Fly4free.pl

Ja również polecam w Krakowie Muzeum Schindlera, koniecznie trzeba zobaczyć. Muzeum multimedialne w Sukiennicach też. Mi się podobała wystawa szuflada Szymborskiej w Muzeum Narodowym.

Widok (panorama) na Kraków jest najlepszy z kopca Kraka.

Co do jedzenia, to :
- smaczny i tani 'chińczyk' na ulicy Miodowej na Kazimierzu (porcja na gorącym półmisku wystarczy dla dwóch osób)
- Trattoria Mamma mia na ul. Karmelickiej (prawdziwa włoska pizza)
- i wszystkie knajpki "ambasada śledzia", "pijalnia piwa i wódki" etc. Picie po 4 zł, a jedzenie po 8 zł
- a jak ktoś lubi francuską kuchnię, to Zazi na Kazimierzu

_________________

Polecam kluby z dobrą muzyką:

Klub Re (Św. Krzyża 4) - http://www.klubre.pl/; fajny ogródek 3 minuty od Rynku Głównego / głównie alternatywa
Klub Fabryka na Zabłociu - w najbliższym czasie m.in. Anthrax, Trust, Lamb; też bardzo fajne imprezy jedzeniowe Foodstocki - https://www.facebook.com/KlubFabryka?rf=155733611142032
Kawiarnia Naukowa - Kazimierz - https://www.facebook.com/KawiarniaNaukowa?fref=ts - punk, reggae i inne

Jeśli pizza w Krakowie, to tylko i koniecznie Pizza Garden.

Wtorki były darmowe od początku, tylko ze godziny są typowo dla studentów-osób z różnymi godzinami pracy. Bodajże od 8 do 16.

od 26.05 pizza niestety tylko na wynos, Nadzor Budowlany im zamknął część lokalu

Ponieważ to nie jest forum history4free, to słowo "koniecznie" winniśmy zarezerwować dla JEDNEGO tylko muzeum - Muzeum Lotnictwa

Muzeum jest oddalone nieco od centrum, ale spod dworca kolejowego można dojechać w jakieś 20 minut. Oprócz tramwajów do przystanku "Wieczysta" (obecnie wielki remont) lepiej dojechać autobusem linii 724 (normalnie 124) do przystanku Ugorek, a następnie cofnąć się kilkadziesiąt metrów i prosto ulicą Seniorów Lotnictwa (końcówka ulicy jest bez asfaltu) wejść przez bramę na teren parku, w którym znajduje się muzeum (główny budynek muzeum jest na rogu Gnysia i Markowskiego).

https://maps.google.pl/maps?q=senior%C3 ... 17&iwloc=A

Aha - drzewa zasłaniają widok na samolot nieomal do ostatniej chwili. więc się nie stresujcie, że niby jesteście blisko a nic nie widać

Pewnym elementem historycznym może być fakt, że autobusy 124 i 724 to zmodyfikowana linia 113, która jest pochodną linii 13, która to linia (wcześniej jeszcze jako nr 4) powstała aby dowozlić pasażerów z Rynku na lotnisko w Rakowicach

Czy dysponuje ktoś mapką pieszego zwiedzania Krakowa? Mam dwa dni i chciałbym zobaczyć najbardziej wartościowe punkty tego miasta.

_________________
Relacje: weekend w Australii i na Alasce.

W Krakowie jest tez kilka kopcow, konkretnie 4. Najpopularniejsze to oczywiscie Kopiec Kosciuszki i Pilsudskiego, ale najlepszy - panoramiczny widok na cale centrum, poludniowa czesc Krakowa i Nowa Hute w oddali, ma polozony w Podgorzu Kopiec Kraka. W odroznieniu od Kopca Kosciuszki nie jest ogrodzony - mozna wiec ogladac Krakow o kazdej porze. Polecam szczegolnie zachod slonca. Kopiec ten jest dla mnie punktem obowiazkowym kazdego zwiedzania Krakowa z cudzoziemcami.

Potwierdzam powyższe, najlepszy kopiec w mieście

A dla wielbicieli opuszczonych miejsc: poniżej obok znajduje się kamieniołom Liban, można tam swobodnie wejść.

W tym bylym kamieniolomie byly krecone sceny 'obozowe' z Plaszowa w Liscie Schindlera. Do tej pory zostaly tam elementy scenografii, czyli drut kolczasty i prowadzaca do obozu droga wybrukowana macewami (oczywiscie nie oryginalnymi).

z kamieniołomów polecam Zakrzówek- taka mała Chorwacja w centrum miasta

Będę w pt/so w Krakowie planuję zwiedzić je sobie rowerem, objechać miasto, być może okolice (do 20 km od miasta). I tu pytanie: kopce, bulwary - co i jak z perspektywy rowerowej warto tu zobaczyć? Interesują mnie ogólne ładne widoczki, symbole miasta, jak i jakieś oryginalniejsze postindustriale, lasów też się nie boję.

Poza tym mam pytanie odnośnie trasy Kraków - Zakopane, gdyż docelowo jadę do Zakopanego. Trasa liczy trochę ponad 100km, niestety jak to w górach - jest nachylona, ale myślę by spróbować przejechać to rowerem. Liczę na sugestie odnośnie trasy - z uwagi na sakwy chodzi o możliwie komfortowe drogi. Jak tam jest ze szkliwem (dętki...) i zakazami dla rowerów? A może można jechać jakoś nie główną drogą, nie gubiąc się przy tym za bardzo i nie narzekając na nawierzchnię?

_________________
http://www.pmiska.pl/

Podindustrial? Rowerem do Tynca. Po przejażdżce rowerem, polecam obiadek u benedyktynów http://domgosci.benedyktyni.com/restauracja/

Jeśli chodzi o drogę głowną - Zakopianka składa się z:
Kraków - Myślenice, DK7, droga dwujezdniowa, teren niezabudowany więc vmax=100km/h, częste ograniczenia do 70km/h a jedno do 50km/h - zdecydowanie nie polecam do jazdy rowerem
Myślenice - Lubień, S7, zakaz poruszania się rowerem. Możliwość jazdy starym śladem zakopianki, ale nie wiem czy na całej dlugości drogi stara jezdnia jest przejezdna i czy nie wymaga kluczenia
Lubień - Rabka - DK7, jednojezdniowa, częste teren zabudowane. Wąska, nieomal pozbawiona poboczy droga, mało miejsc do wyprzedzania dla samochodów.
Rabka - Rdzawka - DK47 droga dwujezdniowa, teren niezabudowany, vmax=100km/h. Częste miejsce popisów motocyklowych ("Patelnia Chabówka") choć tam akurat rowerzyści się trafiają.
Rdzawka - Zakopane - odcinek jednojezdniowy (z wyjątkiem fragemntu obwodnicy Nowego Targu).


Zamiast tego proponuję nieco dłuższą, ale ciekawszą trasę przez Dobczyce, Mszanę Dolną, Rabkę i Czarny Dunajec.

https://maps.google.pl/maps?saddr=Krak% ... 0&lci=bike

Zauważ iż odcinek Wiśniowa - Mszana Dolna ustawiłem aby przechodził przez Kasinę Wielką - krócej jest przez Węglówkę, ale po lipcowych ulewach nie wiem czy tam są mosty. Część drogi i tak się jedzie objazdem (rowerowo dość mozolnym). Sama trasa ma wiele ciekawostek - począwszy od Wieliczki (wiadomo), poprzez Kasinę Wielką (Justyna Kowalczyk), jedną z najstarszych linii kolejowych w Polsce (linia transwersalna z czeskiej Cadcy do Ukrainskiego Chyrowa, to na odcinku z Kasiny do Rabki), a w końcu Rabka i wjazd na Podhale od strony zachodniej.

Dla miłośników wszelakich widoków polecam wizytę na Kopcu Piłsudskiego.
Roztacza się z niego całkiem przyjemny widok między innymi na port lotniczy Balice .

Dzięki za tę trasę, sama miałam coś takiego rysować. Na pewno będzie bezpieczniej i przyjemniej dla oka, a po to też jadę rowerem, żeby coś po drodze zobaczyć, a nie walczyć z kierowcami o centymetry drogi (albo jeszcze z policją). W 100% skorzystam.

PS. Kopce (wszystkie?) i Tyniec też zwiedzę, w końcu co to za problem objechać to rowerkiem w kilka godzin. Jakby ktoś miał jakieś inne pomysły - to poproszę. Ruiny, zamki, fabryki, dworki - ciekawe same w sobie i malowniczo zlokalizowane. A przy okazji, czy Kraków nocą jest bezpieczny, różne rzeczy ostatnio słyszałam, ale nie wiem czy to nie są jakieś przesadzone poglądy zaściankowych przyjezdnych (jak - wg mnie - w WWie).

_________________
http://www.pmiska.pl/

Powodzenia zatem W Dobczycach dopytaj się lokalsów o najlepszy sposób pokonania odcinka do Wiśniowej - możliwe, że rowerem da się jechać przez zamkniętą z uwagi na remont część drogi.

Jeszcze w temacie ciekawych miejsc w Krakowie - ja też polecam Muzeum Lotnictwa Polskiego. Mnóstwo eksponatów, zarówno w budynku, jak i na zewnątrz, samoloty, śmigłowce, a nawet samoloty rolnicze. Sam nowy budynek też jest warty obejrzenia.
Osoby lubiące sztukę nie mogą moim zdaniem ominąć Kamienicy Szołayskich przy placu Szczepańskim, czyli Muzeum Stanisława Wyspiańskiego. Do 4 stycznia 2015 r. jest tam wystawa ""Zawsze Młoda! Polska sztuka około 1900", czyli co tworzył "ruch oburzonych" początku XX w., często po wypiciu paru kielonków w okolicznych melinach. Warto zobaczyć też wystawę "Szuflada Szymborskiej", czyli przeróżne dziwne gadżety, które zgromadziła poetka.
Wegetarianom (i nie tylko) polecam Glonojada przy pl. Matejki 2.
A na imprezkę Klub Muzyczny Forty Kleparz - fajne wnętrze i muzyka na żywo.

Z tym, że akurat ja nie jadę cywilnie, raczej sportowo - przyrodniczo, nawet nie chce mi się zabierać normalnego ubrania bo to zawsze waży, więc raczej muzea sobie odpuszczam, chyba, że faktycznie w celu podziwiana z zewnątrz (wątpliwy sens), albo coś na miarę gdańskiego Centrum Solidarności (must see). Teraz nawet zastanawiam się, czy nie wyekspediować się w kierunku ojcowskiego parku narodowego, rowerem, a darować sobie krakowską bohemę (na Kraków zostawić tylko jeden dzień). Ogólnie i w Ojcowie i w Krakowie byłam (i pewnie nie raz będę), ale nigdy sama, nigdy z rowerem...

Mam być może głupie pytanie, czy można jakoś wyeksportować "wyznaczoną trasę" w google maps, do tego ich formatu kml. Albo jestem ślepa, albo nie widzę takiej opcji, ale chyba musi gdzieś być? Przy rysowanych "moich mapach" coś takiego jest. W przypadku trasy Kraków - Zakopane to jeszcze pół biedy bo to się szybko rysuje 'wzdłuż dróg', ale przy bardziej skomplikowanych nie wzdłuż dróg (trasy piesze, rower) jest już z tym sporo manualnej roboty. Męczę się już z tym dłuższą chwile i szlak mnie powoli trafia :/. Traseo.pl też nie jest szczególnie pomocne...

_________________
http://www.pmiska.pl/

W Krakowie polecam oczywiście Zakrzówek i Skałki Twardowskiego! Rewelacja przyrodnicza, warto zobaczyć, póki jest, bo są poważne plany sprzedania działek i zagospodarowania terenu.
Oczywiście krakowskie kopce, wspaniały widok jest z Kopca Krakusa (niedaleko na obóz zagłady Płaszów). Poza tym oczywiście wspomniany Tyniec. Możesz też zerknąć na Łąki Nowohuckie albo Zalew Nowohucki

_________________
http://podroz-usmiechu.blogspot.com/

Nie są plany, już je sprzedali