Fly4free.pl

Sprawiedliwie. Dziękuje(my) za relację.

Co to znaczy "nieetyczne wykorzystanie kodów"?

Nieetyczne jest zmiana warunków PO promocji i bezpodstawne anulowanie rezerwacji.

Może byłeś pierwszy i zrobili z Ciebie "królika doświadczalnego"
A dopiero później ustalili jakieś zasady?
Ps. Moje nadal wiszą. Mam też trochę "jednodniówek" to zawsze coś zostanie.
A konsultantom telefonicznym, z zasady nie wierzę.
Były wiele razy opisywane przypadki jak "pływali" w danym temacie, a do słuchawki kłapali jak najęci.

Nie ma co ukrywać, większość osób była świadoma tego, że niskie ceny hoteli przy użyciu kodów rabatowych wynikają z błędu po stronie hotels.com. Ja byłem tego świadom, "skorzystałem" z okazji (jednorazowo skorzystałem z okazji, co mnie w pełni zadowoliło). Nie należy tego pojęcia mylić z pojęciem "wykorzystywania".

"Wykorzystywanie" - robienie wielu pojedynczych rezerwacji dla tego samego hotelu "dzień po dniu", dla każdej rezerwacji wykorzystany został ten sam kod rabatowy. Działanie z premedytacją. Tak przynajmniej wyjaśniono mi tą sytuację przez telefon.

Kasowanie tak wielu rezerwacji to skutek tego, że wiele osób chciało do max. wykorzystać okazję - czy bardziej "błąd" - po stronie hotels.com. Gdyby każdy (czy zdecydowana większość) zadowoliła się tym, aby wykorzystać tylko raz kod rabatowy dla danego hotelu, to zapewne tematu by nie było. Ja osobiście lubię dzielić się z innymi. Wolę 15 tys. zadowolonych osób, które wykorzystały po jednym razie kod rabatowy, niż fakt, że z promocji skorzystało może z 1-2 tys. osób, które wielokrotnie dla siebie czerpały korzyści, a innym zabrali taką możliwość.

To tak jakby ktoś znalazł na ulicy torbę z zawartością 100 tys. PLN. Można albo "skorzystać" z okazji i zarobić 10 tys. PLN "znaleźnego" (oddać znalezioną kasę) albo "wykorzystać" okazję i zwinąć 100 tys. PLN dla siebie. Niestety "wykorzystać" oznacza, że odnosi się korzyść kosztem kogoś innego.

W przypadku takich różnych nietypowych sytuacji nie należy być samolubnym, trzeba znać umiar. Inaczej wynikają z tego różne oczywiste problemy.

raz przechodzi a raz nie, nie rozumiem narzekania na regulamin serwisu. Czapla, nie jestes tutaj pierwszy raz i wiesz, ze tego typu deale roznie sie koncza, stad nie rozumiem twojego bolu ....



kitek, zgadzam sie w 100% z Toba

Dobrze napisane. Również uważam, że rezerwowanie dzień po dniu tygodniowych lub dłuższych pobytów w jednym hotelu to przesada. To na ogół nie zostanie niezauważone i taka jednorazowa strata skłoni z pewnością organizatora promocji do aktywniejszych działań.

Mogli od początku zrobić zabronić w regulaminie rezerwacji kilku nocy w tym samym miejscu przez kody, nie było by problemów.

Teraz z 15k kodów połowa odpadnie przez anulacje. Reklamę mieli pełną, a rachunek do zapłaty wyjdzie im dwa razy mniejszy niż zakładali.

_________________

Odwiedzone kraje samolotem: 32 | Srebrna

Bólu nie mam. Moje rezerwacje dalej się trzymają. Jak anulują to trudno.
Ból mają Ci, którzy z przyczyn losowych (choroby, sytuacja zawodowa itp) lub błędy (gapiostwo) chcą zrezygnować z umów zawartych z firmami typu hotels.com. Gdzie jest wtedy ich dbałość o etykę i moralność? Czy jak się pomylę i zarezerwuję hotel na 2 noce non refundable zamiast na 1 noc to oddadzą mi pieniądze? NIE . W związku z tym ja również staram się trzymać regulaminów. I tego się trzymajmy - zapisane w umowie jest wiążące nie ważne czy komuś wydaje się coś etyczne czy nie.

Jeżeli Hotels.com uważa, że lepiej anulować bezpodstawnie rezerwacje to niech sobie anuluje ale powoływanie się na etykę jest żenujące. Może jeszcze klauzula sumienia?

I jak zwykle te rozmyślania filozoficzne po fakcie. Nikt nikomu nie zabierał kodów i możliwości rezerwacji. Była ogólnie dostępna informacja i prawie doba czasu dla każdego.
Skoro lecę gdzieś np.na tydzień, a hotel kosztuje z użyciem kodów promo ( hotels.com sam je wypuścił, ja im nie kazałem) np 80 $, to pokaż mi kogoś , kto z premedytacją zapłaci 150 $.
Jak w sklepie coś kupujesz na wyprzedaży , to pytasz sprzedawcę, czy na tym czasem nie jest stratny ?
Ps A w tej promocji nie był MWZ , czy zakazu rezerwowania dzień po dniu.

@mkobyszewski, sorki, to jest teraz tylko takie gdybanie, mające raczej na celu podnieść jeszcze bardziej ciśnienie wielu forumowiczom...

Nie przypominam sobie wcześniejszej sytuacji, by tak duża firma jak Expedia swoich własnych błędów w regulaminie promocji nie wzięła 'na klatę' i z całą konsekwencją nie wzięła odpowiedzialności na siebie. Tylko proszę, nie przytaczaj tutaj takich egzotycznych OTA jak AFT, gdyż to jest zdecydowanie inny standard niż Expedia... lecz chyba po dzisiejszej sytuacji należy użyć już tylko czasu przeszłego wobec obydwu firm

To samo!!! 3 noclegi w Indiach w małych hotelikach (2 darmowe, 1 opłacony). Lipa!!

_________________

Tak na prawdę gadanie o regulaminie jest bezsensowne. Przypuszczam, że z tych kilku tysięcy osób, które wykorzystały kody to z treścią regulaminu zaznajomiło się może tylko kilka osób. Regulaminem to po fakcie wiele osób zaczęło się interesować, gdy pojawiły się "przecieki" lub fakty o kasowaniu rezerwacji.

Wydaje mi się, ze rachunkiem oni się nie przejmują. Wypuszczając kody rabatowe, na pewno wiedzieli ile w sumie "wtopią" kasy (poniosą kosztów). Na pewno liczyli na dobry PR. To czy skorzystałoby z tego 15K osób czy 1K osób, to wartości/koszty z kodów rabatowych byłyby podobne.

Takie mam przeczucie, że kasowanie tak wielu rezerwacji nie odbywa się bez powodu. Zapewne zadziałało "polskie piekiełko", czyli jeden z drugim delikwentem zrobili akcję typu: "Uprzejmie donoszę, że (...)". Donosy zapewne zostały sprawdzone, potwierdziły się i zostały podjęte takie a nie inne działania.

Kitek, to już są twoje fantazje. Jeżeli ktoś doniósł, to raczej hotele, które zobaczyły setki pojedynczych rezerwacji.

hotele? przecież to nie w ich interesie

Sorry, ale bzdury piszesz, chyba że sam stosujesz takie praktyki...

O tej sytuacji huczy w necie, a o to jeden z tego przykładów
http://www.flyertalk.com/forum/online-travel-booking-bidding-agencies/1604801-hotels-com-cancelled-my-coupon-code-bookings.html

Kitek napisał: "Wszystkie rezerwacje bezzwrotne mają być w 100% respektowane; zostało to uzgodnione pomiędzy hotelem a pośrednikiem hotels.com; ustalone zostały jakieś kompromisowe warunki rozliczeń między hotelem, a pośrednikiem, co ma skutkować tym, że żadna z stron nie ucierpi."

Nie wiadomo jakie były między nimi ustalone warunki rozliczania. Z jakiegoś powodu sieciówki potem wypadły z listy hoteli w promocji. Wiadomo, że zarobek by był przy dłuższych rezerwacjach, przy jednej nocy z kodem z pewnością nie ma zarobku.

Mogę wskazać na MOJĄ OSOBĘ.

Rezerwowałem również hotel na Malcie (na listopad). Świadom tego byłem, że dla jednego z 4-gwiazdkowych hoteli, 7-dniowy pobyt (w tym śniadania) z wykorzystaniem kodów rabatowych dla każdej doby z osoba, wyniósłby mnie w sumie ok. 75 PLN (łącznie dla 2 osób).

Zamiast 7 rezerwacji po 1 dobie, zrobiłem jedną rezerwację 7-dniową i wykorzystałem dla niej kod rabatowy "4STARCA". Zapłaciłem kilkakrotnie więcej, ale i tak byłem zadowolony.

Świadomie nie zastosowałem trików o których byłem świadom. Po prostu podszedłem do tematu "rozsądnie". Uwielbiam korzystać z okazji, lecz znam umiar.

Niejeden może mnie nazwać "idiotą", ale w takiej sytuacji to komplement dla mnie. W końcu kasa to nie wszystko. Zapewne wielu - podobnie jak ja - potrafiło z umiarem podejść do całej sytuacji/okazji, jaka pojawiła się na hotels.com.

Przy pisaniu tekstu na główną czytałem dokładnie regulamin promocji. Nie było tam zakazów o wielokrotnym wykorzystaniu kuponu czy ograniczeniu dla rezydentów USA czy Kanady. Jeśli by coś takiego było to bym umieścił stosowną adnotację w tekście.

Popieram zdanie Czapli jak najbardziej. Jeśli ja bym zrobił pomyłkę i zarezerwował rezerwację "non-refund" na złe daty to Hotels (jak i każdy inny pośrednik) zbyłby mnie - pomyliłeś się to twoja wina co nas to interesuje.... Hotels nie wiadomo nawet na co się próbuje powołać, na błąd? Jeśli taki to jaki...

Pisząc tekst nie miałem nawet cienia podejrzenia, że tak poważna i duża firma szykując taką kampanię (reklama, podstrony, bannery itd) nie była w stanie przewidzieć, że kupony będą wielokrotnie wykorzystywane przez klientów. Przygotowanie takiej promocji w takiej korporacji to nie decyzja jednej osoby i nie trwa kilka godzin.

Działa post factum Hotels.com są moim zdaniem zupełnie nielogiczne. Łamią własny regulamin bezpodstawnie anulując potwierdzone już rezerwacje. Jestem przekonany że w Stanach przegrają proces w tej sprawie bez mrugnięcia okiem.

Argumenty o nieetyczności wywołują tylko uśmiech na mój twarzy. Nieetyczne to są wojny na tym świcie.

Sieciówki wyleciały raczej z wiadomego powodu, a mianowicie kalkulacji hotels.com. Pewnie sobie wymyślili, że częścią kosztów swojej promocji obarczą hotele i tak niesieciowy hotel można łatwiej do tego przymusić. Dla takiego hotelu bycie w wyszukiwarkach to być albo nie być i groźba wywalenia go z hotels.com jest odczuwalna biznesowo, więc pewnie lepiej przełknąć kilka rezerwacji bez zysku lub z niższym w imię przyszłych zysków.

Z sieciówkami działa to wręcz odwrotnie, to pośrednikom zależy aby te hotele się u nich pojawiały. Sieciówki mają wiele kanałów dystrybucji i olanie takiego hotels.com byłoby dla niech akceptowalne. Z kolei hotels.com traciłbym na wiarygodności, jakbyś wszedł raz szukając noclegu w swym ulubionym Hiltonie/Radissonie/<jakim kolwiek innym sieciowym hotel> i nie znalazł to byś olał taką wyszukiwarkę.

Chciałbym mieć wyłącznie takich klientów, w biznesie, jak @ kitek.
Żeby mi płacili kilkakrotnie więcej za towar, niż wynosi moja cena.
I jeszcze do tego "jest pan zadowolony"