Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 24 Sie 2014 16:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Kwi 2013
Posty: 137
Loty: 49
Kilometry: 99 772
Zastanawialiście się kiedyś jak wyglądają trolle i jak długie są ich języki? Ja już wiem :) chcesz i Ty? Zapraszam do przeczytania relacji z krainy trolli.
Wybraliśmy się we trójkę. Ja, moja żona Asia i kolega Krzysiek. Po niespełna dwugodzinnym locie z Warszawy około 8 rano kołujemy na lotnisku Oslo Torp. Pierwszym elementem naszej 5-dniowej podróży była przejażdżka pociągiem. W Europie jest kilka tras kolejowych zapewniających niezapomniane wrażenia. Ta którą obraliśmy my pretenduje do miana najlepszej. Tak przynajmniej twierdzi Lonely Planet http://www.lonelyplanet.com/norway/trav ... cles/76243).
Załącznik:
DSC_0005_537x800.JPG
DSC_0005_537x800.JPG [ 120.93 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Załącznik:
DSC_0006_1192x800_1024x687.JPG
DSC_0006_1192x800_1024x687.JPG [ 211.52 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Trasa Torp-Bergen z przesiadką w miejscowości Drammen. Bilety zakupione z wyprzedzeniem w kolejach nsb.no, w opcji miniprise kosztowały nas 120 zł za osobę. 20-minutowy spacerek z lotniska i jesteśmy na stacji kolejowej Torp. Mamy ponad dwie i pół godziny do naszego pociągu. Chcieliśmy załapać się na jeden z wcześniejszych na tej samej trasie ale konduktor wyjaśnił mi, że bilety zakupione w opcji miniprise do tego niestety nie uprawniają. Tak więc czekamy.
Bardzo cichym i komfortowym pociągiem po godzince jazdy dotarliśmy do miasteczka Drammen, gdzie mieliśmy prawie 4 godzinną przerwę w oczekiwaniu na pociąg do Bergen. Czas wykorzystaliśmy na zwiedzenie okolicy. Miasto nieduże ale ładne - zresztą jak cała Norwegia w moich oczach.
Załącznik:
DSC_0009_537x800.JPG
DSC_0009_537x800.JPG [ 215.29 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Załącznik:
DSC_0018_537x800.JPG
DSC_0018_537x800.JPG [ 73.93 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Załącznik:
DSC_0052_537x800.JPG
DSC_0052_537x800.JPG [ 143.46 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Załącznik:
DSC_0068_1195x800.jpg
DSC_0068_1195x800.jpg [ 165.81 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Ruszamy w kierunku Bergen. A dlaczego "w kierunku" a nie "do"? Mimo, że bilety kupiłem do Bergen właśnie, to w trakcie planowania podróży narodziła się koncepcja by wysiąść wcześniej. Powodów była kilka. Po pierwsze, będzie bliżej do naszego następnego celu podróży. Po drugie, łatwiej będzie znaleźć miejsce na rozbicie namiotu niż w centrum dużego miasta. Po trzecie, późna pora przyjazdu, więc po zachodzie słońca widzielibyśmy z okien pociągu i tak coraz mniej.

Zdjęcia z pędzącego pociągu nie oddają w pełni tego co się widzi. Trasa słusznie uznawana za jedną z najpiękniejszych w Europie. To niesamowity katalog krajobrazów, na które składają się góry, doliny, jeziora, rzeki i wodospady. Wszystko co w Norwegii najlepsze w pigułce :) Mimo, że jazda pociągiem na ogół mnie usypia, to widoki za oknem przykleiły mnie do szyby i spać nie dały. Jedyny mankament - jeśli można to tak nazwać - pałania się widokami z pociągu stanowiły wszechobecne tunele, których liczba na trasie jest spora.
Załącznik:
DSC_0073_1195x800_1024x686.jpg
DSC_0073_1195x800_1024x686.jpg [ 221.76 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Załącznik:
DSC_0075_536x800.jpg
DSC_0075_536x800.jpg [ 86.1 KiB | Obejrzany 5778 razy ]
Załącznik:
DSC_0083_536x800.jpg
DSC_0083_536x800.jpg [ 93.4 KiB | Obejrzany 5778 razy ]

Załącznik:
DSC_0105_536x800.jpg
DSC_0105_536x800.jpg [ 61.18 KiB | Obejrzany 5778 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Luksus w Turcji: tydzień w 5* hotelu z all inclusive 24h za 2599 PLN. Wylot z Wrocławia Luksus w Turcji: tydzień w 5* hotelu z all inclusive 24h za 2599 PLN. Wylot z Wrocławia
Loty do Szanghaju z Gdańska, Poznania i Warszawy od 2056 PLN Loty do Szanghaju z Gdańska, Poznania i Warszawy od 2056 PLN
#2 PostWysłany: 24 Sie 2014 18:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Kwi 2013
Posty: 137
Loty: 49
Kilometry: 99 772
Załącznik:
DSC_0108_536x800_402x600.jpg
DSC_0108_536x800_402x600.jpg [ 62.94 KiB | Obejrzany 5665 razy ]

Załącznik:
DSC_0117_1195x800_600x402.jpg
DSC_0117_1195x800_600x402.jpg [ 62.63 KiB | Obejrzany 5665 razy ]
Załącznik:
DSC_0125_536x800_402x600.jpg
DSC_0125_536x800_402x600.jpg [ 54.87 KiB | Obejrzany 5665 razy ]


Wysiedliśmy w miejscowości Voss o godzinie 21:35. Niestety aby znaleźć miejsce na nocleg musieliśmy dostać się na przedmieścia miasta. Miejscówka znaleziona nieopodal marketu kiwi:) Zainteresowanym chętnie podam namiary.
Nasz cel - Trolltunga - język trolla w tłumaczeniu na nasz język.
Ogólne założenie co do podróży na miejscu było proste- wydać jak najmniej pieniędzy. Jak to zrobić skoro to kraj cen z kosmosu, a do przebycia nie małe odległości? Poruszać się stopem. Jest nas trójka, a że dzielić się nie chcieliśmy wiedzieliśmy, że łatwo nie będzie. 93 km dzieliły nas od miejscowości Skjeggedal, gdzie rozpoczyna się szlak. Na trasie spora liczba tuneli, przez które (w większości) nie można poruszać się niestety pieszo. Potrzebowaliśmy czterech nazwijmy to "stopów" by osiągnąć cel. Poruszanie się w ten sposób pozwoliło nie tylko zaoszczędzić ale i poznać ciekawych ludzi. Za taką właśnie osobę muszę uznać zwłaszcza sympatycznego (jak wszyscy kierowcy, którzy nas wieźli) Norwega w wieku kilka miesięcy przed 50 urodzinami. Skąd ta precyzja w określeniu wieku się zastanawiacie? Otóż, tego stopa złapała Asia. Rozmowa z kierowcą dała odpowiedź dlaczego się nam właściwie zatrzymał. Ten miły pan za parę miesięcy będzie kończył 50 rok życia. Z opowieści wynika, że ma dość już pracy. Kasy ma w bród bo sam pracował przecież tyle lat, a i ojciec mu sporo zostawił w spadku. Teraz chce się bawić, podróżować i cieszyć się życiem. Do tego potrzebuje młodej kobiety w wieku nie więcej najlepiej około 25. 30 to już za stary rocznik jak to określił. Miał żonę i dwie córki w wieku przed 30 :) Kiedy pod koniec trasy dowiedział się, że Asia to moja żona, mina trochę mu zrzędła. Dobrze, że nas nie wysadził po drodze:) Mało tego, podwiózł nas nawet kawałek dalej niż sam zmierzał:)
Między 2 a 4 stopem przeszliśmy całkiem nowy, ponad kilometrowy most, nad jednym z najpiękniejszych i najdłuższych fiordów Norwegii - Hardangerfjord.
Załącznik:
DSC_0134_536x800_402x600.jpg
DSC_0134_536x800_402x600.jpg [ 46.84 KiB | Obejrzany 5665 razy ]
Załącznik:
DSC_0155_536x800_402x600.jpg
DSC_0155_536x800_402x600.jpg [ 49.18 KiB | Obejrzany 5665 razy ]

Załącznik:
DSC_0157_1195x800_600x402.jpg
DSC_0157_1195x800_600x402.jpg [ 64.84 KiB | Obejrzany 5665 razy ]

Załącznik:
DSC_0170_1195x800_600x402.jpg
DSC_0170_1195x800_600x402.jpg [ 84.9 KiB | Obejrzany 5665 razy ]

Załącznik:
DSC_0173_536x800_402x600.jpg
DSC_0173_536x800_402x600.jpg [ 113.78 KiB | Obejrzany 5665 razy ]

Ostatni stop przed szlakiem to 6 km pod górkę dość wąską ulicą. 5-osobowym samochodem w 6 osób? Czemu nie:) Zatrzymuje się Rosyjskie małżeństwo z synem. Miła pani za kółkiem chyba nie była świadoma, że nas jest trójka a nie dwójka:) Ale zanim to do niej dotarło, nasza trójka całkiem przypadkiem, sprytnie zapewniła sobie transport. Krzysiek wsiadał do samochodu, ja pakowałem plecak do bagażnika, a Asia zagadywała kierowcę:)
Nasz marsz na język czas zacząć:) 11 km przed nami. Na start dokładnie 2465 schodków - jak policzył skrupulatnie Krzysiek - wiodące wzdłuż linii starej kolejki. Przejście tego odcinka z kilkunastokilogramowymi plecakami zajęło nam godzinę - niewątpliwie najbardziej wymagająca część wędrówki. Z tego co wyczytałem dojście do języka trolla zajmuje od 4 do 6 godzin. My potrzebowaliśmy 5,5 godz. Raz, bo z plecakami. Dwa, bo po co się śpieszyć, skoro cała trasa to istna uczta dla wielbicieli obcowania z naturą. Ze szlaku, w oddali widać było wierzchołek trzeciego co do wielkości lodowca Norwegii - Folgeffona, gdzie miałem nadzieję dotrzeć podczas tego wyjazdu.Niestety ze względu na czas i kondycję nie udało się tego punku wyprawy zrealizować
Załącznik:
318-319_1280x468_600x219.jpg
318-319_1280x468_600x219.jpg [ 40.98 KiB | Obejrzany 5665 razy ]

Załącznik:
DSC_0207_536x800_402x600.jpg
DSC_0207_536x800_402x600.jpg [ 121.75 KiB | Obejrzany 5665 razy ]


-- 24 Sie 2014 18:47 --

Załącznik:
519-521_1280x633_600x297.jpg
519-521_1280x633_600x297.jpg [ 61.08 KiB | Obejrzany 5651 razy ]
Załącznik:
DSC_0307_536x800_402x600.jpg
DSC_0307_536x800_402x600.jpg [ 46.63 KiB | Obejrzany 5651 razy ]
Załącznik:
DSC_0310_1195x800_600x402.jpg
DSC_0310_1195x800_600x402.jpg [ 76.04 KiB | Obejrzany 5651 razy ]
Załącznik:
DSC_0315_1195x800_600x402.jpg
DSC_0315_1195x800_600x402.jpg [ 68.32 KiB | Obejrzany 5651 razy ]

Załącznik:
DSC_0347_536x800_402x600.jpg
DSC_0347_536x800_402x600.jpg [ 89.68 KiB | Obejrzany 5651 razy ]
Załącznik:
DSC_0363_536x800_402x600.jpg
DSC_0363_536x800_402x600.jpg [ 72.37 KiB | Obejrzany 5651 razy ]

Po małym deszczyku mniej więcej w środku trasy rozpogodziło się na dobre. Ostatni kilometr na myśl o pięknym widoku - nie to żeby ich brakowało - moje nogi same zwiększyły prędkość.
Zastanawiałem się kiedyś, gdzie ten lew Simba z bajki Król lew znalazł taką skałę, z której mógł podziwiać i rządzić całą okolicą. Chyba ją znalazłem :) Kraj a nawet kontynent może i nie bardzo pasuje ale wydaje mi się, że to to samo miejsce. A już tak całkiem poważnie to powiem wam, że marzenia się spełniają. Moim - jednym z wielu oczywiście - było zwiesić nogi z Trolltungi, spoglądając w zachodzące słońce. Udało się. Jeden z najpiękniejszych widoków jakie widziałem i chwil jakie doświadczyłem. Właśnie dla takich momentów się żyje. Dla takich wspomnień poświęca się pewne rzeczy kosztem innych. Żaden, choćby najokazalszy pałac na świecie nie będzie miał dla mnie większej wartości estetycznej niż to co stworzyła matka natura.
Załącznik:
DSC_0410_1195x800_600x402.jpg
DSC_0410_1195x800_600x402.jpg [ 46.86 KiB | Obejrzany 5651 razy ]
Załącznik:
DSC_0474_1192x800_600x403.JPG
DSC_0474_1192x800_600x403.JPG [ 112.35 KiB | Obejrzany 5651 razy ]
Załącznik:
DSC_0511_1195x800_600x402.jpg
DSC_0511_1195x800_600x402.jpg [ 58.33 KiB | Obejrzany 5651 razy ]
Załącznik:
DSC_0525_1195x800_600x402.jpg
DSC_0525_1195x800_600x402.jpg [ 83.59 KiB | Obejrzany 5651 razy ]


-- 24 Sie 2014 18:51 --

Schodzący z Trolltungi Czesi zapraszali nas na wieczorne ognisko nieopodal. Przed zmierzchem rozbiliśmy namiot w tej pięknej górskiej scenerii i skorzystaliśmy z zaproszenia. Od jednego z Czechów pada pytanie: Chcecie herbaty? Na samo hasło buzia mi i Asi się uśmiechnęła. Ale to, że nam się uśmiechnęła to nic. Oczy Krzyśka otworzyły się maksymalnie i zaczęły wręcz świecić na myśl o czymś ciepłym :)
Po półgodzinnej pogawędce w międzynarodowym (Polacy, Czesi i Japończyk) towarzystwie czas spać. Zmarzliśmy :( No cóż chciało się noclegu w pięknej scenerii, to trzeba trochę pocierpieć.
Załącznik:
DSC_0536_1192x800_1024x687_600x403.JPG
DSC_0536_1192x800_1024x687_600x403.JPG [ 126.69 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0557_1192x800_1024x687_600x403.JPG
DSC_0557_1192x800_1024x687_600x403.JPG [ 102.8 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0572_1192x800_1024x687_600x403.JPG
DSC_0572_1192x800_1024x687_600x403.JPG [ 142.84 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0588_1192x800_1024x687_800x537_600x403.JPG
DSC_0588_1192x800_1024x687_800x537_600x403.JPG [ 153.63 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0594_537x800_403x600.JPG
DSC_0594_537x800_403x600.JPG [ 113.59 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0610_537x800_403x600.JPG
DSC_0610_537x800_403x600.JPG [ 112.45 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0643_1195x800_600x402.jpg
DSC_0643_1195x800_600x402.jpg [ 54.88 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0645_651x800_488x600.jpg
DSC_0645_651x800_488x600.jpg [ 53.55 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0672_537x800_403x600.JPG
DSC_0672_537x800_403x600.JPG [ 113.98 KiB | Obejrzany 5640 razy ]
Załącznik:
DSC_0683_537x800_403x600.JPG
DSC_0683_537x800_403x600.JPG [ 138.23 KiB | Obejrzany 5640 razy ]

Zejście po tych blisko 2,5 tys. schodkach okazało się zabójcze. Zaraz po ich pokonaniu padliśmy na pobliskiej trawie jak muchy a skutki schodzenia odczuwaliśmy do końca wyjazdu - a ja najbardziej. Chyba kondycji nie przygotowałem do potrzeb wyjazdu w należyty sposób. A pamiętam jak Asię nękałem żeby biegała bo mi padnie a to ona najdzielniej z wyprawą sobie poradziła:)
Stopowanie do miejscowości Tyssedal. Tu się przypadkiem rozdzieliliśmy. Zatrzymały się trzy dziewczyny z Izraela. Krzysiek z Asią się zabrali i wzięli mój plecak. Mnie po 20 minutowym spacerze udało się złapać następnego stopa.
Cel na popołudnie i wieczór to miejscowość Odda. Do niej podwieźli nas Szwajcarzy. Kilka zdjęć, małe zakupy i darmowa kawa w sklepie:) Nocleg znaleźliśmy na bezpłatnym campingu przy szlaku prowadzącym na lodowiec. Nie sądziłem wcześniej, że parówki z ogniska mogą być tak smaczne :) Po miłym wieczorze w sympatycznym towarzystwie młodego Anglika przyszło odespać nasze górskie wędrówki.

-- 24 Sie 2014 18:55 --

Kolejny dzień i kolejne łapanie stopa. Po bezskutecznych dwóch godzinach postanawiamy się rozdzielić, umawiając się gdzie się ewentualnie spotkamy. Przyniosło to efekt, którego się nawet nie spodziewaliśmy. Krzysiek poszedł kilkaset metrów dalej, po czym dość szybko złapał stopa pokonując kilka kilometrów (głownie przez tunel). Po kilkunastu minutach złapaliśmy stopa i my. Z bardzo miłym Norwegiem przemieżyliśmy130 km! Ale po kolei. Po drodze zgarnęliśmy z trasy i Krzyśka. Początkowo w planie było tylko dotarcie do Jondal, gdzie mieliśmy złapać prom, a następnie udać się nad wodospad Steindalsfossen. Wszystko okazało się o wiele bardziej niezwykłe. Z kierowcą przypłynęliśmy promem. Mimo, że wcale tego nie oczekiwaliśmy zapłacił za nas i nie przyjął ode mnie zwrotu. Zaproponował nam podwózkę do samego Bergen :) Mało tego. Zatrzymał się z nami nad dwoma pięknymi wodospadami po drodze, w tym nad tym o którym już wspomniałem. Jakby tego wszystkiego było mało, podczas jednego z przystanków nad wodospadem kierowca zaszedł do sklepu z pamiątkami i kupił nam książkę o Norwegii po polsku... Nawet nie wiedziałem co powiedzieć kiedy mi ją wręczał. Nie bardzo chciałem ją przyjąć lecz on nalegał. Naprawdę trudno nam było uwierzyć w historię, która nam się przytrafiła. Wiem, że brzmi to dość abstrakcyjnie, a niektórzy mogą sobie nawet dziwne rzeczy pomyśleć ale tak właśnie było.
Załącznik:
DSC_0706_536x800_402x600.jpg
DSC_0706_536x800_402x600.jpg [ 90.43 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0765_1195x800_600x402.jpg
DSC_0765_1195x800_600x402.jpg [ 76.56 KiB | Obejrzany 5631 razy ]

Korzystając z propozycji naszego mistrza kierownicy, w Bergen udaliśmy się na wzgórze Floyen, gdzie postanowiliśmy znaleźć miejsce na nocleg. Pogoda się popsuła. Deszczem w sumie zdziwieni nie byliśmy. W końcu dodarliśmy do światowej stolicy deszczu :) 250 dni deszczowych w ciągu roku! Powodów do narzekania nie było uwzględniając pogodę, jaka nam się trafiła w poprzednie dni.
Za pomysłem Asi namiot rozbiliśmy pod jedną z drewnianych wiat w trollowej, leśnej krainie na szycie góry. To był strzał w dziesiątkę. Tropik namiotu na wiele by się raczej nie zdał zważywszy na całonocny rzęsisty deszcz. Z rana kiedy już się wypogodziło mały spacerek po wzgórzu na którym znajduje się punkt widokowy na miasto i park trolli. Przynajmniej już wiem jak one wyglądają :)
Załącznik:
DSC_0774_536x800_402x600.jpg
DSC_0774_536x800_402x600.jpg [ 99.08 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0778_1195x800_600x402.jpg
DSC_0778_1195x800_600x402.jpg [ 81.73 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0791_1195x800_1024x686_600x402.jpg
DSC_0791_1195x800_1024x686_600x402.jpg [ 93.9 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0799_536x800_402x600.jpg
DSC_0799_536x800_402x600.jpg [ 68.93 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0806_536x800_402x600.jpg
DSC_0806_536x800_402x600.jpg [ 90.43 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0808_536x800_402x600.jpg
DSC_0808_536x800_402x600.jpg [ 84.73 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0824_536x800_402x600.jpg
DSC_0824_536x800_402x600.jpg [ 117.78 KiB | Obejrzany 5631 razy ]
Załącznik:
DSC_0826_1195x800_1024x686_600x402.jpg
DSC_0826_1195x800_1024x686_600x402.jpg [ 87.07 KiB | Obejrzany 5631 razy ]


-- 24 Sie 2014 18:57 --

Załącznik:
DSC_0839_536x800_402x600.jpg
DSC_0839_536x800_402x600.jpg [ 55.73 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0849_1195x800_600x402.jpg
DSC_0849_1195x800_600x402.jpg [ 75.1 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0863_472x800_354x600.jpg
DSC_0863_472x800_354x600.jpg [ 33.61 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0876_1195x800_600x402.jpg
DSC_0876_1195x800_600x402.jpg [ 71.4 KiB | Obejrzany 5621 razy ]

Kulturalna stolica Norwegii, za jaką uważa się Bergen, nie przypadkiem przyciąga rzesze turystów. Ma wiele ciekawych miejsc niejednokrotnie zachęcających do wydawania koron. Jednym z nich jest rybny targ oferujący owoce morza wszelkiego rodzaju. Niestety nasze kubki smakowe poza olbrzymią ilością wydzielonej śliny nie posmakowały żadnego z tych specjałów. Nie za takie ceny. Jak rzekł nasz kierowca - tu nawet jak na Norwegów jest za drogo.
Główne atrakcje miasta można zwiedzić w kilka godzin. Tak też uczyniliśmy.
Najbardziej rozpoznawalne to oczywiście Bryggen - hanzeatyckie budynki handlowe położone na nabrzeżu.
Załącznik:
DSC_0880_1280x680_600x319.jpg
DSC_0880_1280x680_600x319.jpg [ 52.64 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0887_716x800_537x600.jpg
DSC_0887_716x800_537x600.jpg [ 114.9 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0911_536x800_402x600.jpg
DSC_0911_536x800_402x600.jpg [ 59.51 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0914_1195x800_600x402.jpg
DSC_0914_1195x800_600x402.jpg [ 64.07 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0917_1153x800_600x416.jpg
DSC_0917_1153x800_600x416.jpg [ 57.44 KiB | Obejrzany 5621 razy ]
Załącznik:
DSC_0935_883x800_600x544.jpg
DSC_0935_883x800_600x544.jpg [ 72.98 KiB | Obejrzany 5621 razy ]

Już podczas zeszłorocznego pobytu w Norwegii ten kraj rozpalił we mnie uczucie do siebie ale ten wyjazd wręcz zadurzył. Piękna natura niezniszczona przez człowieka. Nie mam najmniejszych wątpliwości - jeszcze wiele zakątków pozostało tu do odkrycia.
A więc "jak wygląda troll?" - już odpowiedziałem, a właściwie pokazałem :) A jak długi ma język? Na oko z 30 metrów. Nie wierzycie? Wybierzcie się sprawdzić :)

-- 24 Sie 2014 19:01 --

Koszty na osobę:
-bilety lotnicze 119zł plus jeden bagaż rejestrowy na trzy osoby 240/3 = 80zł (dla nas za free dzięki zgromadzonym punktom Wizzair)
-bilet na pociąg na trasie Torp-Bergen 120
-wydatki na miejscu około 15 zł na osobę (bilet na trasie Bergen-lotnisko)
- dojazdy na lotnisko dla każdego wyjdą inne. Nas wyszło koło 100zł
-jedzenia nie liczę do kosztów bo przecież w domu też trzeba jeść. Jedzenie wzięliśmy z Polski. Trochę koron na miejscu wydaliśmy na pieczywo czy inną przekąskę ale tego też nie liczę.

Załącznik:
713-714_948x800_600x506.jpg
713-714_948x800_600x506.jpg [ 69.8 KiB | Obejrzany 5615 razy ]
Załącznik:
820-822_1280x650_600x305.jpg
820-822_1280x650_600x305.jpg [ 50.2 KiB | Obejrzany 5615 razy ]


Tą samą relację ze zdjęciami w lepszej jakości możecie zobaczyć na moim blogu http://kwiatwswiat.blogspot.com/2014/08 ... oll-i.html :) zapraszam
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#3 PostWysłany: 25 Sie 2014 02:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Lip 2012
Posty: 736
niebieski
orodruin2 napisał(a):
Kolejny dzień i kolejne łapanie stopa. Po bezskutecznych dwóch godzinach postanawiamy się rozdzielić, umawiając się gdzie się ewentualnie spotkamy. Przyniosło to efekt, którego się nawet nie spodziewaliśmy. Krzysiek poszedł kilkaset metrów dalej, po czym dość szybko złapał stopa pokonując kilka kilometrów (głownie przez tunel). Po kilkunastu minutach złapaliśmy stopa i my. Z bardzo miłym Norwegiem przemieżyliśmy130 km! Ale po kolei. Po drodze zgarnęliśmy z trasy i Krzyśka. Początkowo w planie było tylko dotarcie do Jondal, gdzie mieliśmy złapać prom, a następnie udać się nad wodospad Steindalsfossen. Wszystko okazało się o wiele bardziej niezwykłe. Z kierowcą przypłynęliśmy promem. Mimo, że wcale tego nie oczekiwaliśmy zapłacił za nas i nie przyjął ode mnie zwrotu. Zaproponował nam podwózkę do samego Bergen :) Mało tego. Zatrzymał się z nami nad dwoma pięknymi wodospadami po drodze, w tym nad tym o którym już wspomniałem. Jakby tego wszystkiego było mało, podczas jednego z przystanków nad wodospadem kierowca zaszedł do sklepu z pamiątkami i kupił nam książkę o Norwegii po polsku... Nawet nie wiedziałem co powiedzieć kiedy mi ją wręczał. Nie bardzo chciałem ją przyjąć lecz on nalegał. Naprawdę trudno nam było uwierzyć w historię, która nam się przytrafiła. Wiem, że brzmi to dość abstrakcyjnie, a niektórzy mogą sobie nawet dziwne rzeczy pomyśleć ale tak właśnie było.


Wierzę w to jak najbardziej! Ludzie, którzy zabierają autostopowiczów, potrafią być naprawdę wspaniali. Jak ja wyleczyłam się z kompleksów pt. ktoś mi pomógł/podarował coś za darmo/użyczył miejsca do spania? Staram się zawsze mieć jakiś prezent z Polski. Po każdym udanym powrocie wysyłam też symboliczny przelew, w miarę bieżących możliwości, na konto zaprzyjaźnionej fundacji. Wiem, to banał, ale dobro wraca ;)
I gratuluję zachęcającej relacji z Norwegii :)
_________________
Żyję dla takich chwil, kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz: chwilo, proszę, bądź wieczna!
Eldo
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 25 Sie 2014 08:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Wrz 2013
Posty: 495
Loty: 35
Kilometry: 111 384
zdjęcia z języka rzeczywiście piękne;) no i koszty wasze są piękne;) jak na norwegie można powiedzieć że zwiedziliście prawie za darmo;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 25 Sie 2014 12:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Kwi 2013
Posty: 137
Loty: 49
Kilometry: 99 772
dobry pomysł koleżanko invasion :) Będzie trzeba pomyśleć o jakimś upominku od nas, który dużo nie zajmuje a jakąś formę podziękowania spełni. jakiś datek na cele dobroczynne? hmm czemu nie :)

Co do kosztów: zastanawialiśmy się nawet z kolegą czy nie założyć tematu na forum "podróże na których zarobiliśmy" hehe w końcu dostaliśmy książkę :) A już tak serio mówiąc, to koszty wyszły nas naprawdę niewielkie, a uwzględniając to co zobaczyliśmy i doświadczyliśmy rzekłbym, że nawet za darmo :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 25 Sie 2014 12:35 

Rejestracja: 23 Maj 2013
Posty: 160
Super relacja z pięknego kraju :).Miło było czytać i podziwiać śliczne widoki.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 25 Sie 2014 14:02 

Rejestracja: 08 Lip 2014
Posty: 119
Zbanowany
Przyjemna relacja ; ) Zauroczyła mnie ta stara kolejka drewniana, ale także fiordy w pobliżu Bergen. Oczywiście, stara część tego miasta czyli Bryggen słynie z typowej architektury i nie tylko. Mam sporą rodzinę właśnie w tym mieście, ale mimo to nie miałam okazji ich odwiedzić. Taa, wiem... :) Skandynawia jak na razie nie jest na moją kieszeń.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 26 Sie 2014 09:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Kwi 2013
Posty: 137
Loty: 49
Kilometry: 99 772
Dzięki za miłe słowa :)

Waniliacynamon napisał(a):
Skandynawia jak na razie nie jest na moją kieszeń.
Miałem nadzieję że trochę udowodniłem, że może być na każdą kieszeń :) no ale wiadomo wypad pod namiot to raczej nie do zwiedzania miast :) piszę raczej bo w Norwegii to jak najbardziej wykonalne :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 29 Sie 2014 10:08 

Rejestracja: 02 Lis 2012
Posty: 413
Loty: 145
Kilometry: 309 536
niebieski
chyba bym się nie odwazyl na taka fotke na jezyku :) gratulacje fajny wypad
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 29 Sie 2014 10:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Kwi 2013
Posty: 137
Loty: 49
Kilometry: 99 772
silazak napisał(a):
chyba bym się nie odwazyl na taka fotke na jezyku :) gratulacje fajny wypad

Wbrew pozorom nie jest tak strasznie :) język jest nachylony do góry więc nie czuć aż tak tej wysokości ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 18 Wrz 2014 22:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2012
Posty: 245
Loty: 364
Kilometry: 669 576
niebieski
heh, jak bym tam był :-). 3 pkt przyznane !
_________________
pozdrawiam:

Image

https://mojeflagi.blogspot.com/
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 20 Wrz 2014 16:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sie 2010
Posty: 475
Loty: 190
Kilometry: 367 017
niebieski
przy okazji tej relacji warto dodać, że wchodzenie po schodkach starej kolejki jest surowo zabronione a szlak poprowadzony kilkaset metrów obok.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 20 Wrz 2014 16:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Kwi 2013
Posty: 137
Loty: 49
Kilometry: 99 772
A korzystających ze szlaku jest mniej niż 10% :) - moje subiektywne odczucie:) My nie widzieliśmy ani jednej ;) ale kolega ma racje w 100% :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group