Fly4free.pl

Brzmi dobrze, jak z dojazdem?



Polecam lekturę tematu: bruksela-pytania-nie-dotyczace-zwiedzania,1493,24095
Ja raz miałem "przyjemność" jechać do Brukseli w godzinach nocnych i było bardzo nieprzyjemnie. Nic mi się nie stało, ale ogólne wrażenie - masakra.

Poleci ktoś jakąś knajpkę z piwem i frytkami niedaleko od lotniska? Mam 5 godz. przerwy w CRL

Podlacze sie do pytania; znacie jakis dobry sklep z piwem w okolicach dworca kolejowego?

Byl ktos w Charleroi wieczorem? Kibluje od 20.30 do 6 rano na CRL i srednio chce mi sie siedziec cala noc na lotnisku. W brukseli juz bylem niedawno, wiec szkoda mi euro na zobaczenie tego co juz widzialem. Stad pomysl Charleroi.

_________________

Moim zdaniem tak średnio warto. 20:30 - 6:00 to nie aż taka długa nocka. A Charleroi hmmm

Abstrahując od relatywnie wysokiej ceny przejazdu (5 eur OW zwykłym miejskim autobusem) to jest to jedno ze smutniejszych miejsc, które miałem okazję odwiedzić. Byliśmy ostatnio "wieczorem" i większość sklepów i kawiarni zamknęła się punktualnie o 18.

Charleroi to zaniedbane, brudne przemysłowe miasteczko pełne imigrantów. Atmosfera moim zdaniem taka sobie. Można wyskoczyć na kebab, frytki ewentualnie piwo. Ale następnym razem ustaliliśmy, że przesiadają się tam odpuszczamy "city" i idziemy do jakiejś restauracji na lotnisku.

Najgorsze lotnisko na którym nocowałem, smród, brud i sami imigranci. Mało miejsca.

_________________

Dzięki za wskazówki, to sobie odpuszczę bo nie widzę sensu jazdy tam.

_________________

Popieram @ciacho w 100% - raz pojechałem, drugi raz nie pojadę. Wolę za te 10€ za bilet kupić coś do jedzenia/picia na lotnisku.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

bylem dzisiaj i popieram wszystko co zostało napisane jako o najsmutniejszym miescie w którym byłem.
Barrdzo brudno, miejsc z frytkami relatywnie mało, duzo wiecej miejsc z kebsami itp.
Po wizycie w Antwerpii i Brukseli dzisiaj zostałem zmasakrowany Charleroi.
ALe jedno mnie zastanawia wie ktoś co tam się buduje jak się idzie w kierunku centrum z dworca? Wielkie wykopy, dźwigi, zurawie, mnóstwo miejsc zburzonych, jakas wielka budowa się szykuje i ciekawi mnie co to tam się tworzy.
Tym którzy mają nocke lub już byli proponowałbym jednak niewracac do Charleroi i szukać innych miejsc - Może Mons ( europejska stolica kultury 2015), może Namur?

_________________

Po raz kolejny czeka mnie kilkugodzinne "kiblowanie" na CRL, więc szukam kolejnych atrakcji:
Najbliższy supermarket

_________________
Rowerem do Aten
Kazbek - 5033 m n.p.m.
Liczba odwiedzonych krajów: 68

Polecam wybrać się do Namur (dojazd z Charleroi autobusem - po wyjściu z lotniska kierować się wzdłuż budynku w lewo, na samym końcu są przystanki autobusowe, bądź koleją). Samo miasteczko jest bardzo ładne (niestety nie wiem, jak wygląda sprawa pubów i szeroko pojętego "życia nocnego"), szczególnie warta zobaczenia jest okazała cytadela

Porady na szybko z mojej dzisiejszej 5h przesiadki na CRL.

1. Polecam wspominane w temacie szafki bagażowe (po wyjściu z terminalu w prawo, za kioskiem sprzedaży biletów Flibco). Do najmniejszej (za €5) wchodzą na ścisk dwie walizki o maksymalnych wymiarach bagażu podręcznego, więc warto spróbować upchać zanim się będzie brało większe.

2. To nieprawda, że nie da się legalnie wyjść z lotniska. Aby to zrobić trzeba udać się na parking wypożyczalni aut, korzystając z wind lub schodów za w/w szafkami bagażowymi (czyli w prawo z terminala) trzeba znaleźć się na poziomie 0 i kierować do wyjazdu. Następnie za wyjazdem idzie się poboczem (trawnikiem) w stronę ronda i cały czas trawnikiem można dojść do stacji beznynowej Q8, na której sprzedają PRZEPYSZNE ŚWIEŻUTKIE półbagietki przygotowywane na bieżąco za jedyne €3. Pełne składników oczywiście, a nie taka lipka jak na lotnisku ;-) Obok jest duuuży trawnik, co w ciepłe dni może nadać się na leżakowanie i oglądanie drogi startowej, lotniska i DVORa tuż pod nosem. Fajne miejsce dla spottersów. Jest tam też wifi, ale na hasło, o które nie pytałem.

3. Idąc w prawo ze stacji (w stronę parkingu P3) można dojść do ronda, za którym wchodzi się w dzielnicę Charleroi o nazwie Ransart. Tam, przy ryneczku (Place Louis Delhaize), znajduje się kilka knajpek, w których można zmarnować trochę czasu. Nie byłem w żadnej, więc nie wiem jak z jakością, ale niektóre wyglądały z zewnątrz całkiem całkiem. Przy okazji, podczas podróży po tej dzielnicy, można podziwiać naprawdę bardzo fajne domy i zabudowania, niektóre przypominające wręcz ślicznie utrzymane i zaadaptowane do celów mieszkalnych dworki.

I voila. Pięć godzin zleciało. Następnym razem, nawet jak będę miał 2h przesiadki na CRL i będę głodny, wyskoczę na szybko na Q8 na ich półbagietę „Deli” ;-)

A ktoś może był w tunelu aerodynamicznym AirSpace niedaleko lotniska?
http://www.airspaceindoorskydive.be/en/

Ja wspominam to lotnisko tak (gdzieś tak zaraz po wejściu do Schengen) - na kontroli bagażowej, były dwie kolejki: dla białych i dla imigrantów. Wystarczyło, że pokazałem dowód i nikt nie rewidował ani mnie, ani mojego plecaka. Za to w kolejce obok zdejmowali wszystko tzn. buty, paski etc. Na same wspomnienie jeszcze mi się gęba śmieje.

Czy był ktoś w Primarku w Charleroi? Jak z wyborem? Jest co kupić czy raczej lecieć do Luton lub centrum Londynu?

Edit: otwarcie planowane na 2016 rok. Nie było pytania.

Miałem kilka godzin przesiadki w CRL, toteż wybrałem się na wycieczkę śladami moda Luziczka
Poniżej zdjęcie słynnej świeżej bagietki, rzeczywiście świetna! Do tego można w podobnej cenie (2,3 Euro) kupić panini, które jest jeszcze podgrzewane w piecu.
Do bagietki polecam pyszne pszeniczne piwo Hoegaarden, puszka 0,33 za 2€.

A poniżej fotka z godzinami otwarcia Intermarche. Market znajduje się na trasie wrzuconej wyżej przez Wrzocha, natrafiliśmy nań idąc do Lidla.
Piszę o nim, ponieważ - w przeciwieństwie do innych sklepów w belgii itp. - jest otwarty w niedzielę. (do 12.00, ale zawsze coś).
Dla tych z GPS-ami - Rue Charbonnel 95.

PS. Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, ale wracając ze stacji benzynowej na lotnisko, jest znak - zakaz ruchu pieszych.. No ale nam się udało bez problemu.

_________________
Tu był link do flightradar

Jak ja byłem ostatnio, to takowego znaku nie przyuważyłem. Może go niedawno powiesili? Anyway dzięki za cynka i fajnie, że bagieta smakowała! :))

No proszę Cię Znak ten stoi od czasów zamierzchłych
https://www.google.pl/maps/@50.4708602, ... 56!6m1!1e1

Czasem widzimy tylko to co chcemy widzieć
Kto by tam patrzył na znaki..

Znak zakazu ruchu pieszych faktycznie stoi ale nam też się jakoś udało przejść ten kawałeczek od stacji benzynowej na której faktycznie kanapki na gorąco smakują wyśmienicie razem z kawą z automatu chyba 1,6 € jeżeli dobrze pamiętam. Odwiedziliśmy tez pobliskie miasteczko, wygląda dosyć smutno, jest parę knajpek i piekarnia ale można płacić tylko gotowka.

_________________