Rano samolot bez żadnych problemów wystartował z lotniska Chopina w Warszawie, jednak kiedy obsługa zauważyła wibracje silnika, zdecydowano o zawróceniu maszyny. Zrobiono to w celu przeprowadzenia dodatkowego przeglądu technicznego, bo na niewielkim wyspiarskim lotnisku nie ma takiej możliwości ze względu na słabe zaplecze techniczne.
W rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik LOT Adrian Kubicki mówi, że po wylądowaniu w Warszawie pasażerowie przesiądą się do innego samolotu i dotrą do celu z ok. 8-godzinnym opóźnieniem. I dodaje, że zgodnie z przepisami lotniczymi samolot jest sprawny.
– Zdecydowaliśmy się na powrót Dreamlinera, aby przeprowadzić jego dodatkowy przegląd techniczny. Takiej możliwości nie ma na małych lotniskach czarterowych, takich jak na Mauritiusie – mówi Kubicki.
Boeing 787 Dreamliner wykonywał lot czarterowy dla jednego z biur turystycznych.