Fly4free.pl

A przez środek, w poprzek pasa startowego, tramwaje sobie zjeżdżają do zajezdni.

@Clementiaa

Tak, od strony wybrzeża. Teraz dopiero przeczytałem Twoją relację. Na południowo-wschodnim krańcu lotniska przy ul. Pergamou można jeszcze zobaczyć kilka samolotów w nieczynnym Muzeum Lotnictwa Cywilnego. Kilka fotek z autobusu. Ja w ogóle wcześniej nie wiedziałem, że tam jest lotnisko, więc jak autobus przepchnął się przez wąskie uliczki osiedlowe między zaparkowanymi samochodami i ukazały się samoloty, to pierwsza głupia myśl była taka, kurcze, ale jak oni tu przywieźli tego Boeinga

To ja z kolei w jednej z książek Ludluma czytałem opis podróży bohatera z lotniska, który mi z deka nie pasował, a potem... zobaczyłem lotnisko w Elliniko z samolotu. I już wszystko się zgadzało.

Kurcze, to samo lotnisko widziane z dwóch stron a jaka różnica (obecnie). Szkoda tylko że tak to wszystko marnieje...

A gdyby ktoś był ciągnęły do kościola w niedziele jak ja przez żonę to proponuje
Smirnis 27

https://goo.gl/maps/VSQVAhQ5eAJ2

Polski Kościół w Atenach. Msze o 19 w niedziele

09:30, 12:00 i 19:00 co niedziele
http://www.ateny.deon.pl/?page_id=290

O nawet nie wiedziałem o tym miejscu.

Zeus polec jakas plaze w miare bliko centrum w ktorej okolicy bedzie market i jakis tani bar z przekaskami typu kebab. Przegladam w google maps ale nie moge jakos namierzyc

Bede w Atenach teraz w niedziele o 17 da rade znalesc o tej godz jakis sklep otwarty?Chcialbym tez od kogos doswiadczonego dowiedziec sie czy w poniedzialek ruszajac o 7 z hotelu dam rade na szybko zobaczyc Akropol,obskoczyc centrum i polezec na plazy?Niestety mam tylko jeden dzien na zwiedzanie bo we wtorek o 16 powrót

Sklep jako supermarket to nie. Sklepiki tak.
Co do poniedziałku dasz radę.

Dzięki wielkie @Zeus i inni za wszystkie rady, w niedziele ląduję w Atenach, mam już zaplanowany każdy z 5 dni pobytu.
W środę chcę popłynąć na Aeginę, skorzystam prawdopodobnie z tego promu http://www.anes.gr/index_en.php (głównym kryterium jest cena).
Studencki w dwie strony wychodzi 10 eur, normalny 16. Powinienem mieć ISIC, czy przejdzie polska legitymacja studencka?

I drugie pytanie, jak wygląda kwestia bezpieczeństwa w Pireusie? Od dłuższego czasu regularnie googluje frazę 'Athens migrant' i zawężam wyniki do najnowszych wiadomości, sytuacja z uchodźcami od nowego roku nic się nie polepszyła, a w tym miejscu jest szczególnie nieciekawie.
Czy promy normalnie kursują i przejście z przystanku do portu nie będzie problemem?

Z góry dziekuję za odpowiedź, wskazówki.

Jak szukasz w gogle Athens/Pireus miggrants, to 99% stron pokazuje negatywne opisy.

Jest spokojnie, siedzą w dawnej siedziby Portu Pireusu i w innych hot spotach, pilnowane przez wojsko albo policje. Nie ma się co obawiać.
Obniżki są tylko dla studentów greckich uniwersytetów.

Wróciłem już z Aten dobry tydzień temu więc warto było by coś napisać.Korzystałem z porad i mapek użytkownika @Zeus co wiele ułatwiło i za to dziękuje.Może zaczne od minusów stolicy Grecji.Może po złych dzielnicach chodziłem (Omonia i okolice) ale Polskie większe miasta przy Atenach są bez porównania czystsze i bardziej zadbane.Góry śmieci na ulicach,bezdomni śpią na chodnikach a nawet widziałem namioty rozbite w środku miasta.Samochody zdemolowane normalnie jeżdzą po ulicach nawet bez lamp i zderzaków bo i takie widziałem.Czarni nagabywacze to już norma na zachodzie trzeba to zauważyć.Może ten syf to efekty kryzysu a może taki styl życia nie wiem.Jechałem też na Ateńskie plaże tramwajem i wysiadłem przy Mc Donaldzie przed Glifadą.Następnie spacerkiem wzdłuż morza poleżałem na kilku plażach i obejrzałem.Są one po prostu koszmarne.Kamienie,żwir,brud a w niektórych miejscach wyglądają jak szutrowa droga na Polskiej wsi i leżenie tam to wątpliwa przyjemność.Wszystko ratują widoki na zatoke i piękna błękitna woda.Niemniej jednak jechanie do Grecji na Ateńskie plaże odradzam lepiej szukać dalej.Może czas na plusy Największą atrakcją miasta jest na pewno Akropol.Mimo że podnieśli cene wstępu z 12e do 20e to uwierzcie że warto.Widoki z góry na miasto,zatokę i góry są bezcenne.Same zabytki znajdujące sie na górze też przepiękne.Wszystko co tu pisze było już poruszane ale jest coś czego tu nie zauważyłem.Jeśli bedziecie iść na Akropol to koniecznie wejściem od strony Monastiraki.Bardzo ciężko je znaleść ale prowadzi niesamowitą ścieżka która ma czasami 1m szerokości miedzy malutkimi białymi domkami na wzgórzu.Łatwo ale tez fajnie sie tam zagubić.Jest to też świetne miejsce na wieczorne piwko z widokiem na miasto chociaż dużo tam młodzieży.Kolejnym plusem miasta są ceny jedzenia.Świetne souvlaki/pita za 2e-2,5e to nic nadzwyczajnego a można sie najeść.Nocą mimo że ulice są pełne młodych ludzi którzy na pewno nie są potomkami Achillesa i Pitagorasa a wracałem do hotelu w środku nocy to czułem sie bezpiecznie.Podsumowując samo miasto robi smutne wrażenie i gdyby nie starożytne zabytki to w życiu bym go nikomu nie polecił ale patrząc na całokształt można wpaść na dwa dni nie wiecęj

na gorąco napiszemy tak:

Ateny to 100% bezpieczeństwa - przez 5 dni nie widzieliśmy żadnego uchodźcy ani w Atenach ani w Pireusie
a punkowy koncert w parku, na którym sprzedawali alko, bez żadnego policjanta na długo zapadnie w naszej pamięci!

Thanasis to super knajpa - tylko radzimy zamówienie pół porcji, chyba, że ktoś jest głodny i zjadłby konia z kopytami!
w ogóle odwiedziliśmy wszystkie polecane w tym wątku knajpy + jeszcze kilka i przez cały wyjazd ani razu nie byliśmy głodni...

aha, w Muzeum Archeologicznym komputer z Antykiter już jest! Warto!!!

krótko pisząc:
ATENY SĄ SUPER!!!

@OlaRafal Co do tego, że Ateny są super, zgadzam się. Co do tego, że 100% bezpieczeństwa, zdecydowanie nie, chociaż nigdy nic złego (tfu...tfu...) mi się nie stało. Co do uchodźców, to to co piszesz mija się w 100% z prawdą. Nawet lat kilka wstecz znaleźć migranta nie do końca legalnie przebywającego w Atenach (z Syrii, Iraku, Egiptu, Somalii, Etiopii, Pakistanu, Albanii, jak również szeroko rozumianego "bloku wschodniego"), to było najwyżej kilkanaście minut roboty. Zwłaszcza w Pireusie ! Pozostaje tylko kwestią, czy znaleziony był typowym gastarbaiterem, czy uchodźcą ekonomicznym, czy może migrantem politycznym (np. wojennym). Tam, gdzie było dużo, bardzo dużo owych migrantów, poziom bezpieczeństwa bardzo gwałtownie spadał. Między innymi dlatego niektórym osobom Ateny nie za bardzo przypadły do gustu. Nie zmienia to faktu, że Ateny są super ! Takie jest moje odczucie

_________________

Imigranci/Uchodcy, tak jak pisałem, są od lat 80, kiedy Grecja dostała się do UE. To był raj dla plażowiczów z byłego bloku wschodniego i dla prawie całej Afryki/Azji.

Są dzielnice, które od dawna są gettami (ale nie aż tak źle jak w innych krajach). Ja np. uwielbiam te getta, bo można tam znaleźć lokalne sklepy, z produktami z całego świata, w normalnych cenach a nie ceny dla Almi/Piotr i Paweł.

Tutaj parę info:

ul. Sofokleus: Egipt, Syria, Pakistan, Bangladesz. Każdy ma sklep z produktami z jego kraju. Przemili właściciele z chęcią pomogą z wyborem produktu. Nie polecam spaceru po 22:00
ul. Keramikou i Milerou: Chiny. 4 markety z produktami z Chin
plac Wiktoria: Mołdawia
ul. Mihail Woda: Polacy
ul. Acharnon: Bułgaria
ul. Acharnon (przy kościele Świętej Trójcy): Ukraińcy

No cóż, takie małe CZIkago

pisząc o uchodźcach mieliśmy na myśli ostatni (zeszłoroczny) rzut - czyli osoby przebywające krótko i posiadające tylko to co przy sobie. mieszkając koło Omonii spotkaliśmy oczywiście nie-Europejczyków tylko, że oni wszyscy jacyś tacy... spokojni?

i bardzo fajne mają knajpki z indyjską kuchnią

nasze odczucie jest takie, że w Atenach nie czuliśmy zagrożenia a ilość nie-Europejczyków nie jest taka przytłaczająca jak w Paryżu, Rzymie czy Barcelonie...

podobnie jak i na Malcie ale tam można się było tego spodziewać, a w Atenach zaskoczenie!

Jakby ktoś chciaal dzis dolaczyc to paru Polakow bedzie ogladalo dzisiejszy mecz z Irlandia w dzielnicy Monastiraki, kolo metra w knajpkach na ulicy Pandrossou, przecznica miedzy ulicami Eolou i Areos piwko pol lotrowe za 2,7 e ;D

Za kilka dni będę w Atenach i będę miał do dyspozycji auto. Gdzie wybrać się na całodzienne plażowanie ? Rozumiem, że wszystkie wymieniane powyżej plaże będące w zasięgu komunikacji miejskiej to loteria...ładnie lub nie (pewnie kwestia gustu), dlatego pytam...gdzie autem na plażę ?

a drugie pytanie...czy zeszłoroczny bezpłatny autobus AMSTEL, w tym roku także kursuje ?

Mając do dyspozycji auto wybrałabym się na zwiedzanie np. Meteorów, a nie plażowanie. Plaże w Glyfada są naprawdę spoko, a dojazd bezpośrednio tramwajem z Syntagmy trwa koło 50 min. Przy morzu jakieś 2 metry drobnych kamieni, a dalej piasek tutaj link z miejsca gdzie myśmy plażowali- https://www.google.pl/maps/search/glyfa ... 312!8i6656