Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 90 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
#21 PostWysłany: 21 Kwi 2014 12:58 

becek napisał(a):
osobiście uważam ze większym problemem dla turysty od natrętnych czarnych są inni turyści
zwłaszcza zorganizowane wycieczki z Azji i Rosji
dopadają oni grupa jakieś ciekawe miejsce i potrafią dłuższy czas je okupować
najpierw moim aparatem ,potem aparatem kolegi kolegi ,potem aparatem kolegi kolegi kolegi a potem następny ustawia sie do pozowania i... w kolo Macieju
skoro ostrzegamy przed czarnym ludem to przed białym/żółtym tez trzeba,taka poprawność polityczna

I tu też się zgodzę.Kolor skóry nie ma znaczenia.
Podczas grudniowego pobytu w Jerozolimie, widziałem nieraz "turystów" , z różnych krajów np z UK, śmiejącą się histerycznie młodą Angielkę, w Bazylice Grobu Pańskiego , na widok wiernych, klękających i całujących Kamień Namaszczenia
Góra
 PM off  
      
Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu Miesiąc na Phuket za 4040 PLN. Loty z Warszawy (z dużym bagażem) i noclegi w 4* hotelu
Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów Bezpośrednie loty first minute do Nowego Jorku i Miami z Berlina od 1541 PLN. Dużo terminów
#22 PostWysłany: 21 Kwi 2014 13:12 

Rejestracja: 23 Mar 2011
Posty: 28
Loty: 42
Kilometry: 63 894
W sumie było mi szkoda tych czarnych handlarzy sprzedających oryginalne torebki Dolcze Gabany albo wersacze.
Z drugiej strony stwierdzałem, że mają ducha przedsiębiorczości - nie czekają na zasiłek nie żebrzą tylko próbuję tanio kupić drożej sprzedać.
Prawdziwy kupiec.
Jak się dobrze przypatrzeć to są też czarni co mają swoje budki - legalne (no chyba że są pracownikami) więc dorobili się.
Płacą podatki wcielają się w lokalne społeczeństwo. I wtedy tych czarnych handlujących z kartonu, ręki, gazety, koca przestałem lubić.
Skoro jedni mogą się zalegalizować to niech inni też to zrobią.
_________________
http://travelcast.pl - moje wspomnienia z podróży.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#23 PostWysłany: 24 Kwi 2014 10:03 
Moderator forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 Cze 2011
Posty: 1508
Loty: 335
Kilometry: 498 640
Wróciłem właśnie z Włoch, przejechałem tym razem Rzym, Brindisi, Bari, oraz liczne okoliczne miasteczka, na ten przykład Lecce, Ostuni, Tarent czy Materę. 12 dni razem. Oczywiście zaobserwowałem ulicznych handlarzy o karnacji ciemniejszej niż miejscowi, jednak nigdzie nie byli szczególnie natrętni i po jednym zapytaniu i odpowiedzi przeczącej znikali dalej. Ten schemat powtórzył się kilkanaście razy, ani razu nie było natrętnego nagabywania po odmownej odpowiedzi.

Nie było ich też bynajmniej tysiące skupione w jednym miejscu. Najwyżej kilkunastu. W Bari mieszkaliśmy ostatnie 2 noce tuż koło stacji kolejowej Centrale. W pobliskim parku jest skupisko handlarzy (kilkunastu, nie tysiące) z Czarnego Lądu. Wracając wieczorkiem nie zanotowałem zagrożenia.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#24 PostWysłany: 24 Kwi 2014 10:22 

Abcn napisał(a):
o ile nie mamy rozwiazan czy glebszych przemyslen

A tak się składa, że ja mam głębsze przemyślenie i mam również rozwiązanie.

Pytanie, które należy sobie zadać to dlaczego cywilizacja zachodnia (Polska się do niej zalicza, bo jest to z grubsza ta część cywilizacji, której podwaliny kształtowało chrześcijaństwo) "przegrywa" w bezpośrednim kontakcie z agresywną cywilizacją islamską czy też azjatycką. Odpowiedzi jak to zwykle bywa może być wiele, ale chyba najbardziej ogólna dotyczy problemów z transferem postaw społecznych między pokoleniami.
Mam nadzieje, że wszyscy zgodzimy się że w tradycyjnym modelu taki transfer dokonywany jest przez:
- szkołę
- rodzinę
- kościół
nie pamiętam już kto określił cywilizację jako "systematyczny transfer normatywu" ale niewątpliwie miał rację. W każdym razie nawet na przykładzie Polski widać, jak przekazywanie tradycyjnych wartości jest osłabiane poprzez ataki na kościół (atak to nie krytyka, krytykanctwo to też nie krytyka), rodzinę (w postmodernistycznym pojęciu nie ma przeszkód by rodzinę stanowiły osoby tej samej płci w tym o zmiennej seksualności), czy też szkołę. Interesująco przedstawia się właśnie kwestia szkoły, gdzie odchodzi się od wykorzystywania bezdyskusyjnych autorytetów, na rzecz tzw. "postaw mogących budzić inspirację", rodzice zaczynają dzieci prosić - tam gdzie powinni ich zmuszać, wychowanie przyjmuje postać negocjacji i relacji partnerskich, kosztem precyzji we wskazaniu co jest dobre a co złe, co jest akceptowalne a co nieakceptowalne itd.

Rozwiązanie, to w skrócie:
- akceptacja dla pewnej zdrowej dozy ksenofobii w społeczeństwie. Bez ksenofobii nie ma wspólnoty - dlatego też inaczej traktuje się członków rodziny niż ludzi obcych, inaczej kolegów z pracy niż przypadkowe osoby w tramwaju itp. Zdrowa porcja sceptycyzmu względem innych narodowości i kultur nie jest niczym złym, dopóki nie prowadzi do postaw antynarodowych o charakterze wykluczeń lub represji, które w większości są irracjonalne (np antysemityzm jest nieracjonalną niechęcią do Żydów, ale alternatywą dla antysemityzmu nie jest postawa prożydowska, można być np NEUTRALNYM i za to nie przepraszać...).
- zmiana modelu edukacji i przejście z modelu szukania "inspiracji" do modelu prezentowania gotowych autorytetów i właściwych postaw
Góra
 PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#25 PostWysłany: 24 Kwi 2014 10:23 

Po 2-krotnym pobycie w Madrycie w ciągu ostatnich 12-miesięcy, gdzie zjawisko opisane w tym temacie jest bardzo widoczne potwierdzam, że brak zainteresowania lub krótkie nie powoduje natychmiastowe dalsze zero zainteresowania z ich strony taką osobą - bardziej to jest partyzantka z ich strony i wieczne rozglądanie się za policjantami, niż powód do uważania to za duży problem (powiedz to paniom kupującym od nich podróbki torebek znanych bardzo drogich marek)
Góra
 PM off  
      
#26 PostWysłany: 24 Kwi 2014 10:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
w BCN widzialem akcje policji na czarnych i to co mnie zaskoczyło to....pomoc przypadkowych przechodniów w wrzucaniu rzeczy na chustę( czarny ma wszytko na chuście w razie alarmu robi z tego worek i w nogi)
widziałem tez akcje w chinach, gdzie handlarze CITES sobie stali a dzielni policjanci wyskoczyli w biegu z samochodu żeby pojmać handlarzy owocami
śmieszne było to ze staruszka chwyciła jedna z toreb i próbowała uciekać, a tempo miała podjaranego ślimaka
co kraj to obyczaj;D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#27 PostWysłany: 24 Kwi 2014 10:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Lis 2012
Posty: 5178
Zbanowany
ja natomiast miałem taka nieco śmieszną sytuacje:
stałem sobie pod dworcem w mediolanie i akurat padał deszcz. zamiast grzybów, wyrosła spora grupa osób troszczących się o to byś nie zmókł. i stając tak pod zadaszeniem i tak bylem non stop zapytywany czy nie chce aby parasoleczki? wtedy wpadłem na pomysł żeby stanąć właśnie obok takiego handlarza parasolkami - nikt mnie już wtedy nie nagabywał a ja moglem spokojnie stać i czekać.
_________________
Marzy Ci się wycieczka rowerowa po Hiszpanii? Zapytaj! Coś podpowiem ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#28 PostWysłany: 24 Kwi 2014 11:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Lut 2012
Posty: 118
Loty: 270
Kilometry: 451 543
Wreszcie ktoś poruszył ten temat. Osobiście unikam miejsc popularnych wśród ów handlarzy a do Włoch jeżdzę już tylko kiedy naprawdę muszę. Wszystko za sprawą powtarzających się niemiłych sytuacji, które wynikały z braku chęci zakupu "markowej" torebki. W Neapolu kierując się w stronę portu musiałem przejść z dziewczyną przez pieszy, wąski mostek przemieniony wręcz w centrum handlowe... Nie tylko zablokowano nam drogę na siłę wciskając nam niechciane towary, ale gdy już udało nam się przedostać kilku handlarzy ruszyło za nami chamsko i wyzywająco komentując atuty mojej partnerki podgwizdując przy tym pod nosem. Było ich około 15. Pytam więc - czy nam wolno w taki sposób sie zachowywać? Czy prawo na pewno jest równe dla wszystkich? Jak wielką arogancją trzeba się wykazać, żeby okradać designerów, oszukiwać system podatkowy państwa do którego się przybyło i zaczepiać, obrażać wszystkich dookoła? Nie mam nic przeciwko przybyszom, ale należy się integrować ze społeczeństwem, żyć według określonych norm społecznych dla danego kraju, posiadać kulturę osobistą i najzwyklejszy szacunek dla drugiego człowieka. Nie rozumiem dlaczego policja nie reaguje? Czy my możemy nie rozliczyć się z fiskusem? Sprzedawać podróbki bez konsekwencji? Siać strach i obrażać? Ale nie, to my jesteśmy niesprawiedliwi, bo przecież chodzi nam tylko o kolor skóry :/
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#29 PostWysłany: 24 Kwi 2014 11:54 

Rejestracja: 29 Cze 2013
Posty: 136
ale musicie przyznać, że szybko zmieniają asortyment, w zależności od pory dnia czy ew. opadów :)
Przynajmniej ci w Rzymie
zdolne chłopaki
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#30 PostWysłany: 24 Kwi 2014 11:59 

Rejestracja: 16 Sty 2011
Posty: 7861
HON fly4free
Anonymous napisał(a):
Abcn napisał(a):
agresywną cywilizacją islamską czy też azjatycką.


No wiesz, dla mnie najbardziej agresywną cywilizacją jest właśnie ta usilnie odwołująca się do nauk chrześcijańskich, a zwłaszcza doktryny katolickiej i rzekomo uniwersalnych wartości - tak uniwersalnych w interpretacjach niektórych, że jedynych dla nich akceptowalnych i słusznych, które należy narzucać wszystkim i wszędzie. A kto myśli inaczej, ten wróg.

A co do handlarzy ulicznych - po prostu trzeba ich ignorować, to są ludzie, którzy szukają zarobku w sposób który potrafią. Nie trzeba z nimi handlować. Jak już ktoś napisał, mi zwykle bardziej przeszkadzają hordy różnej maści turystów, które w różnych miejscach nie potrafią się zachować (vide choćby niektórzy Anglicy na rynku krakowskim) niż tacy handlarze.
Góra
 Profil Relacje PM off
Tomek Zien lubi ten post.
 
      
#31 PostWysłany: 24 Kwi 2014 12:16 

Rejestracja: 13 Lip 2012
Posty: 11
@ XXXHOMBREXXX

Z tym okradaniem designerów to się rozpędziłeś trochę :)
99,5% ludzi, którzy kupują takie torebki nigdy nie kupiłaby oryginalnej. Ba podejrzewam, że nawet nigdy nie było w sklepie znanego projektanta. Raczej realizują swoje potrzebny materialne (rozbuchane przez gigantyczną machinę marketingową koncernów stojących za takimi markami) w dostępny sobie finansowo sposób. Więc to nie tak, że podróby podbierają designerom klientów.
Być może istnieje potencjalny spadek wartości polegający na obniżeniu prestiżu marki przez masowość podrób, ale jest to sprawa tak subiektywna i niemierzalna, że nie roniłbym łez nad globalnymi koncernami...

Co do podatków - niestety, trudno je płacić gdy jest się nielegalnym imigrantem i handluje nielegalnym towarem.
Nie przez przypadek ci zdesperowani ludzie pracują właśnie w szarej strefie - tylko tam mogą znaleźć zatrudnienie.
Czy naprawdę chciałbyś się z nimi zamienić na ich los? Tylko dlatego, że nie płacą podatków?

Jeżeli zaś zachowanie, o którym mówisz, miało miejsce to jest to oczywiście naganne. Nie ma usprawiedliwienia dla chamstwa. Mi pozostaje jedynie skontrować własnymi dowodami anegdotycznymi, że w kilku krajach byłem i nigdy nie byłem świadkiem takich sytuacji. Zwykła odmowa czy ignorowanie i handlarz przerzucał swoją uwagę na kolejnego "klienta".
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#32 PostWysłany: 24 Kwi 2014 12:22 

marek2011 napisał(a):
No wiesz, dla mnie najbardziej agresywną cywilizacją jest właśnie ta usilnie odwołująca się do nauk chrześcijańskich, a zwłaszcza doktryny katolickiej i rzekomo uniwersalnych wartości - tak uniwersalnych w interpretacjach niektórych, że jedynych dla nich akceptowalnych i słusznych, które należy narzucać wszystkim i wszędzie. A kto myśli inaczej, ten wróg.

Szanuje Twoją opinię. Co do tych "rzekomo uniwersalnych wartości", to które z nich wzbudzają w Tobie niepokój?
Cywilizacja chrześcijańska jest cywilizacją wyjątkowo postępową i tolerancyjną. Przykładem może być znowu Polska, która jako państwo wieloetniczne (Polacy, Żydzi, Litwini, Ukraińcy, Białorusini) dobrze prosperowało przed II wojną światową. Teraz oczywiście się o tym zapomina i promuje political-fiction pokroju Pokłosia, a milczy na temat dzieł w rodzaju Zatruta Krew Bratnia.
Tolerancja nie oznacza jednak akceptacji, a już na pewno akceptacji dla dyktatury mniejszości. Tymczasem obecnie każda publiczna próba sprzeciwu wobec społecznego marginesu próbującego narzucić swoją wolę większości kończy się tym samym zestawem inwektyw: homofob, faszysta, a czasem też antysemita czy rasista. Szczególnie "antysemita" należy do moich ulubionych bo ludzie tak swobodnie się nim posługują, że zaczęto przypisywać temu określeniu nowe znaczenie (ahh ten postmodernizm hehe). Semici są grupą językową a nie narodową, mogą nimi być Żydzi ale też Palestyńczycy czy Arabowie. Język hebrajski jest po prostu jednym z elementów grupy językowej określanej jako centralnosemicka (a dokładniej - kananejska). No ale cóż... taki mamy klimat, że po próbie zawłaszczenia Holocaustu, zawłaszcza się całą grupę językową dla swoich potrzeb - podobno w kupie raźniej :)
A co do handlarzy to ja po prostu wyrzucam te rzeczy do kosza, jak mi ktoś coś z zaskoczenia da i za mną potem biegnie żebym mu za coś płacił. Jestem gościem w innym kraju, nie będę śmiecił rzucając na ulicę.
Góra
 PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#33 PostWysłany: 24 Kwi 2014 12:43 
Site Admin
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Sty 2011
Posty: 7790
Ja zaś poproszę by zakończyć dyskusję światopoglądową na tym etapie, póki jest kulturalna ;) bo jak niejednokrotnie widzieliśmy na forum - szybko takową przestaje być
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#34 PostWysłany: 25 Kwi 2014 15:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Cze 2012
Posty: 222
Loty: 97
Kilometry: 221 758
niebieski
becek napisał(a):
osobiście uważam ze większym problemem dla turysty od natrętnych czarnych są inni turyści
zwłaszcza zorganizowane wycieczki z Azji i Rosji
dopadają oni grupa jakieś ciekawe miejsce i potrafią dłuższy czas je okupować


Niestety fakt.
W Nowym Jorku aż jacyś Włosi się oburzyli, gdy Hindusi okupowali byka Wall Street przez dobre 5 minut, spokojnie robiąc sobie zdjęcia...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#35 PostWysłany: 25 Kwi 2014 15:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Sie 2012
Posty: 3533
srebrny
yoda napisał(a):
ale musicie przyznać, że szybko zmieniają asortyment, w zależności od pory dnia czy ew. opadów :)
w nju yorku widziałem zaraz po deszczu jak ciapaci zbierali porzucane parasolki, oczywiście by je po chwili sprzedawać przy następnym ataku deszczu
jak dla mnie wymyślili perpetum mobile
;D
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#36 PostWysłany: 25 Kwi 2014 15:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2010
Posty: 112
Dawno, dawno, bardzo dawno temu nasi praprapradziadkowie też jeździli do Berlina Zachodniego ;)
_________________
Image
o naszych wyjazdach - Pacynkowe podróże
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#37 PostWysłany: 25 Kwi 2014 16:28 

Rejestracja: 13 Lip 2012
Posty: 11
Już nie wspominając o Mexikoplatz ;D
Góra
 Profil Relacje PM off
tupungato lubi ten post.
 
      
#38 PostWysłany: 25 Kwi 2014 17:18 

Rejestracja: 10 Kwi 2014
Posty: 392
Loty: 123
Kilometry: 291 994
niebieski
Co ciekawe ci czaroskórzy sprzedający okulary czy torebki proponują również zakup narkotyków...
Dwa razy nas to spotkało...zaczepiali oferując okulary a potem dyskretnie szeptem proponowali dragi
Raz w El Arenal na Majorce i raz w Lizbonie na starym mieście..
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#39 PostWysłany: 25 Kwi 2014 17:55 

Rejestracja: 18 Kwi 2014
Posty: 10
Razem napisał(a):
Co ciekawe ci czaroskórzy sprzedający okulary czy torebki proponują również zakup narkotyków...
Dwa razy nas to spotkało...zaczepiali oferując okulary a potem dyskretnie szeptem proponowali dragi
Raz w El Arenal na Majorce i raz w Lizbonie na starym mieście..


Jak byłem w Maroku, to nawet nie zasłaniali się sprzedażą okularów, od razu proponowali dragi..
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#40 PostWysłany: 25 Kwi 2014 21:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Mar 2012
Posty: 222
niebieski
Dodałbym jeszcze natrętny sposób zawiązania nitkowej bransoletki przez czarnoskórych w Milano, które na początku są za free, a po zawiązaniu już po 5euro :lol:. Chodzą za człowiekiem aż im nie dasz paru centów.
Wspomniane wciskanie torebek w wąskich przejściach w Wenecji.
Ale i tak atmosfera pod tym względem lepsza niż w Marsylii.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 90 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group