość łatwo dostać się tam z Bergamo - pociągiem w niecałe 2 h z przesiadką w Treviglio. Jak już wspominałem my wylądowaliśmy w apartamencie Luki w Desenzano. Samo miasto bardzo nam się spodobało, chociaż w zasadzie spacerowaliśmy tam tylko wieczorkami, po powrocie z wycieczek. Desenzano to po prostu klasyka włoskiej północy – mała zatoczka portowa, stare miasto z wąskimi uliczkami, ruiny średniowiecznego zamku na wzgórzu, w sumie wszystko czego do szczęścia potrzeba. Turystów było sporo ale w mojej ocenie trochę mniej, niż w podobnym okresie w miasteczkach nad jeziorem Como.

Image
Nabrzeże wieczorową porą, nasz apartament był w ostatnim z widocznych domów, mniej więcej na wysokości pomostu.

Image
Jeden z promów pływających po jeziorze.

Image

Image
Zatoczka portowa, czyli piękna włoska klasyka.

Image
Nocne oświetlenie zatoczki.

Image

Image
Strome, wąskie uliczki prowadzą na wzgórze …

Image

Image
… gdzie znajduje się zachowany częściowo średniowieczny zamek …

Image
… i skąd widać całe stare miasto.

Z wieży zamkowej można podziwiać panoramę południowej części jeziora ale my taką atrakcję musieliśmy odłożyć do następnej wizyty w Desenzano, bowiem nie udało nam się dotrzeć do zamku w godzinach jego otwarcia.
Strona informacyjna w oryginalnym języku:
http://itineraribrescia.it/cultura/il-c ... del-garda/

Image
Jakby ktoś planował wejść na wieżę, to takie są godziny zwiedzania zamku.

Tuż przy samym zamku znaleźliśmy za to inną wieczorną atrakcję, a mianowicie tradycyjny włoski … kebab :) No wiem, że to trochę głupio wcinać kebab we Włoszech ale naprawdę to był rewelacyjny, mały punkt gastronomiczny. W środku przeważnie Włosi, prawie żadnych turystów i najważniejsze, że za 3,5 € dostawaliśmy tam wyśmienity panino-kebab. Pierwotnie kolacje mieliśmy robić sobie sami ale jakoś tak wychodziło, że lądowaliśmy na kebabie, chociaż wcale nie jesteśmy fanami takiego żarcia.
Dla zainteresowanych dokładna pozycja:
https://www.google.pl/maps/@45.4698701, ... 312!8i6656

Na nasze dwa pełne dni zaplanowaliśmy dwie wycieczki w różnych kierunkach.
Dzień pierwszy został przeznaczony na Sirmione, dokąd pojechaliśmy autobusem numer LN026, relacji Brescia-Werona.
autobus LN026 – http://www.lagodigarda.it/uploads/model_58/ln026.pdf

Dzień drugi to objazdówka po północnej części jeziora.
Wybierając się na taką jednodniową wycieczkę trzeba wziąć pod uwagę, że Garda to bardzo duże jezioro i trzeba wcześniej dobrze rozplanować transport.
Podróż z jednego, na drugi koniec jeziora (Desenzano - Riva) trwa odpowiednio:
- autobusem LN027 – ok. 2h
- promem standardowym – od 4 do 5 h
- promem szybkim – od 2 do 3 h
Generalnie autobus jest szybszy i sporo tańszy ale prom jednak zapewnia fajniejsze widoki. My wybraliśmy pewien kompromis i w jedną stronę pojechaliśmy autobusem numer LN027 (jedzie zachodnim brzegiem jeziora), a z powrotem wróciliśmy promami.
autobus LN027 – http://www.lagodigarda.it/uploads/model_58/ln027.pdf
prom (rozkłady) – http://www.navigazionelaghi.it/eng/g_orari.asp
prom (cennik) – http://www.navigazionelaghi.it/g_downlo ... %20eng.pdf

CDN.


Ostatnio edytowany przez maczala1, 27 Maj 2016 13:39, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
8 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#13 PostWysłany: 27 Maj 2016 12:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3400
srebrny
Sirmione - Castello Scaligero (średniowieczny zamek obronny z XIII wieku)

Zamek zaciekawił nas już od samego początku, kiedy zobaczyliśmy go po raz pierwszy gdzieś tam daleko na horyzoncie z naszego tarasu. Wiedzieliśmy wprawdzie, że będziemy na pewno świadkami oblężenia budowli przez turystów ale oczywistym stało się, że musimy tam dotrzeć. W końcu to zamek obronny i można nawet zaryzykować stwierdzenie, że stan oblężenia będzie jego środowiskiem naturalnym :)

Image
Zamek w Sirmione złapany na mega-zoomie z naszego apartamentu.

Zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy więc w podróż do Sirmione, chociaż podróż w tym wypadku to raczej słowo trochę na wyrost, bo z Desenzano jest raptem 10 km. Na upartego można było tam dotrzeć na piechotę ale postanowiliśmy zostawić sobie trochę sił na zwiedzanie Sirmione. Początkową część drogi (jakieś 2 km) przeszliśmy promenadą nad jeziorem, a potem podjechaliśmy autobusem linii LN026.

Image

Image
Fajna promenada nad samym brzegiem jeziora, fale dosłownie miejscami wlewały się na pomost.

Image
Konstrukcja w stylu “na Titanica” …

Image
… gdzie niestety nie byłem przygotowany na to, żeby uwiecznić swoją miłość, jak to uczynił niedawno niejaki Gulio w obliczu swojej Gulii. To był zgrzyt akurat w dniu urodzin małżonki, obiecałem jednak, że na przyszłość się poprawię i przewinienie zostało mi wspaniałomyślnie odpuszczone :)

Image

Image
Idąc brzegiem jeziora doszliśmy do plaży Classic Rock Beach …

Image

Image
… skąd mogliśmy już trochę wyraźniej dojrzeć półwysep i Sirmione.

Plaża to akurat bardzo dobre miejsce, żeby wydostać się na górę. Krótka ale stroma brukowana droga poprowadziła nas obok kościoła do drogi głównej, niedaleko przystanku autobusowego. Autobus zgodnie z włoską tradycją spóźnił się całkiem sporo czasu, a wynikało to z dużej ilości zabieranych po drodze turystów. Po krótkiej, na szczęście, jeździe na stojaka dotarliśmy do celu większości pasażerów – Sirmione :)
Sirmione, to po prostu klasyka włoskiej północy – mała zatoczka portowa, stare miasto z wąskimi uliczkami, zamek … ale zaraz, czy ja nie pisałem tego samego już o Desenzano ? W sumie to tak właśnie wygląda tam naprawdę wszędzie i chyba w każdym miasteczku nad jeziorem mają jakiś zamek :) Różnicę w przypadku Sirmione stanowi tylko położenie zamku, bo nie jest on usytuowany standardowo na wzgórzu, tylko znajduje się na wąskim półwyspie. Zamek jest dookoła otoczony wodą i dzięki temu miejsce ma fantastyczny klimat.

Image

Image

Image
Castello Scaligero w całej okazałości.

Image

Image
Most zwodzony nad fosą, pod mostem widać lustro umieszczone tam dla przepływających łódek.

Image
Tutaj natomiast jest wewnętrzny most zwodzony.

Image
Dziedziniec zamkowy …

Image
… ze studnią.

Image
Z dziedzińca można objąć wzrokiem całą, 47-metrową wieżę …

Image
… i trochę niższą klatkę schodową, prowadzącą na mury obronne.

Po większości murów obronnych można swobodnie spacerować ale jednak najlepsze widoki są z wieży zamkowej. Wejście na wieżę prowadzi przez wąskie gardło w postaci ciasnego przejścia i właśnie w tym miejscu zrobił się przy wchodzeniu spory zator. Przez chwilkę pomyśleliśmy nawet, że już tam pozostaniemy na wieki :)

Image
Część murów wyłączona z ruchu pieszego.

Image
Po tej części murów można było natomiast chodzić.

Image
Żona właśnie dzielnie broni się na murach przed hordą z plecakami, która niebawem tu nadciągnie.

Image
Zdjęcie mogące pasować do kategorii – ale zaparkował.

Image
Z wieży fajnie widać zatokę portową i mały parking dla łódek.

Image

Image
Oczywiście nie mogło zabraknąć pamiątkowych fotek z wieży zamkowej oraz widoków w różnych kierunkach :)

Image
Widok z wieży w kierunku południowym na nasadę półwyspu.

Image
Widok z wieży w kierunku północnym na stare miasto i rozszerzającą się końcówkę półwyspu.

Image
Na koniec widok jeziora o intensywnych, zmiennych barwach.

Image
Tutaj jeszce wspomniane wąskie gardło w drodze powrotnej z wieży ...

Image
... i dla potomnych godziny zwiedzania zamku.

Strona informacyjna w oryginalnym języku:
http://itineraribrescia.it/cultura/il-c ... -sirmione/

Sporo informacji historycznych o zamku:
http://podsloncemitalii.pl/borghi-polno ... -sirmione/

CDN.


Ostatnio edytowany przez maczala1 31 Maj 2016 22:09, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
Grzegorz40 uważa post za pomocny.
 
      
#14 PostWysłany: 28 Maj 2016 15:27 

Rejestracja: 10 Maj 2014
Posty: 1743
Loty: 106
Kilometry: 170 376
niebieski
Widoki z wieży rewelacyjne :D
_________________
http://ineedatrip.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 28 Maj 2016 20:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lip 2014
Posty: 1316
Loty: 104
Kilometry: 191 467
srebrny
Przez tą relację czuję się nieco zainspirowany tą "destynacją". Może kiedyś dam jeszcze szansę Włochom.
_________________
Moje relacje: Bolonia & Trapani 2022Münster 2022
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 28 Maj 2016 22:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 4716
Zbanowany
srebrny
Wlasnie popijam winko Bardolino z tych reginow i czytam ta fajna relacje. ;)
_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW
Góra
 Profil Relacje PM off
maczala1 lubi ten post.
 
      
#17 PostWysłany: 29 Maj 2016 19:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3400
srebrny
@Raphael
Nie żartuj z tą "szansą", nad włoskie jeziora mogę jeździć co dwa miesiące, tylko je odpowiednio rotując :)

@cccc
Robisz chłopie smaka :)
A które dokładnie Bardolino preferujesz, bo z tego co patrzyłem w sieci, to jest sporo odmian. Chociaż chyba wszystkie są wytrawne, a my raczej preferujemy pół-słodkie lub nawet słodkie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 29 Maj 2016 19:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Kwi 2016
Posty: 4716
Zbanowany
srebrny
maczala1 napisał(a):
@cccc
Robisz chłopie smaka :)
A które dokładnie Bardolino preferujesz, bo z tego co patrzyłem w sieci, to jest sporo odmian. Chociaż chyba wszystkie są wytrawne, a my raczej preferujemy pół-słodkie lub nawet słodkie.


Polecam czerwone wytrawne Bardolino Classico. O slodkich czy pol-slodkich Bardolino nigdy nie slyszalem, de facto ja pije tylko i wylacznie wytrawne wina.
_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 29 Maj 2016 19:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2013
Posty: 3400
srebrny
@cccc
Wytrawne, czy pół-wytrawne też niektóre mi podchodzą, a żonka niestety jest bardziej ukierunkowana na słodkość.
Na pewno spróbuje tego Bardolino, bo już polecały mi go dwie niezależne osoby - znaczy się Ty i ktoś inny :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 29 Maj 2016 19:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lip 2014
Posty: 1316
Loty: 104
Kilometry: 191 467
srebrny
maczala1 napisał(a):
@Raphael
Nie żartuj z tą "szansą", nad włoskie jeziora mogę jeździć co dwa miesiące, tylko je odpowiednio rotując :)

Tydzień temu wróciłem z Apulii i co prawda, zabytki, krajobrazy OK, ale organizacja i styl życia kojarzy mi się z bordello bum bum z "Jak rozpętałem II WŚ" :lol:

Co do północy Włoch, faktycznie, tam to jest cywilizacja pełną gębą (tutaj akurat nie ironizuję).
_________________
Moje relacje: Bolonia & Trapani 2022Münster 2022
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 37 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group