easyJet zacznie latać na nowe lotniska w Polsce? Są zaawansowane rozmowy, najbliżej… dość niespodziewany kandydat
Nowy prezes lotniska w Łodzi Tomasz Szymczak bardzo chce zwiększyć siatkę połączeń z tego lotniska i prowadzi rozmowy z kilkoma przewoźnikami. Negocjacje toczą się m.in. z Ryanairem w sprawie założenia w Łodzi bazy z jednym samolotem.
– Z takiej bazy mogłyby być obsługiwane nie tylko połączenia na Wyspy, ale też loty do Europy południowo-zachodniej: np.: do Rzymu, Alicante. To jest dla nas szansa – mówi Szymczak.
Ale potencjalnych przewoźników zainteresowanych Łodzią jest więcej: lotnisko rozmawia m.in. z biurami podróży Itaka i Rainbow, ale też z Wizz Airem.
Węgierska linia latała z Łodzi od 2010 do marca 2013 r., gdy zlikwidowała ostatnią trasę do Londynu Luton argumentując to słabymi wynikami. Węgrzy tłumaczyli wtedy, że wielu łodzian woli dojeżdżać do Warszawy niż latać z własnego lotniska.
Ale największym hitem w Łodzi może być pojawienie się brytyjskiego easyJeta.
– Rozmawiamy z easyJetem, który lata w Polsce tylko do Krakowa – przyznaje Szymczak w rozmowie z „Dziennikiem Łódzkim”.
Potencjalnie to świetna informacja, ale też duże zaskoczenie, bo druga największa tania linia w Europie do tej pory nie wykazywała dużego zainteresowania Polską. Jeszcze pół roku temu przedstawiciele easyJet mówili, że na razie nie planują wchodzić na żadne nowe lotniska w naszym kraju.
Być może zapowiedzią większej ekspansji easyJet są 4 nowe trasy, które przewoźnik ogłosił kilka dni temu z Krakowa. Od listopada brytyjskie linie polecą do: Manchesteru, Genewy, Neapolu i Wenecji.
Łódź powoli się odbudowuje
W ostatnich latach łódzki port był jedynym lotniskiem w Polsce, które traciło pasażerów i to w dość szybkim tempie. Jeszcze w 2012 r. lotnisko im. Władysława Reymonta obsłużyło 462 tys. podróżnych, podczas gdy w 2014 r. – tylko 253,7 tys. osób, czyli aż o 209 tys. mniej.
W zeszłym roku było ich już co prawda 287 tys., czyli o 30 tys. więcej niż rok wcześniej, ale wciąż nie jest to zadowalająca liczba.
Problemem lotniska są też spory łódzkiego ratusza i marszałka województwa o skalę finansowania, a także plany budowy Centralnego Portu Lotniczego, który docelowo miałby być zbudowany między Warszawą a Łodzią.