Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 49 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 14 Lut 2016 20:13 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8587
złoty
Cytuj:
Ja jestem 60+, dużo podróżuję i dalej mam zamiar podróżować, ale uważam, że obowiązują pewne zasady.

Przede wszystkim jedna zasadnicza: czytać ze zrozumieniem podpisywane dokumenty i nie podpisywać tych, których treści się nie rozumie.
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa) Wczasy na Rodos: tydzień w hotelu z wyżywieniem za 1840 PLN (wylot z Krakowa)
Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast Zbiór tanich lotów Ryanair od 118 PLN! Tylko świetne kierunki: Włochy, Chorwacja i Grecja z polskich miast
#22 PostWysłany: 14 Lut 2016 20:23 

Rejestracja: 28 Lis 2012
Posty: 366
Loty: 20
Kilometry: 67 605
niebieski
Kilka razy wypozyczalam samochod w Hiszpanii i we Wloszech. Chyba tylko raz (Herz) chociaz i tak nie jestem pewna mial jakis papier przy zdawaniu auta. W wiekszosci przypadkow albo zostawialam auto na parkingu w hotelu i kluczyki w recepcji albo parkowalam na lotnisku i kluczyki odnosilam do agencji. Blokade na koncie mialam tylko raz - Herz. Wiec "machanie reka" przy zdawaniu nie jest takie rzadkie. Faktem jest, ze w Hiszpanii wybieramy lokalne wypozyczalnie, maja poobijane auta zazwyczaj ale za to zero formalnosci.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#23 PostWysłany: 14 Lut 2016 20:28 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8587
złoty
Cytuj:
Kilka razy wypozyczalam samochod w Hiszpanii i we Wloszech.

A ja kilkadziesiąt. I drugie tyle byłem przy wynajmie innej osoby.
Tak, jak piszesz, można robić przy opcji wykupienia pełnego ubezpieczenia w wynajmującej firmie. Bez tej opcji zawsze żądaliśmy sporządzenia protokołu przekazania auta i przy zwrocie protokołu zwrotu. Nigdy potem nie było problemów z obciążeniami za jakieś uszkodzenia
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#24 PostWysłany: 14 Lut 2016 20:35 

Rejestracja: 28 Lip 2012
Posty: 6230
HON fly4free
elka2012 napisał(a):
Stary, poobijany, z przebiegiem ponad 40 tys km.
Nigdy, przenigdy nie bierzcie starego samochodu.
ja akurat nie mam nic przeciw, byle był sprawny - szczególnie w krajach południowych, mniejszy stres przy użytkowaniu. starsze auta są z reguły na tyle poobijane/porysowane, że przy zwrocie mało kto jest w stanie dostrzec nowe rysy, albo w ogóle nie chce dostrzegać.
w styczniu - na Teneryfie zresztą - dostaliśmy tak zaprawiony w bojach samochód, że na protokole nie było miejsca, które nie byłoby zaznaczone jako porysowane, łącznie z dachem
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#25 PostWysłany: 15 Lut 2016 14:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Paź 2012
Posty: 547
Loty: 4
Kilometry: 4 702
niebieski
Cytuj:
Podejrzewam, że większość wypożyczających (klientów) nie sporządza protokołów i nie czyta długich umów, które zresztą są tak sformułowane, że przeczytanie (zakładając, że się zna biegle hiszpański lub angielski) czterostronicowej umowy, z napierającą na plecy kolejką, coś da.

Ela bardzo źle podejrzewasz. Nie wyobrażam sobie podpisywać czegoś czego nie przeczytałem. Pracuje w pośrednictwie finansowym i bardzo się ciesze kiedy klienci CZYTAJĄ umowy. Tych czytających pobieżnie jest na szczęście coraz mniej bo wtedy takie sytuacje jak np. Twoja - nie są komfortowe dla obu stron.
Jeżeli nie znasz angielskiego to zawsze warto poprosić Avis o draft umowy. Poprosić kogoś kto go zna. Może ktoś na forum by pomógł a potem jechać na kanary i porównać czy dają to samo do podpisu.
Mam nadzieje, że sprawa skończy się pozytywnie dla Ciebie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#26 PostWysłany: 15 Lut 2016 15:44 

Rejestracja: 06 Paź 2012
Posty: 375
yoshi napisał(a):
Cytuj:
Podejrzewam, że większość wypożyczających (klientów) nie sporządza protokołów i nie czyta długich umów, które zresztą są tak sformułowane, że przeczytanie (zakładając, że się zna biegle hiszpański lub angielski) czterostronicowej umowy, z napierającą na plecy kolejką, coś da.

Ela bardzo źle podejrzewasz. Nie wyobrażam sobie podpisywać czegoś czego nie przeczytałem. Pracuje w pośrednictwie finansowym i bardzo się ciesze kiedy klienci CZYTAJĄ umowy. Tych czytających pobieżnie jest na szczęście coraz mniej bo wtedy takie sytuacje jak np. Twoja - nie są komfortowe dla obu stron.
Jeżeli nie znasz angielskiego to zawsze warto poprosić Avis o draft umowy. Poprosić kogoś kto go zna. Może ktoś na forum by pomógł a potem jechać na kanary i porównać czy dają to samo do podpisu.
Mam nadzieje, że sprawa skończy się pozytywnie dla Ciebie.


Wiele lat podróżowałem nie znają angielskiego, nie czytając regulaminów i w przekonaniu, że korzystający ze znanych w sieci pośredników Anglicy czy Niemcy skutecznie potrafią zweryfikować te firmy. I nigdy się nie zawiodłem. W praktyce jedynym niezawodnym sposobem uchronienia się przed nieuczciwymi kontrahentami jest opinia klientów. Dlatego niezwykle cenne jest zamieszczanie na podróżniczych forach przypadków takich jak powyższy. Bo inaczej zamiast podróżować będziemy studiować regulaminy lub latać tradycyjnymi liniami w godzinach 9-21. Wtedy możemy oddać samochód i spisać protokół. Niestety często latam poza tymi godzinami i kluczyki wrzucam do skrzyni. No i będę tak robił jak i tysiące innych zwolenników tanich podróży dopóki się to będzie opłacać to jest dopóki zgłoszony wyżej przypadek będzie absolutnym wyjątkiem.

Ps. Kiedyś przez telefon załatwiałem jakąś sprawę z Orange i Pan poprosił żebym potwierdził, że zapoznałem się z regulaminem i załącznikami do niego. Wyraziłem sprzeciw i Pan przez telefon odczytał mi 19 stron tekstu co trwało 40 minut!
_________________
http://banner.flightdiary.net/szczepan
Góra
 Profil Relacje PM off
namteH lubi ten post.
 
      
#27 PostWysłany: 15 Lut 2016 16:19 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 1850
srebrny
z jednej strony większość ma rację - czytać umowy.
Z drugiej strony bądźmy też bardziej wyrozumiali, nagle wszyscy zrobili się tacy przewidujący - samochód został wypożyczony w dużej, renomowanej wypożyczalni, @elka2012 powiedziała PRACOWNIKOWI tejże firmy o zauważonych wadach samochodu. Skoro pracownik odpowiedział, że takie są procedury i może spokojnie jechać to jednak ciężko dyskutować z przedstawicielem poważnej firmy. Oczywiście teraz wszyscy mądrzy po szkodzie - trzeba było uprzeć się i podpisywać każdą ryskę. Z drugiej strony umowa ustna jest tak samo wiążąca jak pisemna, choć wiadomo że ciężko ją wyegzekować.
Wiele razy miałem podobną sytuację - duża wypożyczalnia z którą nigdy nie miałem problemu, samochód obity, pokazuje na wyjeździe z parkingu na co parkingowy mówi, że to za małe na spisywanie protokołu (nie wiem, może w kilkunasto stronnicowej umowie jest napisane, że 4cm rysa to nic, a 4,5cm to już kolizja, nie wyłapałem tego, jak i miliona kruczków na których gdyby chcieli to by mnie pewnie złapali). Generalnie opieram się na tym co mówi mi przedstawiciel firmy. Nie mam czasu uczyć się na pamięć regulaminów i w kolejce zatrzymywać nastu osób, aby znaleźć odpowiedni wpis. Mnie jak na razie się w takich sytuacjach "udawało", jednak wierzę ludziom i w jakość prowadzenia biznesu.
Ciekawe jak forumowi znawcy krzyczeliby na daną firmę (i jej klientów) jak każdy z nastu osób przed nimi zacznie wyjaśniać z pracownikiem każdy wers umowy (wszystko może być niejasne), wtedy byłyby krzyki, że Avis zatrudnia za mało pracowników, jest drobiazgowy i wogóle za spędzanie 2h w kolejce do wypożyczalni pisałoby o odszkodowanie za utracone wakacje.

@elka2012 - pisz bezpośrednio do Avis (nie do Avis na Teneryfie), opisz sytuację, załącz zdjęcia które posiadasz. Liczę, że to duża i poważna firma, ma jakiś dział QA i że uda się załagodzić sprawę.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#28 PostWysłany: 15 Lut 2016 16:48 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8587
złoty
Cytuj:
Bo inaczej zamiast podróżować będziemy studiować regulaminy

Nie zamiast - jednocześnie. W życiu codziennym też nie czytasz tego, co podpisujesz, bo przecież zabiera to trochę czasu z życia?
Cytuj:
No i będę tak robił

Rób, przecież to Twoje pieniądze i sam decydujesz, jak się nimi gospodarujesz. Tylko nie żal się potem, że brak przeczytania umowy nie jest Twoja winą.
Cytuj:
Nie mam czasu uczyć się na pamięć regulaminów

Nie ucz się. Tylko miej świadomość warunków, jakie akceptujesz.
Cytuj:
Mnie jak na razie się w takich sytuacjach "udawało"

Niestety, szczęście nie trwa wiecznie - pomyśl o tym...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#29 PostWysłany: 15 Lut 2016 17:06 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 1850
srebrny
boots napisał(a):
Cytuj:
Bo inaczej zamiast podróżować będziemy studiować regulaminy

Nie zamiast - jednocześnie. W życiu codziennym też nie czytasz tego, co podpisujesz, bo przecież zabiera to trochę czasu z życia?

znam lepsze formy rozrywki, nie da się zapamiętać każdego punktu regulaminu.

boots napisał(a):
Cytuj:
No i będę tak robił

Rób, przecież to Twoje pieniądze i sam decydujesz, jak się nimi gospodarujesz. Tylko nie żal się potem, że brak przeczytania umowy nie jest Twoja winą.

nie baw się w Szerloka

boots napisał(a):
Cytuj:
Nie mam czasu uczyć się na pamięć regulaminów

Nie ucz się. Tylko miej świadomość warunków, jakie akceptujesz.

mam świadomość, jednak mój umysł nie jest w stanie wyłapać wszystkich kruczków na których firmy chciałyby mnie skubnąć. Jeżeli posiadasz taką umiejętność - gratuluję, pomyśl nad zajęciem prawnika.

boots napisał(a):
Cytuj:
Mnie jak na razie się w takich sytuacjach "udawało"

Niestety, szczęście nie trwa wiecznie - pomyśl o tym...
[/quote]
Powtórzę jeszcze raz - wierzę w ludzi i w kulturę prowadzenia biznesu, nie ufam szczęściu bezgranicznie.
Jeżeli podróżujesz to pamiętaj, aby przed wejściem do taksówki na lotnisku sprawdzić jej regulamin i zapytać o licencję taksówkarza, a kierowcę autobusu zbadaj alkomatem. Albo ludziom ufasz albo siedzisz w domu i wymądrzasz się na forum, że wiadomo przecież, że południowcy lubią sobie walnąć winko do obiadku, trzeba było kierowcę autobusu sprawdzić przed kupieniem biletu za euro.


Ostatnio edytowany przez opo 15 Lut 2016 17:35, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#30 PostWysłany: 15 Lut 2016 17:08 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8587
złoty
Cytuj:
Powtórzę jeszcze raz - wierzę w ludzi i w kulturę prowadzenia biznesu,

Czyli wszystkie umowy podpisujesz bez ich czytania, bo wierzysz, że są sformułowane z dbałością o Twoje interesy?
Cytuj:
Albo ludziom ufasz albo siedzisz w domu

To błędna alternatywa. Ja nie ufam, a często podróżuję.


Ostatnio edytowany przez boots, 15 Lut 2016 17:10, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#31 PostWysłany: 15 Lut 2016 17:09 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 1850
srebrny
nie, czytam je ale jak pracownik danej firmy mówi, że wszystko jest OK i mam jechać to mu ufam i jadę, szczególnie jeżeli to duża korporacja.
Taksiarzy też nie biorę na alkomat, nawet w sobotę w nocy, nawet na południu Europy, nawet w Moskwie.

Przejedź się poza Europę, zobaczysz na czym polega ufność wobec ludzi - bez ich pomocy nie dasz radę znaleźć nawet przystanku, nie mówiąc o stanie autobusu którym będziesz jechał. A mówimy o najwyższym zaufaniu - o swoje zdrowie i życie.
Jednak będę naiwny i dalej będę wierzył w ludzi i ludziom. Baw się dobrze przy czytaniu regulaminów.


Ostatnio edytowany przez opo, 15 Lut 2016 17:14, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
iznogud lubi ten post.
 
      
#32 PostWysłany: 15 Lut 2016 17:12 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8587
złoty
opo napisał(a):
nie, czytam je ale jak pracownik danej firmy mówi, że wszystko jest OK i mam jechać to mu ufam i jadę, szczególnie jeżeli to duża korporacja.
.

A jeśli to, co mówi, stoi w sprzeczności z tekstem umowy?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#33 PostWysłany: 15 Lut 2016 17:15 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 1850
srebrny
boots napisał(a):
opo napisał(a):
nie, czytam je ale jak pracownik danej firmy mówi, że wszystko jest OK i mam jechać to mu ufam i jadę, szczególnie jeżeli to duża korporacja.
.

A jeśli to, co mówi, stoi w sprzeczności z tekstem umowy?

niestety nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#34 PostWysłany: 15 Lut 2016 17:20 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8587
złoty
Ufaj komu chcesz i jak dalece chcesz. Nie czytaj umów, wierz na słowo. Twoja kasa, Twoje życie.

Tylko nie polecaj innym takiego sposobu przechodzenia przez życie, bo ufając Ci ktoś może popełnić wielki błąd.
Góra
 Profil Relacje PM off
yoshi lubi ten post.
 
      
#35 PostWysłany: 15 Lut 2016 17:29 

Rejestracja: 12 Gru 2011
Posty: 1850
srebrny
nic nie zrozumiałeś... ale gratulują łatwości w przyswajaniu regulaminów i zapamiętywaniu wszystkich szczegółów, kruczków itd.
Góra
 Profil Relacje PM off
iznogud lubi ten post.
 
      
#36 PostWysłany: 15 Lut 2016 18:08 

Rejestracja: 06 Paź 2012
Posty: 375
To może jeszcze raz. Nie czytam szczegółowo regulaminów i tym podobnych jeśli ,mogę stracić kilkadziesiąt no kilkaset euro i szanse na to są powiedzmy 1%. Kiedy nabywam nieruchomość czy zaciągam kredyt na tysiące z.ł. robię to niezwykle starannie. A jak to jest w Polsce, nie słyszałem aby choć jeden frankowicz skorzystał z opiniii kancelarii prawnej specjalizującej się w prawie finansowym, doradcy finansowego, specjalisty od kredytów i.t.p.
Co do omawianego przypadku to rzeczywiście wyjaśniać sprawę z centralą firmy Avis bo na razie wszystko wskazuje, ze może to być zwykły błąd. No i trochę cierpliwości, południowcy nie zawsze działają szybko i dokładnie ale rzadko ze zła wolą.
_________________
http://banner.flightdiary.net/szczepan
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#37 PostWysłany: 15 Lut 2016 18:16 

Rejestracja: 29 Cze 2015
Posty: 8587
złoty
Cytuj:
Nie czytam szczegółowo regulaminów i tym podobnych jeśli ,mogę stracić kilkadziesiąt no kilkaset euro i szanse na to są powiedzmy 1%

A skąd wiesz, ile możesz stracić i jakie mogą być na to szanse, jeśli nie czytasz?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#38 PostWysłany: 16 Lut 2016 11:28 

Rejestracja: 28 Sie 2012
Posty: 31
Podniosę jeszcze wątek pośredników - byc może przyda sie komuś.
Jak pisałam, samochód wynajmowałam przez internet, w Polsce, miesiąc przed wyjazdem.
Firma Argus Carhire zawsze spisywała sie bez zastrzeżeń. Tanio, dobre samochody, żadnych komplikacji, częste promocje.
Wykupiłam ubezpieczenie proponowane przez nich na stronie (wskakuje samo, jak przy rezerwacji w Ryanairze)- (AXA Assistance)
Po obciążeniu mnie tymi nieznanymi kosztami przez Avis - o czym w wątku poprzednim -( za wypożyczenie samochodu w Budget), 24.I. napisałam reklamacje do Argusa. (przedstawicielka firmy Budget w Polsce stwierdziła, że nie podejmują się tego, skoro był pośrednik).
Argus mi grzecznie odpisal że dziekuje, przeprasza i postara sie wyjasnić.
Następnie dostałam maila od CarTrawler (!?), który również podziękował, przeprosił, przesłał mi fakture od Budget na kwotę 389,25 Euro - w tresci wyliczenie ilości dni i tygodni przemnozone przez jakieś stawki z uzasadnieniem - "koszty różne" (po hiszpańsku) oraz zalecił skierowanie sprawy do firmy ubezpieczeniowej.
Po kilku moich mailach, że, aby wystapic o ubezpieczenie trzeba mieć odpowiednie dokumenty, dostałam odpowiedź ( z maila Argus Carhire, z podpisem CarTrawler), że postaraja sie zbadac sprawe jeszcze raz, gdyz, po przetłumaczeniu załaczonej faktury rzeczywiscie nic z niej nie wynika.
I dopiero dzisiaj doszłam do tego, skad CarTrawler w tej całej układance.
W tresci mojej umowy ubezpieczeniowej, w akapicie UJAWNIENIA jest napisane: Polise te wystawia Etrawler działajacy pod firmą CarTrawler ......(Irlandia).I dalej: Ubezpieczajacy - Niniejsza polisa jest asekurowana przez Inter Partner Assistance SA członka grupy Axa Assistance...(Belgia).
Kłania sie czytanie ze zrozumieniem :mrgreen:
Pytanie za 100 pkt - Od kogo wynajęłam samochód i kto jest moim ubezpieczycielem?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#39 PostWysłany: 16 Lut 2016 11:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
A co na umowie jest napisane?
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#40 PostWysłany: 16 Lut 2016 12:17 

Rejestracja: 28 Sie 2012
Posty: 31
@namteH
Co na umowie ubezpieczeniowej - piszę wyżej, a na wypożyczenie mam dwie umowy.Z Argus Carhire i Budget
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 49 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group