Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 16 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Autostop na Islandii
#1 PostWysłany: 29 Lis 2015 00:07 

Rejestracja: 13 Lis 2015
Posty: 12
Loty: 87
Kilometry: 136 405
Ktoś może kiedyś próbował? Albo od kogoś słyszał coś?

Oczywiście mam na myśli miesiące maj-sie, ponoć w miejsca turystyczne idzie się dostać, bo dużo turystów i mają wypożyczone auta, a biednego ucznia nie stać, już nie mówiąc o prawie jazdy :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Warto! Loty (z bagażem) do Paragwaju z Krakowa i Warszawy od 2413 PLN. Podróże first minute Warto! Loty (z bagażem) do Paragwaju z Krakowa i Warszawy od 2413 PLN. Podróże first minute
Wyjazd na Maderę za 1626 PLN. Loty (dla wszystkich) z Warszawy i 4 noce w 4* hotelu Wyjazd na Maderę za 1626 PLN. Loty (dla wszystkich) z Warszawy i 4 noce w 4* hotelu
#2 PostWysłany: 29 Lis 2015 01:43 

Rejestracja: 03 Lut 2013
Posty: 459
Loty: 86
Kilometry: 126 541
Jak bylem przed rokiem w czerwcu, to widzialem ludzi jezdzacych na stopa (pewnie studenci :) ) Sam zabieralem dwukrotnie. Mysle, ze jak w calej Skandynawii tak i na Islandii autostop ma sie dobrze.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 29 Lis 2015 01:49 

Rejestracja: 20 Lut 2012
Posty: 5148
srebrny
sawiet napisał(a):
Mysle, ze jak w calej Skandynawii tak i na Islandii autostop ma sie dobrze.

hej szczerze mowiac to mysle ze jest dokladnie na odwrot. islandia/norwegia to nie niemcy.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 29 Lis 2015 01:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Paź 2014
Posty: 223
Loty: 357
Kilometry: 561 894
niebieski
Stopuje się świetnie, ale problem jest z częstotliwością samochodów (relacje znajomych)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 29 Lis 2015 02:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Wrz 2012
Posty: 2871
Loty: 119
Kilometry: 174 534
srebrny
generalnie lubię podrożę stopem, natomiast na Islandii wypożyczyłem samochód bo byłem tylko 5 dni,
autostopowicze, których zabrałem nie narzekali na problemy i raczej chwalili sobie Islandię jako kraj do tego typu wojaży,
oczywiście czas oczekiwania jest wyższy niż zwykle bo i ruch mniejszy
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 29 Lis 2015 16:43 

Rejestracja: 13 Lis 2015
Posty: 12
Loty: 87
Kilometry: 136 405
Hmm dzięki wielke
To w sumie dobrze, bo właśnie tu na forum gdzieś przeczytałem, że stop odpada, nie da się dostać w większość miejsc wartych zobaczenia :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 29 Lis 2015 16:57 

@Michał Woźniak, poznamy na kampingu na Islandii Polak, tylko tak podróżował. Mówił, że zatrzymują się chętnie, szczególnie przy samotnie podróżujących, ale z częstotliwością pojawiania się aut bywa różnie. Był w o tyle dobrej sytuacji, że jako student przyleciał na Islandię na miesiąc i nie miał sztywnego planu.
Góra
 PM off
Beata Zięba lubi ten post.
 
      
#8 PostWysłany: 29 Lis 2015 17:57 

Rejestracja: 21 Lis 2014
Posty: 607
niebieski
Ze swoich skromnych doświadczeń z lipca br. (samochodowych, rzecz jasna, ja autostopowiczostwa nie uznaję w ogóle- ale to temat na osobną dyskusję i tutaj będę obiektywny :P) potwierdzę tylko, że samochodów na drodze jest *mało*. O rząd wielkości mniej niż byś się spodziewał "normalnie".
Warunki pogodowe też potrafią być bardzo różne- mam nadzieję, że wiesz, jaka na Islandii może być pogoda.
Tak tylko pro forma piszę; żeby się nie okazało, że "maj/czerwiec" ma zrobić jakąkolwiek różnicę w przystępności pogodowej poza tym, że będzie jasno a nie ciemno.

"Dużo turystów w samochodach" to jest na autostradzie kwiatów w sierpniu we Włoszech (autostrada wzdłuż Lazurowego Wybrzeża Włoch/Francji). ;) Na Islandii jest ich mało :D

Jeśli autostopowanie ma być argumentem być/nie być na Islandii, to oczywiście jedź i spróbuj- ale konsekwencje mogą być takie, że jednak nie uda się zawsze dotrzeć tam, gdzie chciałeś.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#9 PostWysłany: 29 Lis 2015 21:05 

Rejestracja: 13 Lis 2015
Posty: 12
Loty: 87
Kilometry: 136 405
Pogoda jest jaka jest to prawda, więc oczywiście trzeba się z tym liczyć. :roll: ale to już wielka przeszkoda nie jest. :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 14 Paź 2016 19:52 

Rejestracja: 21 Cze 2015
Posty: 32
Dziś mialam okazje jechać na stopa 2 razy- wprawdzie króciutkie trasy ale zawsze coś. Pierwszy raz trafiliśmy na turystów zaś za drugim razem na Islandczyków (emerytowane małżeństwo).
Islandczycy jechali drugim samochodem, który próbowaliśmy zatrzymac :) na odchodne kobieta jeszcze dała 1000 koron mojej córeczce :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 29 Paź 2016 20:48 

Rejestracja: 11 Maj 2013
Posty: 115
Ze stopem jest tak, ze trzeba na niego liczyc bardzo duzo czasu, wiec jak ktos przyjezdza na 3 dni i chce odhaczyc sporo atrakcji to zdecydowanie odradzam ten sposob. Liczcie sie z tym, ze np. wycieczka do jakiegos miejsca oddalonego 100km od Reykjaviku i z powrotem moze zajac caly dzien. Ogolnie na mocno uczeszczanych drogach (polecam obejrzec natezenie ruchu na road.is zeby ktos nieswiadomie sie nie wybral np. na Fiordy Zachodnie :D) ludzie chetnie zabieraja i zazwyczaj nie czeka sie dluzej, niz 10-15 min. Problem pojawia sie, gdy chcemy lekko zboczyc w kierunku np. jakiegos wodospadu, ktory nie jest przy glownej drodze i z dala od miasta. Wtedy jedziemy tylko z localsami, czyli jakies 5-10 km / samochod. Do tego zostajemy wyrzuceni w szczerym polu, gdzie np. przez 30 min NIC nie jedzie i NIKOGO nie widac, calkiem fajne uczucie :) Za to jak juz cos przejedzie to zazwyczaj nas zabierze bo ludziom glupio tak po prostu omijac kogos kto stoi sam po srodku niczego.
Zatem nastawienie ludzi do autostopowiczow jest jak najbardziej pozytywne, ale problemem jest zdecydowanie wspomniany juz tutaj bardzo maly ruch na drogach. Trzeba tez pamietac o pogodzie, zdarzylo mi sie czekac na stopa 1,5h w sniezycy, w kwietniu ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Artycjusz lubi ten post.
babaryba uważa post za pomocny.
 
      
#12 PostWysłany: 12 Lis 2016 14:42 

Rejestracja: 30 Maj 2012
Posty: 201
niebieski
@kafar dobrze to naświetlił.

Fiordy zachodnie stopem odradzam. Odradzam też stopa po sezonie. Kluczowa sprawa to ta strata czasu. Do tego dochodzi całkowity brak możliwości wpasowania się w pogodę. Świeci słońce możesz stać lub być w drodze. A w ulewie i nawałnicy musisz wysiąść jeśli chcesz TO konkretne miejsce zobaczyć. Zabrałem autostopowiczów na Islandii dwa razy - oba właśnie z litości.
Pierwszy raz by odwieść autostopowiczkę od nieracjonalnego pomysłu dotarcia do Porsmork po sezonie. Drugi przy skrzyzowaniu 1-ki ze wschodnią drogą nad Detiffos. Było po zachodzie słońca, 40 min do całkowitej ciemności, kto zna miejsce to wie, ile dziesiątek kilometrów w każdą stronę NIE MA NIC/NIKOGO. Nie miałem ochoty zabierać, ale tamtędy jeździ po sezonie wieczorem 0-2 aut na godzinę. Akurat stałem na wzgórzu robiąc przy zachodzie słońca postój na kolację i mogłem spokojnie zaobserwować jak kilka kolejnych aut ominęło autostopowicza. Droga widoczna po horyzont a plecak na nogach wciaż idzie i idzie... (ciekawe co myślał widząc ciemniejące 40 km pustki przed sobą i rozmasowując ręce w ostatnich minutach dodatniej temperatury). Wysłuchałem później - tłumiąc własną irytację - jak naczytał się człek dobrych opinii o stopie na wyspie i przez głowę nie przeszło, że nagle tak sprawy mogą się obrócić. Są takie obszary/pory dni/fragmenty dróg na Islandii gdzie turystów mało, a miejscowi wcale nie skorzy do okazywania sympatii - nieliczne, ale są. Okolice Myvatn to jedno z takich miejsc...
Ale ile suchych informacji można zapamietać wcześniej i pokojarzyć/nie przeoczyć w odpowiednim miejscu/czasie jadąc pierwszy raz. Do tego stopem podjeżdza się zdanym na łaskę i niełaskę od miejsca do miejsca, albo... omija je (!) po prostu jeśli ma się do pokonania określony dystans w określonym czasie i realia zaskakują. Z opowiesci moich autostopowiczów wyciągnąłem tylko taki wniosek, że musieli się zadowolić przykro mniejszą ilością odwiedzonych miejsc, które były wzdłuż ich trasy - niż robi się to myszkując w stylu "tu zajrzę bo mi się podoba lub bo jest pogoda". Już nawet nie komentowałem ich relacji, przemilczając, że gdy tak "szybko łapali czasem kolejne auto" (15-40 min.) stali przy drodze zamiast spędzić czas w następnym opijanym magicznym miejscu obok, o którym nigdy się nie dowiedzą. No więc zamiast tego udawali znaki drogowe ;) lub krążyli po parkingu pytając ludzi. A ludzie jak to ludzie - przykład sprzed miesiąca: francuska grupa młodzieży camperem z wolnym miejscem!, pyta ich o miejsce dziewczyna... z Francji, ale rozweselona ekipa bawi się tak dobrze w swoim towarzystwie, ze ściemniają jej iż jadą w przeciwną stronę niż pojechali... Już po ich minach widziałem, że łżą, tak czy siak dziewczyna zostaje. Można tylko mieć nadzieję, że nie dosiądzie się do Chińczyków, bo wówczas jej życie na drodze może być w niespodziewanym niebezpieczeństwie (ogromna ilość wypadków z udziałem chińskich kierowców wyprawiających na drogach rzeczy nieprzewidywalne i totalnie poza naszą wyobraźnią - od jazdy zygzakiem, imitowania utraty wzroku po zatrzymywanie gdzie popadnie i to bez powodu).

Moim zdaniem - za wyjątkiem południa do VIK - to jest "taki sobie" kraj na stopa.
A widok dziewczyny stojącej niemal CAŁY deszczowy DZIEN przy skrzyzowaniu na basen Jarbordin w Myvatn w środku wakacji na długo zostanie mi w pamięci. Widziałem ją jadąc w jedną stronę o 10 rano i widziałem też o 17ej. Jechałem z kompletem przyjaciół, ale ciekawe czy któraś z optymistycznych opowieści jak to na Islandii świetnie i miło podróżować stopem rozgrzałaby ją? Dla bardzo doświadczonych, bardzo wytrzymałych i umiejących się wyjątkowo dobrze przygotować. To nie jest fun w stylu stopem przez USA czy Nową Zelandię. I z roku na rok, z miesiąca na miesiąc im dalej od południowych zdeptanych turystycznych odcinków słabnie prawdopodobieństwo, że zadziała " juz cos przejedzie to zazwyczaj nas zabierze bo ludziom glupio tak po prostu omijac kogos kto stoi sam po srodku niczego"

Nawet ja, który serce mam miękkie, nie biorę już autostopowiczów - bo to nie ten kraj i nie Ci ludzie co kiedyś. Coraz więcej jeździ wesołków nieprzygotowanych i żerujących na naiwności kierowców. Nierozmownych, zapatrzonych w zgubiony na chłodzie, wietrze i deszczu czas - jakby myśleli, ze to wyspa na Adriatyku, albo sądzili że auta na Islandii jeżdżą po to by Ci mogli zaoszczędzić. Islandczycy też to już wiedzą. Oczywiście, ze wciąż są jeszcze rozsądni i myślący autostopowicze, ale przecież nie będę się zatrzymywał przy każdym i pytał skąd jest, czy coś dzisiaj jadł, czy ma pomysł gdzie dziś będzie nocował i czy w ogóle wie gdzie jest na mapie ;)

Na pozytywne podsumowanie - tak naprawdę wziąłem jeszcze na stopa dwóch gości w Interiorze :) Ale tego nawet nie liczę jako autostop. Sam ich zaczepiłem co tam robią. To było super spotkanie i przygoda. Prawdziwi piechurzy. Świadomi i porządni turyści. I to w dodatku... z Polski. Przejechaliśmy razem kawałek, wymieniliśmy informacjami, świetnie się gadało - po prostu i do mojego i ich planu dało się to wpasować. Do dziś mamy kontakt po tamtym spotkaniu i gdyby sami tak dobrze przygotowani "autostopowicze" jeździli na Islandię, może rzeczywiście optymizm dla tego typu podróży na wyspie by się utrzymał.

Jeszcze taki drobiazg w temacie: w Keflaviku za skrzyżowaniem Hringraut i Vesturbraut, na skraju miasta - tam gdzie siedzibę ma kilka wypożyczalni nieobecnych na samym lotnisku (zwykle tanio, ale niekiedy czynne tylko za dnia lub za dowóz na lotnisko trzeba płacić) na poboczu jest zatoczka i specjalny znak ... dla autostopowiczów w stronę lotniska.
Pomijam, że paręset metrów wcześniej jest przystanek autobusu 55 (cena biletu na lotnisko 420 ISK / tj. 13 zł - listopad 2016), ale to wyraźny znak [dosłownie;) ], że autostop żyje tam oficjalnie i uwzględniając wszystkie za/przeciw, sezon, pogodę, niedogodności - jak już ktoś musi sobie Islandię akurat tak ubarwiać, warto pomyszkować za dużą ilością sprawdzonych informacji - w przeciwnym wypadku szkoda czasu,emocji,zgubionych miejsc i wrażeń na ryzykowne eksperymenty ;) Osobiście - po tym co napisałem - przyjaciela bym nie wysłał, lecz pożyczył choćby na najtańsze auto.

Załączniki:
autostop Keflavik.JPG
autostop Keflavik.JPG [ 183.14 KiB | Obejrzany 8122 razy ]
auto stop na lotnisko.JPG
auto stop na lotnisko.JPG [ 33.04 KiB | Obejrzany 8122 razy ]
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#13 PostWysłany: 15 Lis 2016 13:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 Mar 2015
Posty: 45
Loty: 22
Kilometry: 35 530
My byliśmy na koniec maja wypożyczonym samochodem dookoła wyspy i nie widzieliśmy po drodze ani jednej osoby, która łapałaby stopa [za to sporo rowerzystów] :)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#14 PostWysłany: 17 Lis 2016 09:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Mar 2013
Posty: 89
Loty: 140
Kilometry: 261 091
W tym roku w czerwcu objechaliśmy Islandię dookoła i średnio raz/dwa razy na dzień widzieliśmy autostopowiczów, z czego większość łapała w parach. Wielu z nich miało smętne miny i widać było, że są zmęczeni. Mieliśmy samochód z wypożyczalni a w nim 4 osoby i pełny bagażnik, mogliśmy więc zmieścić tylko jednego człowieka i jego plecak, co też zrobiliśmy.
Nie wiem jak do zabierania podchodzą mieszkańcy Islandii, ale jeśli chodzi o turystów w samochodach z wypożyczalni, to z naszych obserwacji wynika, że albo są pełne, albo jadą dwie osoby, które mają zawaloną bagażami tylną kanapę.
Odnoszę wrażenie, że - tak jak napisał @‌Artycjusz‌ - autostopowicze na Islandii omijają wiele miejsce wartych zobaczenia i tracą sporo czasu.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#15 PostWysłany: 25 Lip 2017 09:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Gru 2014
Posty: 200
Loty: 52
Kilometry: 100 098
My dopiero co wróciliśmy z objazdówki i mam identyczne spostrzeżenia jak @sprocha. Jeszcze główna droga maksymalnie do Vik (jak wspomniał @Artycjusz) na stopa jest jako tako, jeździ dość trochę samochodów i o ile ktoś nie jest zapchany pod sam dach to może trafi się możliwość zabrania. Najmniejszy ruch jest w drodze na Dettifoss i później po przejechaniu Akureyri. Ilości samochodów na półwyspie Snaefellsnes też nie powalają (a to przecież nie tak daleko Rejkiawiku).
_________________
Poradnik: Rzym atrakcje & Gdzie na wakacje do Grecji.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#16 PostWysłany: 09 Cze 2023 08:05 

Rejestracja: 06 Lut 2013
Posty: 381
niebieski
Autostop sprawdził się idealnie podczas mojej podróży na Islandię. To jest świetna opcja w obliczu koszmarnie drogich przejazdów autobusami międzymiejskimi i zorganizowanymi tourami.
W ciągu dnia można zobaczyć atrakcję do ok 150km oddalone od Reykiavik i wrócić (można zrobić np. Golden Ring, albo dojechać do Blue Lagoon, Grindavik czy nawet przyjechać z lotniska do Reykiavik). Chętnie zatrzymują się miejscowi i turyści. Uważajcie jedynie, bo w niektórych miejscach wieczorem ruch zamiera i poza główną arterią drogą nr 1 mało co jeździ. Jedna osoba na Islandii radziła mi, że gdybym utknął wieczorem gdzieś bez transportu, to najlepiej zapukać do któregoś domu. Islandczycy zdają sobie sprawę z trudnego klimatu na wyspie i są gotowi Cię przenocować. Nie korzystałem, ale jest to jakaś opcja awaryjna.
Nocowałem w centrum w Kex Hostel. Tam miałem bardzo blisko do dworca Hlemmur.

Z Hlemmur autobusem mogłem dojechać na przedmieścia przy drogach wylotowych, gdzie łapałem okazje następującymi autobusami: 5, 15 i 1 (1-ka długo jedzie).
Na przedmieściach przy drodze wylotowej zazwyczaj stawałem za rondami, bo wtedy samochody nie mają prędkości i kierowcy chętniej się zatrzymują.
W drodze powrotnej do Rejkiavik na ogół prosiłem ludzi, by wysadzali mnie przy jakimś przystanku autobusowym, skąd wracałem do Hlemmur.
_________________
I visited 77 countries out of 257:
http://tinyurl.com/tomczasc77
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
Liu lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 16 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group